autor: Szymon Liebert
Co nowego w systemie walki z Fable III?
Studio Lionhead opowiedziało o nowościach w systemie walki Fable III, tym razem skupiając się na konkretach, a nie tylko ogólnych założeniach, które wcześniej serwował Peter Molyneux. Josh Atkins, jeden z producentów tytułu, przekonuje, że prowadzenie potyczek w dalszym ciągu będzie przystępne, chociaż całość została odmieniona w dramatycznym stopniu.
Studio Lionhead opowiedziało o nowościach w systemie walki Fable III, tym razem skupiając się na konkretach, a nie tylko ogólnych założeniach, które wcześniej serwował Peter Molyneux. Josh Atkins, jeden z producentów tytułu, przekonuje, że prowadzenie potyczek w dalszym ciągu będzie przystępne, chociaż całość została odmieniona w dramatycznym stopniu.
Autorzy chcieli aby spotkania z przeciwnikami zapadały w pamięć i składały się z jeszcze większej porcji akcji. Żeby to osiągnąć zdecydowano się na nowe podejście do magii. Po otrzymaniu danego czaru będziemy mogli od razu skorzystać z jego maksymalnej mocy, chociaż wtedy wyprowadzenie zaklęcia zajmie postaci sporo czasu. Rozwijając poziom mocy magicznych przyspieszymy proces aż do momentu, w którym rzucenie najmocniejszej wersji czaru będzie błyskawiczne.
Kolejny ciekawy element to „tkanie czarów” (Spellweaving), czyli możliwość łączenia ze sobą umiejętności z dwóch rękawic (zawierających zaklęcia), w które można wyposażyć bohatera. Z zestawienia przykładowych Vortex i Fireball otrzymamy ognisty wir podpalający wszystko dookoła. W sumie twórcy przewidują około 20 różnych kombinacji czarów.
Ostatnim dodatkiem do Fable III jest morfowanie (czyli zmienianie się) broni wraz z postępami bohatera. Nawet najzwyklejszy z pozoru miecz przeistoczy się gdy tylko rozwinie się jego właściciel. Żeby odblokować umiejętności niektórych sztuk oręża będziemy musieli wykonywać misje, a inne zmienią się automatycznie zgodnie ze ścieżką obraną przez gracza.
Pomysły dewelopera brzmią pozytywnie, a morfowanie ma być powiązane z trybem kooperacji (niektóre bronie rozwiną się dopiero, gdy sprezentujemy je drugiej osobie). Jednocześnie Peter Molyneux obiecuje przejrzystą i wyważoną grę, w której pojawi się mniej jego osobistych (i nie zawsze dobrych) inicjatyw, ale w dalszym ciągu sporo świeżych pomysłów.
Molyneux powtórzył ponadto, że firmy Lionhead i Microsoft Games Studios chcą aby w Fable III grało grubo ponad 5 milionów graczy na samym Xboksie 360. Zamiary są jak widać ambitne, a zostaną zweryfikowane już w październiku tego roku. Przypominamy, że pecetowa wersja tytułu najwyraźniej zaliczy opóźnienie, chociaż nie wiemy jeszcze jak duże.