Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 10 sierpnia 2005, 09:40

City of the Dead słabą grą dla Hip Interactive

Kilka dni temu powróciliśmy do tematu gry City of the Dead, która według przedstawicieli firmy Kuju Entertainment jest aktualnie bez wydawcy. Oświadczenie producentów programu okazało się prawdziwe, gdyż wczoraj w tej samej kwestii wypowiedział się europejski oddział Hip Interactive – dotychczasowy dystrybutor produktu firmowanego nazwiskiem George’a A. Romero.

Kilka dni temu powróciliśmy do tematu gry City of the Dead, która według przedstawicieli firmy Kuju Entertainment jest aktualnie bez wydawcy. Oświadczenie producentów programu okazało się prawdziwe, gdyż wczoraj w tej samej kwestii wypowiedział się europejski oddział Hip Interactive – dotychczasowy dystrybutor produktu firmowanego nazwiskiem George’a A. Romero.

Problemy wokół City of the Dead rozpoczęły się wraz z informacjami o rzekomym bankructwie koncernu Hip Interactive. Po kilku dniach przyznano, że faktycznie miało ono miejsce, ale rzecz dotyczy amerykańskiego oddziału firmy – w Europie nadal radzi ona sobie doskonale. Piątego sierpnia bieżącego roku głos w sprawie zabrał producent gry – studio Kuju Entertainment – twierdząc, iż aktualnie poszukuje nowego wydawcy. We wczorajszym oświadczeniu Hip Interactive czytamy, że firma wycofała się z dystrybucji programu. Powód nie jest jednak w żaden sposób związany z problemami firmy, a po prostu... niską jakością City of the Dead. Najwidoczniej szefowie koncernu bali podjąć się ryzyka związanego z wydaniem gry, która w ich mniemaniu jest po prostu słaba.

City of the Dead słabą grą dla Hip Interactive - ilustracja #1

City of the Dead to pierwszoosobowa strzelanina, której nazwiska użyczył George A. Romero, słynny reżyser cyklu filmów horror/gore, który od 1968 roku z powodzeniem kręci kolejne obrazy opowiadające o walce ludzi z zombie.

Fabuła programu nie jest oparta na żadnym konkretnym filmie George’a A. Romero, ale opowiada całkowicie nową historię. Pięć osób zostaje uwięzionych w mieście, które przeżywa najazd żywych trupów. Każdy zabity mieszkaniec natychmiast przechodzi na stronę wroga, co powoduje, że liczba przeciwników liczona jest w setkach, jeśli nie tysiącach. Warto zaznaczyć, że jednemu z bohaterów gry – Williamowi McLeanowi – głosu użyczył słynny twórca efektów specjalnych w filmach gore, Tom Savini. Ów jegomość wystąpił również w kilku obrazach jako aktor. Mowa tu o m.in. From Dusk till Dawn i Dawn of the Dead.

Więcej informacji na temat City of the Dead znajdziecie w naszej Encyklopedii Gier.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej