Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 lipca 2022, 13:47

City of Atlantis zapowiada się na bajeczną strategię, ale jest jeden szkopuł

Ładna grafika, rozbudowana rozgrywka i ciekawe urozmaicenie. City of Atlantis zdaje się niczego nie brakować, by zainteresować fanów strategii ekonomicznych. Gdyby tylko nie jeden, ekhm, mały problem.

City of Atlantis zapowiada się na ciekawą propozycję dla fanów ekonomicznych strategii w starożytnych realiach. Ujawniona rok temu produkcja zwróciła uwagę ładnym zwiastunem, który możecie obejrzeć poniżej.

Jak (nie) zatonęła Atlantyda

Podstawowe założenia gry nie różnią się od schematu znanego z Cezara, Zeusa: Pana Olimpu i wielu innych strategii ekonomicznych. Jako zarządca mitycznego miasta-państwa będziemy władać dziesięcioma prowincjami, dbając o poprawne funkcjonowanie Atlantydy.

Gracz będzie musiał uważać nie tylko na sprawy wewnętrzne (dostęp wody i żywności, edukcja itp.), ale też najeźdźców z zewnątrz. Z innymi państwami będziemy mogli nawiązać różne relacje, wysyłając floty handlowe… albo wojskowe.

Ciekawą mechaniką będzie nawiązanie do mitycznego losu Atlantydy. W trakcie gry trzeba będzie tak rozbudowywać miasto, by zminimalizować ryzyko zatonięcia metropolii pod morskimi falami. Jeśli ten element zostanie dobrze zrealizowany, ten niejako survivalowy sos może wyróżnić grę na tle konkurencji.

City of Atlantis ukaże się na pecetach w bliżej nieokreślonej przyszłości. Co, niestety, prowadzi nas do pewnej niepokojącej zagwozdki.

Tsunami nadchodzi, ale gdzie jest City of Atlantis i inne strategie ekonomiczne wcale-nie-od-Playway?

Niewidzialna inwazja „budowlańców” z Polski

Choć nie widać tego na karcie gry na Steamie, faktycznym wydawcą tytułu jest polski PlayWay. Stąd choćby obecność zwiastunów City of Atlantis na kanale youtube firmy. Ta znana jest z – tak to nazwijmy – oryginalnych, lecz niekoniecznie wysokobudżetowych produkcji. Samo w sobie nie jest to żadnym zarzutem, skoro wśród tych tytułów jest parę udanych gier, m.in. popularny House Flipper.

Bardziej martwi, że PlayWay ma w planie wydawniczym wiele produkcji podobnych do City of Atlantis. W produkcji mają być trzy zapowiedziane odsłony serii Builders, a na Steamie są karty strategii ekonomicznych, które mają lub miały bardzo podobną nazwę. Są wśród nich m.in. Mythos: Build & Survive (dawniej Mythos: Slavic Builder) i Viking City Builder (w teorii wydawane samodzielnie przez studio Titan GameZ, ale to PlayWay udostępniło zwiastun gry).

Tak ogromna liczba podobnych gier może budzić skojarzenia z armią klonów. Co gorsza, każda z tych pozycji – wliczając w to City of Atlantis – nie tylko pozostaje niewydana, ale też nie ma wyznaczonej daty premiery.

Czekajcie na aktualizacje

Również twórcy ze studiów Gambit Games i MeanAstronauts mają sporo gier w przygotowaniu. To pierwsze na razie ukończyło strategię Aircraft Carrier Survival, która spotkała się z mieszanym przyjęciem na Steamie.

Warto też zauważyć, że od zapowiedzi City of Atlantis deweloperzy nie opublikowali żadnych nowych informacji na temat projektu. Dlatego już pod koniec zeszłego roku część użytkowników Steama zaczęła się zastanawiać, czy zwiastun nie był raczej pokazem koncepcyjnym niż faktyczną grą.

Co prawda twórcy od razu zapewnili, że projekt powstaje i gracze powinni wyglądać wieści na kanale Discord wydawcy. Gdyby jeszcze od tego czasu rzeczywiście pojawiły się tam jakieś aktualizacje na temat City of Atlantis

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej