autor: Ignacy Kruk
„Ciri mogłaby być premierem” - Freya Allan o 2. sezonie Wiedźmina
Freya Allan, serialowa Cirilla, zdecydowała się opowiedzieć o ewolucji jej postaci, relacji z Geraltem/Henrym Cavillem i walce z potworami na planie produkcji Netflixa.
Postać Cirilli doznaje na przestrzeni sagi Andrzeja Sapkowskiego niemałej przemiany – od wychowanej na salonach następczyni tronu Cintry do szkolonej na wiedźminkę protegowanej Geralta. W produkcji Netflixa jej metamorfoza między pierwszym a drugim sezonem również zdaje się być znacząca.
Freya Allan, serialowa Ciri, poruszyła ten temat w wywiadzie z serwisem The Big Issue, opowiadając o pracy na planie z Henrym Cavillem, rozwoju Ciri i jej relacji z Białym Wilkiem:
[2. sezon Wiedźmina - dop. red.] zaczyna się niedługo po finale pierwszego – Ciri jest teraz z Geraltem. Wszystko, czego doświadczyła, jest dla niej niemałym ciężarem. Stara się zaufać białowłosemu wiedźminowi, jednak nie jest w stanie w pełni się przed nim otworzyć, głównie z powodu swoich nieokiełznanych mocy. Ciri ich nie rozumie, co budzi w niej niepokój i strach. […] Relacja Ciri i Geralta przypomina tę, jaka zawiązuje się między ojcem i córką, zwłaszcza w drugiej połowie sezonu.
Zapytana o wrażenia ze współpracy z Henrym Cavillem, Freya odpowiedziała następująco:
Wraz z nagrywaniem kolejnych scen zbudowaliśmy między sobą zaufanie. Przypominało to naszą relację w zwykłym świecie i czułam, jakby faktycznie był moim obrońcą.
Jeśli zaś chodzi o kwestię zwalczania monstrów na planie:
Większość czasu, kiedy byliśmy na planie, ktoś przychodził i pokazywał nam, jak potwór będzie wyglądał w ostatecznej formie. Chociaż czasem zmieniali pierwotny pomysł. Na przykład w 3. odcinku jest scena walki, gdzie unikam ataków potwora. Powiedziano mi, gdzie mniej więcej będą jego ramiona, jednak gdy obejrzałam to potem, monstrum nie miało już ramion, a ja wyglądałam, jakbym unikała powietrza. Zasadniczo pokazywali nam obrazek potwora, a potem wgapiałam się w piłkę tenisową, wyobrażając sobie, że jest ona tym stworzeniem.
Na zakończenie wywiadu padło pytanie o to, kim byliby wiedźmini, gdyby istnieli w realnym świecie:
Uważam, że Ciri mogłaby być premierem. Myślę, że poradziłaby sobie ze stresem i rozwiązała wiele problemów.
2. sezon Wiedźmina obejrzymy na Netflixie już jutro, tj. 17 grudnia.