Ciekawostki zza kulis Gwiezdnych wojen. Kto zabił ojca Luke’a Starkillera?
Mark Hamill podzielił się dwiema ciekawostkami zza kulis pierwszych części filmowej sagi Gwiezdnych wojen. Dzięki temu dowiedzieliśmy się o tym, jakie komplikacje spowodowała zmiana nazwiska Luke’a ze Starkiller na Skywalker, a także poznaliśmy prawdziwe słowa Dartha Vadera, które padły na planie filmu Imperium kontratakuje.
- Mark Hamill zdradził, że zmiana nazwiska Luke’a ze Starkiller na Skywalker zmusiła aktorów do ponownego nagrania sceny pierwszego spotkania jego postaci z księżniczką Leią Organą w filmie Nowa nadzieja;
- poza tym aktor przez ponad rok musiał zachować dla siebie wiedzę o tym, kto jest ojcem Luke’a, gdyż na planie filmu Imperium kontratakuje David Prowse wcielający się w Dartha Vadera nie powiedział „ja jestem twoim ojcem”, lecz... „Obi-Wan zabił twego ojca”.
Mark Hamill, czyli aktor, któremu światową sławę przyniosła rola Luke’a Skywalkera w filmowej sadze Gwiezdnych wojen, podzielił się z fanami dwiema ciekawostkami zza kulis produkcji pierwszych odsłon tego cyklu. Dzięki temu dowiedzieliśmy się o powodach, dla których konieczne było nagranie od nowa sceny pierwszego spotkania Luke’a i Lei Organy w Nowej nadziei, a także o tym, dlaczego przeżywał on istne piekło przez ponad rok w trakcie pracy nad Imperium kontratakuje.
Luke Starkiller
Zacznijmy od tego, że początkowo postać odgrywana przez Hamilla w Gwiezdnych wojnach miała nazywać się Luke Starkiller. Dopiero z czasem George Lucas i spółka doszli do wniosku, że takie nazwisko nie kojarzy się zbyt pozytywnie, przez co konieczne było wprowadzenie zmiany. Niestety scena, w której Luke po raz pierwszy spotyka księżniczkę Leię i przedstawia się właśnie jako Starkiller, była już wówczas gotowa. Aktorzy musieli więc powtórzyć nagranie, by Luke mógł przedstawić się swojej siostrze (choć wówczas jeszcze nie wiedział, że to jego siostra), jak na prawdziwego Skywalkera przystało.
Obi-Wan mordercą Anakina?
W piątym epizodzie Gwiezdnych wojen, czyli Imperium kontratakuje, Luke dowiaduje się natomiast, że jego główny antagonista, czyli Darth Vader, jest jego ojcem. Jak się jednak okazuje, kiedy nagrywano tę słynną scenę, David Prowse, czyli aktor wcielający się w odzianego w czarną zbroję Lorda Sithów, nie powiedział „ja jestem twoim ojcem”, lecz... „Obi-Wan zabił twego ojca”. Jako że głosu owej postaci użyczał James Earl Jones, kultowa kwestia została dodana dopiero w postprodukcji. Hamill, który jako jeden z niewielu znał prawdę, musiał natomiast przez kilkanaście miesięcy zachować ją w sekrecie, by nie zepsuć nikomu niespodzianki.
A jak brzmiał Darth Vader w oryginale, czyli w wykonaniu Davida Prowsego? Jeśli jeszcze tego nie wiecie, powinniście obejrzeć poniższy materiał wideo.