autor: Kamil Zwijacz
Child of Light okazało się sukcesem finansowym
Dwuwymiarowa gra RPG Child of Light od firmy Ubisoft okazała się sukcesem finansowym - zdradził Patrick Plourde, dyrektor kreatywny studia Ubisoft Montreal. Plourde wyjawił także, że produkcja powstała dlatego, że najpierw zajął się on słynną strzelanką Far Cry 3. Dopiero po zakończeniu prac nad FPS-em dostał od szefów wolną rękę na kolejny projekt.
Patrick Plourde, dyrektor kreatywny studia Ubisoft Montreal, wyjawił podczas konferencji GameON: Finance (via GamesIndustry), że dwuwymiarowa gra cRPG Child of Light osiągnęła sukces finansowy. Deweloper stwierdził, że tytuł nie okazał się tak dochodowym przedsięwzięciem jak Assassin's Creed, ale zarobił wystarczająco dużo, by można było sfinansować sequel, albo: „Gdyby była to moja firma, to jeździłbym Ferrari, robiąc bączki”. Nie znamy dokładnych danych sprzedażowych, ale Plourde wyjawił, że gra kosztowała kilka milionów dolarów, które poszły głównie na wypłaty dla około 40 pracowników, zajmujących się portowaniem gry na sześć platform sprzętowych (PC, PlayStation 3, Xbox 360, PlayStation 4, Xbox One, Wii U, po kilku miesiącach gra trafiła także na PlayStation Vita).
- Gatunek: dwuwymiarowa gra RPG
- Deweloper: Ubisoft
- Platformy sprzętowe: PC, PS4, XOne, PS3, X360, Wii U, PSV
- Data premiery: 29 kwietnia 2014 roku
Dodatkowo ujawniono, że możliwość stworzenia Child of Light była dla Plourde nagrodą za wyprodukowanie wielkiego hitu Far Cry 3 (tytuł sprzedał się w nakładzie ponad 9 mln egzemplarzy). Twórca wyjaśnił, że nie chciał robić tej strzelanki, ale włodarze Ubisoftu obiecali mu, że jeżeli pomoże przy grze, to dostanie wolną rękę na kolejny projekt.
Jednocześnie Patrick Plourde stwierdził, że bardzo cieszy się z komercyjnego sukcesu produkcji, ale jeszcze bardziej jest dumny z odzewu społeczności, która w rozmaity sposób dziękowała twórcom za Child of Light, a jeden z fanów stwierdził nawet, że gra wyciągnęła go z depresji. Według dewelopera:
„To coś, czego nie byłbym w stanie osiągnąć tworząc grę klasy AAA (…) Jestem naprawdę dumny z tego, że mogłem pomóc ludziom w ich życiu za pośrednictwem naszego medium, którym jest granie.”
Krótko pisząc, mała gra okazała się nie tylko sukcesem finansowym, ale także artystycznym i osobistym.