autor: Marek Grochowski
Championship Manager Online zdjęty z boiska
Nie powiódł się plan podbicia Internetu grą Championship Manager Online. Jak informuje serwis CVG, po pięciu latach od debiutu piłkarskiej produkcji i odnoszeniu przez nią raczej umiarkowanych sukcesów wydawca tytułu, Eidos, podjął decyzję o zakończeniu rynkowej egzystencji sieciowego CM-a.
Nie powiódł się plan podbicia Internetu grą Championship Manager Online. Jak informuje serwis CVG, po pięciu latach od debiutu piłkarskiej produkcji i odnoszeniu przez nią raczej umiarkowanych sukcesów wydawca tytułu, Eidos, podjął decyzję o zakończeniu rynkowej egzystencji sieciowego CM-a.

Serwery gry zostaną wyłączone 30 kwietnia, co pozbawi kilka tysięcy graczy możliwości toczenia potyczek. Użytkownicy zbierają już podpisy pod petycją w celu niedopuszczenia do końca CM-a Online. Szanse na sukces są jednak niewielkie, bo decyzje zapadły na najwyższym szczeblu. Producenci gry, szwedzkie studio Jadestone, wskazują tu na wyłączne działanie Eidosa, twierdząc – słusznie zresztą – że to brytyjski wydawca jest właścicielem marki CM, domeny CM-online.com i przychodów z tytułu subskrypcji.
Jeżeli z końcem kwietnia Championship Manager Online faktycznie przejdzie do historii, stanie się to w zaledwie miesiąc po jego piątych urodzinach. Tymczasem konkurencyjny Football Manager Live funkcjonuje bez przeszkód. Dziecko studia Sports Interactive coraz lepiej radzi sobie na rynku – w październiku FM Live świętował pierwszą rocznicę istnienia, a jego autorzy pochwalili się, że w grze bierze udział już ponad 30 tys. menadżerów.