CD Projekt RED zabezpiecza się przed wrogim przejęciem
Firma CD Projekt RED przygotowała projekty uchwał na nadchodzące walne zgromadzenie akcjonariuszy. Mają one uchronić spółkę przed ewentualnym wrogim przejęciem przez bogatego inwestora.
Gdy studio o stosunkowo niewielkim dorobku w branży tworzy serię, która sprzedaje się w 20 milionach egzemplarzy i której ostatnia część zostaje najbardziej utytułowaną grą w historii, trudno się dziwić, że wielcy wydawcy chcieliby je przejąć. Wygląda na to, że CD Projekt RED próbuje zabezpieczyć się przed takim losem. Przed zbliżającym się walnym zgromadzeniem akcjonariuszy, które odbędzie się 29 listopada w Warszawie, firma opublikowała projekty uchwał, które miałyby ochronić ją przed wrogim przejęciem.
Jak donosi portal rp.pl, spółka proponuje ograniczenie w wykonywaniu prawa głosu akcjonariuszom, którzy przekroczą próg 20%. Miałoby ono zostać zniesione w sytuacji, gdyby zainteresowany przekroczył 50%-owy udział. Zarząd CD Projekt RED wyjaśnia, że projekt ten powstał z myślą o ochronie interesów wszystkich akcjonariuszy w przypadku pojawienia się inwestora, chcącego przejąć spółkę. Nietrudno się domyślić, że chodzi tu o jakiegoś dużego wydawcę – gigantyczny sukces gry Wiedźmin 3: Dziki Gon z pewnością zwrócił uwagę branżowych „grubych ryb” na warszawskie studio. Potwierdza to wypowiedź analityka Michała Skiby, który w rozmowie z rp.pl stwierdził: „Wydaje się, że proponowane zmiany w statucie wynikają z chęci zabezpieczenia się przed wrogim przejęciem i utratą kontroli nad spółką”.
Przypomnijmy, że podobny los grozi chociażby Ubisoftowi – firmie o zdecydowanie większym stażu i doświadczeniu niż CD Projekt RED. Francuskiego giganta chciałby przejąć koncern Vivendi, który wcześniej wykupił Gameloft, spółkę należącą wcześniej do brata prezesa Ubisoftu. W przypadku warszawskiego studia nie wiadomo, czy projekty służą jedynie zabezpieczeniu się przed podobnym losem, czy też jest już jakiś konkretny inwestor. We wrześniu ubiegłego roku w sieci pojawiły się doniesienia, jakoby twórców serii Wiedźmin miała przejąć firma Electronic Arts, jednak sami zainteresowani szybko temu zaprzeczyli i od tamtego czasu w temacie panuje całkowita cisza.