autor: Łukasz Szliselman
Carmageddon: Reincarnation trafi na konsole nowej generacji
Przygotowywany w studiu Stainless Games Carmageddon: Reincarnation ma trafić na PlayStation 4 i nowego Xboksa. Twórcy prowadzą negocjacje w sprawie uzyskania wsparcia od firm Sony i Microsoft. Oznacza to jednak, że na grę będziemy musieli poczekać jeszcze dłużej – zostanie ona zaprezentowana najwcześniej na tegorocznym Gamescomie.
Od czasów swojej pierwszej zapowiedzi Carmageddon: Reincarnation przeobraził się w całkiem spory projekt. Nowe wcielenie najbrutalniejszej serii gier samochodowych wszechczasów trafi nie tylko na PC, Xboksa 360 i PlayStation 3, lecz również na konsole następnej generacji – PlayStation 4 i nowego Xboksa. Przynajmniej takie są plany twórców. Obecnie studio Stainless Games stara się o uzyskanie dostępu do narzędzi deweloperskich firm Sony i Microsoft. Na szczęście nic nie wskazuje na to, by twórcy mieli napotkać na jakieś problemy – nazwa studia pojawiła się nawet na liście deweloperów podczas oficjalnej prezentacji PS4.
Rozrost produkcji stał się możliwy po tym, jak oprócz 625 tysięcy dolarów, zgromadzonych w trakcie kickstarterowej akcji, deweloperzy otrzymali dodatkowe 3,5 miliona dolarów. Choć w porównaniu do najnowszych hitów AAA jest to wciąż dość skromna kwota, twórcy nie widzą przeciwwskazań, by grę wydać w wersji pudełkowej, a nie tylko, jak planowano pierwotnie, drogą dystrybucji cyfrowej. Mając do dyspozycji ograniczony budżet, ekipa ze Stainless Games chce skupić się przede wszystkim na zapewnieniu czystej frajdy płynącej z rozgrywki, grafikę stawiając na dalszym planie. Nie znaczy to bynajmniej, że oprawa wizualna zostanie zupełnie zaniedbana – niedawno pisaliśmy o tym, że gra wykorzysta najnowsze technologie graficzne, w tym Mega Texturing (autorstwa studia id Software) oraz Deferred Shading.
Niestety, w związku z pojawieniem się nowych platform docelowych, na Carmageddon: Reincarnation będziemy musieli poczekać trochę dłużej. Twórcy przewidują, że będą gotowi pokazać grywalną wersję produkcji dopiero za kilka miesięcy, w okolicy tegorocznych targów Gamescom (21-25 sierpnia).
Pierwszy Carmageddon wypuszczony został w 1997 roku. Został on zapamiętany jako jedna z najbardziej kontrowersyjnych gier w historii. Na pierwszy rzut oka tytuł przypominał jeszcze jedną ścigałkę, ale w gruncie rzeczy, oprócz dojechania do mety ogromne znaczenie miała destrukcja wywołana po drodze – w tym brutalne przejeżdżanie pieszych.
Pierwsze dwie części cyklu powstały w studiu Stainless Games, a trzecią zajęło się studio Torus Games. Po odzyskaniu praw do marki, ojcowie serii zabrali się za nadchodzące Carmageddon: Reincarnation. Twórcy obiecali prawdziwy powrót do korzeni w nowej oprawie – rozgrywka ma polegać dokładnie na tym samym co przed laty, a jednocześnie gra wykorzysta wiele nowoczesnych technologii.