Capcom wlał sporo nadziei w spragnione miłości serca fanów marki Dino Crisis
Firma Capcom może szykować się do wskrzeszenia marki Dino Crisis. Wydawca odnowił bowiem rejestrację znaku handlowego marki w Japonii.

Serca fanów klasycznej serii Dino Crisis wypełniła nadzieja. Firma Capcom zarejestrowała (w praktyce odnowiła) znak handlowy tej marki w Japonii.
Oczywiście, to nie przesądza, że firma szykuje się do powrotu do tego cyklu, ale zdecydowanie czyni coś takiego bardziej prawdopodobnym.
- To zresztą nie pierwsza oznaka wzrastającego zainteresowania tą starą marką. W styczniu tego roku Capcom nawiązał współpracę z serwisem GOG.com, czego owocem było wypuszczenie w tym sklepie dwóch pierwszych odsłon cyklu, które zostały odpowiednio zmodyfikowane, tak aby bez problemu można je było uruchomić na współczesnych pecetach.
- Z kolei w ubiegłym roku nadzieje fanów na reaktywację tego cyklu obudziło udostępnienie pierwszej jego odsłony w PS Store.
Warto przypomnieć, że w 2018 r. Capcom dokonał rejestracji znaku handlowego serii Onimusha. Rok później wydano remaster pierwszej części w postaci Onimusha: Warlords, a za dwa miesiące ukaże się odświeżona wersja sequela. Z kolei na przyszły rok zaplanowano premierę Onimusha: Way of the Sword, czyli zupełnie nowej głównej odsłony cyklu. Pozostaje mieć nadzieję, że Dino Crisis czeka podobny renesans.
Pod koniec roku w komunikacie dla inwestorów firma Capcom oznajmiła, że reaktywacja uśpionych marek jest jednym z jej priorytetów. Owocem tego jest zarówno wspomniane już Onimusha: Way of the Sword, jak i kontynuacja Okami. Dino Crisis to najlepszy kandydat do kolejnego comebacku spośród bogatej biblioteki klasycznych serii tego wydawcy.