autor: Bartosz Świątek
Capcom odpowiada na krytykę sieciowego Resident Evil - Project Resistance
Matt Walker - producent Project Resistance, czyli zapowiedzianej niedawno, kooperacyjnej odsłony cyklu Resident Evil - zapewnił graczy na Twitterze, że opracowywana przez niego gra pozostaje wierna duchowi marki. Twórca zapewnia, że tytuł to prawdziwy survival horror, i ma nadzieję, że gracze przekonają się do niego.
Firma Capcom przedstawiła niedawno Project Resistance, czyli kolejną część serii Resident Evil, która będzie produkcją nastawioną na czteroosobową kooperację, przypominającą np. Left 4 Dead. Część graczy zareagowała na tę zapowiedź krytycznie, uznając, że omawiany cykl powinien trzymać się sprawdzonych rozwiązań. Okazuje się, że producent gry, Matt Walker, rozumie ten punkt widzenia, choć równocześnie jest przekonany, że jeśli gracze dadzą jego dziełu szansę, zobaczą, że to wciąż prawdziwy survival horror.
Co jest najważniejsze? Że to wciąż świetny survival horror, jeśli nawet nie jest tradycyjny. Myślę, że błędem jest tworzenie rzeczy związanych z IP, które nie są zgodne z podstawowym duchem marki, ale ten projekt nie wpada w tę pułapkę.
Nie mogę się doczekać zamkniętej bety, kiedy więcej osób będzie mogło w to zagrać i przekonać się, że to nowe, świeże podejście, ale u jego podstaw bez wątpienia leży survival horror. Ludzie, którzy zagrali, byli pozytywnie nastawieni i mam nadzieję, że podczas CBT (closed beta-test - zamknięta beta - przyp. red.) jeszcze więcej osób będzie się dobrze bawiło grając w ten tytuł - czytamy.
Zdaniem dewelopera Capcom musi oferować klientom nowe doświadczenia i mechaniki - w przeciwnym wypadku ludzie zwyczajnie się znudzą.
My, jako firma, musimy nadal się rozwijać i starać oferować nowe pomysły na rozgrywkę, a także udoskonalać doświadczenia, których ludzie od nas oczekują. Jeśli będziemy w kółko oferować to samo, ludzie zaczną stopniowo tracić zainteresowanie tym, co robimy - stwierdził Matt Walker.
Obawy graczy są zrozumiałe. Cykl Resident Evil w pewnym momencie mocno odszedł od tego, co czyniło go interesującym (piątą i szóstą część serii łatwiej nazwać grą akcji niż survival horrorem), a Capcom próbował już wcześniej stworzyć tytuł stricte sieciowy w ramach tej marki - w ten sposób powstało słabo oceniane Umbrella Corps (w poprzednich latach zdarzały się też inne eksperymenty z trybami multiplayer - np. Operation: Racoon City, Resident Evil: Outbreak czy Resident Evil: Outbreak - File #2). Ostatnio Japończycy uczynili jednak sporo, by odbudować wizerunek RE - najpierw dostaliśmy świetne (choć również nieco inne od poprzednich odsłon) Resident Evil VII, a potem doskonale przyjęty remake drugiej części serii. Może deweloperom uda się także ten eksperyment? Pozostaje nam trzymać za to kciuki.
Przypominamy, że Project Resistance zmierza na komputery oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One. Data premiery nie jest znana.