Brutalny Splatterhouse trafił do tłoczni

Japońska firma Namco Bandai ogłosiła, że gra Splatterhouse została ukończona i trafiła do tłoczni. Remake klasycznej chodzonej bijatyki zostanie wydany w Stanach Zjednoczonych 23 listopada (Xbox 360, PlayStation 3), więc do polskich sklepów powinien trafić 3 dni później. W brutalnej produkcji wcielimy się w Ricka, który zawalczy o życie swojej dziewczyny.

W nowym Splatterhouse twórcy w dalszym ciągu nawiązują do filmowych horrorów i stawiają na krwistą rozgrywkę. Gra opowiada o zmaganiach Ricka z pomiotami doktora Westa - szalony naukowiec porwał jego dziewczynę. Główny bohater może stanąć do walki dzięki tajemniczej masce, która nie tylko uratowała mu życie, ale przemieniła w potężnego osiłka.

Wypuszczony niedawno zwiastun dowodzi, że mamy do czynienia z wierną przeróbką oryginału. Podczas przygody odwiedzimy standardowo mroczną rezydencję, z której przeniesiemy się do kilku innych lokacji opanowanych przez potwory Westa. W niektórych miejscach kamera zostanie umieszczona z boku, co jest jawnym nawiązaniem do starszych odsłon serii.

Splatterhouse jest niewiadomą, bo pamiętamy, że historia gry jest dość bogata. Kilka miesięcy temu za jej produkcję odpowiadało studio Bottlerocket Entertainment, które zdaniem Namco Bandai nie stanęło na wysokości zadania. Wydawca przejął projekt i przydzielił go własnej ekipie uzupełnionej o pracowników poprzedniego dewelopera.

Co ciekawe pierwszy Splatterhouse zostanie wydany także na telefonach komórkowych i innych urządzeniach przenośnych. Pierwowzór znajdzie się też na płytach z nową grą i będzie można go w pewien sposób odblokować. Polskim dystrybutorem konsolowego Splatterhouse jest firma Cenega Poland.