Branża współczuje studiu Insomniac Games wielkiego wycieku danych
Po tym jak do sieci trafiło mnóstwo danych studia Insomniac Games, informatorzy i inne osoby związane z branżą gamingową wyraziły głębokie współczucie dla poszkodowanych.
Sytuacja, w jakiej znalazło się studio Insomniac Games, zdecydowanie jest nie do pozazdroszczenia. Hakerzy, którzy tydzień temu wykradli mnóstwo danych na temat pracowników firmy oraz projektów, nad którymi oni pracują, spełnili swoją groźbę, udostępniając wszystkie nielegalnie zdobyte pliki (w sumie jest ich 1,3 mln).
Najwięcej, bo aż 1,67 TB danych, dotyczy Marvel’s Wolverine, kolejnej gry studia znajdującej się od jakiegoś czasu w produkcji. Oprócz tego pliki uwzględniają plan wydawniczy Insomniac Games na kolejne lata oraz różnego rodzaju umowy pomiędzy Sony a Marvelem (via InsiderGaming).
Zdaniem osób związanych z branżą gier Insomniac Games padło ofiarą największego wycieku danych w historii. Nic więc dziwnego, że w sieci, z różnych stron świata, płyną słowa współczucia dla deweloperów.
Wyciek danych osobowych twórców gier lub kogokolwiek innego jest paskudny bez względu na to, jak go potraktujesz.
Przykro patrzeć, jak przytrafia się to Insomniac – napisał w swoim poście branżowy insider Shinobi602.
Wyrazy wsparcia dla Insomniac Games, jednego z najlepszych deweloperów w branży gier – czytamy we wpisie leakera KAMI, który w kolejnej wiadomości zapowiedział, że w ramach solidarności z twórcami nie będzie udostępniał na swoim profilu żadnych informacji na temat wycieku.
Wyciekło nagranie z gry Insomniac Wolverine po tym, jak w zeszłym tygodniu włamano się na komputery twórców.
Prosimy o nierozpowszechnianie tych materiałów – wtóruje pozostałym kolejny informator Knoebel.
Zachęcam do nieudostępniania danych, które wyciekły. To zhakowane materiały, które zostały wykradzione ze studia przez grupę ransomware – apeluje dziennikarz The Verge, Tom Warren.
Jezu... sytuacja z Insomniac Games jest naprawdę zła – napisał Ben, ekspert od gier Rockstara – Naprawdę współczuję deweloperom. 1 TB danych... to może być najgorszy hack w historii branży. Grywalne kompilacje, przyszłe gry itp. To 1000 razy gorsze niż wyciek GTA VI.
Współczucie wyraził również Cory Balrog, scenarzysta i reżyser gier z serii God of War, twórca internetowy Pyo oraz Radosław Grabowski, dyrektor ds. PR w CD Projekt RED.