Borderlands zmiażdżone w recenzjach. 0% na Rotten Tomatoes zapowiada „totalną katastrofę” i „żałosną porażkę”
Borderlands zapowiada się jako totalna klęska. Recenzje na Rotten Tomatoes i Metacritic nie pozostawiają najmniejszych złudzeń, że film z Cate Blanchett nie jest udaną adaptacją.
Borderlands ma szansę być jednym z najgorszych – o ile nie najgorszym – filmów roku. Recenzje, które właśnie trafiły do sieci, nie pozostawiają złudzeń, że adaptacja z Cate Blanchett w roli Lilith nie jest udana. Na Rotten Tomatoes produkcję pozytywnie oceniło 0% krytyków, a w serwisie Metacritic dzieło zdobyło jedynie 33 punkty.
Niemal wszyscy oceniający zwracają uwagę na to, że ze względu na nieprzemyślaną fabułę i płaskie postacie adaptacja nie realizuje swego potencjału. Recenzenci nie przebierają w słowach i nazywają film „totalną katastrofą” oraz „żałosną porażką”. Mówią nawet o powrocie klątwy ekranizacji gier.
Dziennikarze chwalą jednak kreacje Cate Blanchett, Ariany Greenblatt, Jacka Blacka i Jamie Lee Curtis, choć uważają, że sam casting nie jest trafiony. Niektórym do gustu przypadła też choreografia i część scen akcji. Oto fragmenty recenzji:
To rozczarowujące, że materiał źródłowy miał tyle do zaoferowania, jeśli chodzi o złożonych bohaterów, skomplikowane tematy traumy czy walki o przetrwanie, a film jest tym zarówno niezainteresowany, jak i niezdolny do uchwycenia tego – Collider.
Totalna katastrofa. […] Szalenie źle obsadzeni aktorzy i chaotyczny scenariusz sprawiają, że film odstraszy fanów gry i jest niezrozumiały dla zwykłego widza – The Independent.
Borderlands to epicka porażka – The Weekend Warior.
Poradnik, jak nie robić adaptacji gier wideo […]. Interpretacja Rotha przypomina kolorowankę Strażnicy Galaktyki dla przedszkolaków. […] Borderlands nie jest kompletny z pospiesznym sposobem opowiadania, w fabule brakuje kluczowych klocków. […] To zmarnowanie ukochanej franczyzy, wysysające życie z przygody. Eli Roth nie jest Jamesem Gunnem, a w filmie nie ma sympatycznych bohaterów, zachwycających efektów sci-fi. […] Najgorszy scenariusz […], żałosna porażka – IGN.
Zamknijcie ten film w krypcie i wyrzućcie klucz. Borderlands to najgorszy rodzaj złego filmu – Awards Watch.
Klątwa ekranizacji gier w najgorszym wydaniu – DiscussingFilm.
Blanchett doskonale wie, w jakim filmie występuje, i wydaje się przeżywać świetną zabawę, wchodząc do świata growej bohaterki – ScreenRant.
Czy mimo fatalnych recenzji planujecie na własne oczy przekonać się o jakości tej adaptacji? Borderlands zadebiutuje w kinach już jutro, 9 sierpnia.