Blokada współdzielenia kont była dla Netflixa strzałem w dziesiątkę. Gigant streamingu zaliczył imponujący wzrost przychodów
Choć subskrybenci Netfliksa nie byli zadowoleni z prowadzonej przez giganta walki ze współdzieleniem kont, to jednak okazała się ona dla firmy niezwykle korzystna. Serwis zaliczył znaczny wzrost przychodów.
Kiedy Netflix wprowadzał blokadę współdzielenia kont, spora grupa subskrybentów była oburzona posunięciem giganta streamingu. Wygląda jednak na to, że zastosowanie nowej strategii bardzo opłaciło się firmie, ponieważ wielu użytkowników nie zrezygnowało z oglądania treści w serwisie i zdecydowało się płacić za dostęp do nich.
W nowym liście, jaki Netflix wystosował do swoich akcjonariuszy, gigant informuje o swoich sukcesach. Możemy przeczytać m.in. że w pierwszym kwartale 2024 roku firma odnotowała 15% wzrost przychodów (wyniosły one 9,37 miliarda dolarów) oraz 54% wzrost przychodów operacyjnych w porównaniu do ubiegłego roku. Akcja firmy kosztuje natomiast 5,28 dolara, co przekracza szacunki Wall Street mówiące o 4,51 dolara.
Ten wzrost w przychodach firmy łączony jest właśnie z tym, że serwis odnotował 9,3 miliona nowych abonentów po niedawnym wprowadzeniu blokady współdzielenia kont. Dzięki temu całkowita liczba subskrybentów wzrosła o 16% i wyniosła 269 miliony. Co ciekawe, Netflix zaznaczył, że od 2025 roku przestanie regularnie ujawniać całkowitą liczbę swoich subskrybentów.
Sukces, jaki gigant odniósł za sprawą wprowadzenia blokady współdzielenia kont, z pewnością zainspiruje inne serwisy streamingowe do podobnych działań. Przypomnijmy, że o planach wprowadzenia utrudnień w udostępnianiu haseł poinformowało niedawno HBO Max.