autor: Konrad Serafiński
Blizzard oferuje roczną pensję za odejście pracownikom działu obsługi klienta
Niepokojące wieści dochodzą nas z europejskiej siedziby obsługi klienta Blizzard Entertainment. Anonimowi informatorzy twierdzą, że firma oferuje roczną pensję za dobrowolne odejście z pracy. Pracownicy twierdzą, że takową ofertę składano im co najmniej pięciokrotnie w przeciągu kilku minionych miesięcy. Firma potwierdziła część tych rewelacji.
Ciekawe informacje dochodzą nas z siedziby europejskiej obsługi klienta studia Blizzard. Jak donosi brytyjski oddział serwisu Eurogamer, do końca grudnia ponad stu pracowników firmy odejdzie z pracy. Anonimowi informatorzy twierdzą, że Blizzard oferuje swoim pracownikom opcjonalny program, w ramach którego opuszczając firmę otrzymają oni równowartość rocznej pensji. Pieniądze mają pomóc przetrwać okres szukania nowego zatrudnienia. Co więcej, to nie jednorazowy pomysł firmy, bowiem w minionych miesiącach podobną ofertę składano już co najmniej pięciokrotnie.
Blizzard przesłał Eurogamerowi oświadczenie, w którym potwierdza, że rzeczywiście - ponad sto osób postanowiło odejść z pracy, korzystając z programu wsparcia. Firma dementuje jednak pogłoski o tym, że kilkukrotnie proponowała pracownikom pieniądze. Co więcej, w oświadczeniu wyraźnie możemy przeczytać, że wszyscy podjęli decyzję o odejściu dobrowolnie. Blizzard zapewnia, że nagła strata tak dużej grupy pracowników nie wpłynie negatywnie na działalność europejskiej obsługi klienta.
Innego zdania wydają się być ludzie, którzy udzielili Eurogamerowi informacji. Jeden z nich, widząc propozycję ze strony Blizzarda, zaczął martwić się o swoją przyszłość w firmie. Inny zauważył, że pracownicy nieanglojęzyczni muszą ponoć obsługiwać klientów anglojęzycznych. Wszystko to wpływa na obniżenie jakości usług. Obawy o przyszłość firmy wzrastają, jeśli weźmiemy pod uwagę niedawne doniesienia o relacji na linii Blizzard - Activision. Według nich, drugi z podmiotów wywiera na dewelopera coraz większe naciski. Na razie nie wiemy, w którą stronę zmierza Blizzard, ale lepiej dla wszystkich graczy byłoby, gdyby studio mogło w pełni skupić się na tworzeniu gier, zamiast załatwiać problemy kadrowe.