autor: Dorota Drużko
Blackstar jednak powstanie
Jak wiadomo firma NCsoft (twórca między innymi Lineage i Guild Wars) zrezygnowała z wydania kosmicznej gry MMO - Blackstar. Było to o tyle dziwne posunięcie, iż prace nad nią były już daleko posunięte. Na szczęście jej twórcy, studio Spacetime Studios złożone w dużej mierze z osób pracujących swego czasu nad takimi tytułami jak Wing Commander, Privateer czy Star Wars Galaxies, nie zamierzali się poddać. Wczoraj wykupili prawa od NCsoftu do gry.
Jak wiadomo firma NCsoft (twórca między innymi Lineage i Guild Wars) zrezygnowała z wydania kosmicznej gry MMO - Blackstar. Było to o tyle dziwne posunięcie, iż prace nad nią były już daleko posunięte. Na szczęście jej twórcy, studio Spacetime Studios złożone w dużej mierze z osób pracujących swego czasu nad takimi tytułami jak Wing Commander, Privateer czy Star Wars Galaxies, nie zamierzali się poddać. Wczoraj wykupili prawa od NCsoftu do gry, a co za tym idzie ujrzy ona światło dzienne. Z tej też okazji Blackstar został przemianowany na Blackstar Chronicles.
Sama gra ma być ciekawym połączeniem kosmicznego uniwersum z elementami fantasy. Przemierzymy, więc ogromny, targany wojną świat, w którym przeżyjemy epicką przygodę. System rozgrywki w kosmosie przypominał będzie to co poznaliśmy przy okazji wspomnianego już Wing Commandera, natomiast na powierzchni planet będzie podobny do tradycyjnych MMO. Podobnie jak w innych tego typu produkcjach zdobywać będziemy doświadczenie i łupy oraz awansować na kolejne poziomy. Do dyspozycji oddane zostaną nam cztery rasy (ludzie, obcy, roboty i nieumarli), kilka klas postaci oraz możliwość przyłączenia się do jednej z dwóch, będących w stanie wojny, frakcji.
Biorąc pod uwagę doświadczenie twórców możemy oczekiwać naprawdę wyjątkowej produkcji. Pytanie jednak czy zdoła ona przekonać do siebie graczy przyzwyczajonych do MMO osadzonych w świecie stricte fantasy?
Termin debiutu gry nie został jeszcze ustalony. Po więcej informacji odsyłam na stronę twórców.