autor: Bartosz Świątek
Black Ops 4 bije rekordy na platformach cyfrowych
Call of Duty: Black Ops 4 sprzedaje się doskonale, bijąc rekordy popularności w sprzedaży cyfrowej zarówno na PlayStation 4, Xboksie One, jak i komputerach PC. Równocześnie dużo słabsza jest sprzedaż wydań pudełkowych w Wielkiej Brytanii.
W SKRÓCIE:
- Black Ops 4 bije rekordy sprzedaży na platformach dystrybucji cyfrowej;
- gra zaliczyła na PC dwukrotnie lepszy debiut niż poprzednia odsłona cyklu;
- równocześnie pudełkowe wydanie tytułu Activsion radzi sobie o 59% słabiej niż wydany w 2015 r. Black Ops III.
Pudełkowe Call of Duty: Black Ops IIII sprzedaje się w Wielkiej Brytanii o 59% słabiej od wydanego w 2015 roku Black Ops III. To najsłabsze otwarcie od czasu Call of Duty 4: Modern Warfare, dzięki któremu seria zaczęła w 2007 r. wspinać się na obecny poziom popularności. Pomimo gorszego wyniku, produkcji studia Treyarch udało się zdobyć pierwszą lokatę w rankingu UKIE/GfK. Nowy CoD jest też jedną z największych premier tego roku, ustępując w tym względzie wyłącznie FIF-ie 19.
Tym, którzy nie pałają do Call of Duty wielką miłością i nie życzą najlepiej Activision, radzimy jednak powstrzymać się z otwieraniem butelek szampana. Przyczyną słabej sprzedaży wydania fizycznego prawdopodobnie jest bowiem niezwykła popularność Black Ops 4 na platformach dystrybucji cyfrowej. Wydawca chwali się, że gra pobiła pod tym względem rekord – nie tylko dla serii, ale w ogóle wszystkich produkcji znajdujących się w jego katalogu (choć to niemal to samo, bowiem seria Call of Duty od lat jest jednym z flagowych produktów Activision – czego najlepszym dowodem jest fakt, że poprzedni rekord należał do… Call of Duty: WWII).
Wynik udało się wypracować dzięki świetnej sprzedaży na wszystkich platformach, w tym komputerach, na których Black Ops 4 był w dniu premiery dwukrotnie popularniejszy od poprzedniej części CoD – i to pomimo faktu, że jest dostępny wyłącznie za pośrednictwem Battle.netu. Informacje te z pewnością nie ucieszą Gabe’a Newella – jest niemal pewne, że megahit Activision nie powróci już na Steam.
Rob Kostich, wiceprezes i dyrektor generalny marki Call of Duty, pogratulował studiu Treyarch sukcesu.
Black Ops 4 to niesamowita gra, a reakcja społeczności na nią była fantastyczna. Zmiażdżyliśmy wiele rekordów cyfrowej sprzedaży jednego dnia, a liczba osób, które logują się pierwszego dnia, rośnie z roku na rok. Ale prawdopodobnie najważniejszą rzeczą jest to, że społeczność czerpie tyle radości z trybów Multiplayer, Zombie i Blackout. Jesteśmy niezwykle wdzięczni za zaufanie i wsparcie. To dopiero początek, to będzie niesamowita podróż z Black Ops 4 – czytamy w wypowiedzi.
Co ciekawe, identyczne zjawisko malejącej sprzedaży kopii fizycznych, przy jednoczesnym osiąganiu doskonałych wyników w dystrybucji cyfrowej, obserwowaliśmy także w przypadku wydanego w zeszłym tygodniu Assassin’s Creed Odyssey. Wygląda na to, że mamy do czynienia ze wzmacnianiem się trendów widocznych w branży od wielu lat.