Bitwy jak w Mount and Blade, tyle że ze spluwami. Średniowieczne Kingmakers uraczy nas podróżami w czasie
Kingmakers to nadchodząca gra studia Redemption Road Games. W tej wypełnionej akcją strategii przeniesiemy się do średniowiecznej Anglii, mając przy sobie nowoczesną broń i sprzęt.
Chcieliście kiedyś wjechać rozpędzonym samochodem w sam środek średniowiecznej bitwy albo postrzelać do rycerzy? Jeśli tak, to szykujcie się na świeżo zapowiedzianą grę Kingmakers od studia Redemption Road Games. Tę ciekawie wyglądającą strategię można zobaczyć na poniższym trailerze.
- Kingmakers zaoferuje otwarty świat, w którym sami będziemy dowodzić armią, jednocześnie walcząc w jej szeregach. Twórcy zapewnią nam rozgrywkę w trybie dla jednego gracza oraz sieciową kooperację z trzecioosobowej perspektywy.
- Produkcja nie dostała konkretnej daty debiutu, ale ma ona trafić do wczesnego dostępu na Steamie w 2024 roku. Ponadto deweloperzy obiecali przeprowadzić playtesty i udostępnić demo na tej platformie. Na razie nie zdradzono, czy tytuł otrzyma również konsolowe wydania.
- W komunikacie od studia Redemption Road Games możemy przeczytać, że Kingsmakers było inspirowane m.in. kultową serią Mount and Blade, której pierwsza odsłona pojawiła się w 2008 roku.
W ogłoszonej dzisiaj produkcji wcielimy się w podróżnika w czasie, który musi przenieść się o 500 lat w przeszłość, aby zmienić bieg historii „umierającego świata”. Tak trafimy do średniowiecznej Anglii, gdzie stoczymy wiele szalonych i epickich bitew, wykorzystując przy tym choćby AK-47, motory, opancerzone SUV-y, a nawet helikoptery.
Jeśli ciekawi Was, do którego konkretnie roku się przeniesiemy, to zerknijcie na oficjalne konto produkcji w serwisie X. W opisie informacyjnym dojrzycie rok 1461. Wówczas stoczono w Anglii co najmniej kilka wielkich bitew w ramach Wojny Dwóch Róż, która rozgrywała się o władzę między rodami Lancasterów i Yorków .
Być może właśnie na realiach tego konfliktu domowego skupi się fabuła. Potwierdzałby to też opis historii na Steamie: „Cofnij się o 500 lat, do średniowiecznej Anglii, aby zmienić przebieg krwawej wojny [...]”.