Bicz Harrisona Forda z Indiany Jonesa i Świątyni Zagłady sprzedano za ponad pół miliona dolarów. Więcej fani zapłacili tylko za drzwi z Titanica
Podczas niedawnej aukcji filmowych rekwizytów w Hollywood kinomani nabyli m.in. bicz Indiany Jonesa i drzwi z filmu Jamesa Camerona. Sumy, które trzeba było zapłacić za te i inne pamiątki, mogą zadziwiać.
Filmowe artefakty i pamiątki związane z kultowymi produkcjami potrafią osiągać na aukcjach szokująco wysokie ceny. Niedawno informowaliśmy Was o tym, że niezrealizowany scenariusz Gwiezdnych wojen, który Harrison Ford zostawił w wynajmowanym mieszkaniu, sprzedano po 50 latach za ponad 13 tys. dolarów. Jak się okazuje, za rekwizyty pochodzące z innego kultowego dzieła ze wspomnianym aktorem fani byli skłonni zapłacić jeszcze więcej.
Podczas niedawnej akcji w Hollywood nabyto bowiem bicz z Indiany Jonesa i Świątyni Zagłady. Artefakt ten ustanowił rekord jeśli chodzi o wartość rekwizytów z serii. Przedmiot wylicytowano za ponad pół miliona dolarów, a dokładnie – 525 000. Nabywców znalazły także trzy Kamienie Sankary (sprzedane za 100 000 dolarów) oraz kielich z Ostatniej krucjaty (87 500 dolarów).
To jednak nie za pamiątki z filmów z Harrisonem Fordem podczas wydarzenia Heritage Auctions Treasures from Planet Hollywood zapłacono najwięcej. Na sprzedaż wystawiono także słynne drzwi z Titanica. Przedmiot, który ocalił życie granej przez Kate Winslet Rose, a na którym zabrakło miejsca dla Jacka portretowanego przez Leonarda DiCaprio, wylicytowano za olbrzymią kwotę – 718 750 dolarów.
Pamiątka z filmu Jamesa Camerona pokonała nie tylko rekwizyty z dzieł Stevena Spielberga, ale i słynny topór z Lśnienia, który sprzedano za 125 000 dolarów, oraz czarny kostium ze Spider-Mana 3 (również osiągnął cenę 125 000 dolarów).
Bylibyście skłonni tyle wydać na pamiątki związane z Waszymi ulubionymi filmami?