Batman: Arkham Asylum kolejną grą o przygodach zamaskowanego obrońcy Gotham City

Powoli wysypuje się zawartość torebki z napisem „całkiem nowe gry o Batmanie”. Przed kilkunastoma dniami o swoim udziale w „egranizacji” Mrocznego Rycerza wypaplał Gary Oldman, a wczoraj serwis Kotaku ujawnił, że nowy Batman oferować będzie swobodę niczym w serii GTA, a styl rozgrywki przypominał będzie Spider-Mana 2. Dzisiaj potrząsamy torebką mocniej, dzięki czemu wypadł z niej całkowicie nowy Gacek, którego wydawcą jest brytyjska firma Eidos. Panie i panowie! Przed Wami Batman: Arkham Asylum!

Informacja jest pewna i sprawdzona, gdyż pochodzi z najnowszego numeru magazynu Game Informer, który zamieścił na swych stronach zapowiedź gry. Oto kilka najistotniejszych szczegółów, z jakimi możemy się w niej zapoznać.

Autorzy Arkham Asylum, ekipa Rocksteady Studios stawia przede wszystkim na mroczny klimat, któremu bliżej ma być do Kronik Riddicka niż beztroskiego kicania pomiędzy wieżowcami, a la Spider-Man. Zwiedzimy więc ciemne zakamarki Gotham City i przede wszystkim tytułowy zakład dla obłąkanych, w którym przetrzymywani są najgroźniejsi przestępcy, a zarazem najwięksi wrogowie Nietoperza. Główne skrzypce gra Joker, który po tym, jak rutynowy transfer więźniów do ośrodka przeradza się w ich wielką ucieczkę, wprowadza w życie nowy plan i sam pcha się w objęcia pokoju bez klamek. Tyle tylko, że on ma w tym ukryty cel.

Oprócz wiecznie uśmiechniętego Jokera, spotkamy także Zsasza, Pingwina, Riddlera, Mr. Freeze’a. Poison Ivy, Scarecrowa czy Harley Quinn. Nie zabraknie komisarza Gordona i Barbary Gordon (Oracle), która przez cały czas utrzymywać będzie radiowy kontakt z Batmanem. Wiemy również, że oprócz zwinnych palców, niezwykle ważną rolę odegrają umiejętności detektywistyczne gracza. W trakcie walk z bossami nie zawsze wykorzystywać będziemy musieli tylko moc uderzeń pięści i kopniaków. Niektórych przeciwników pokonamy za pomocą konkretnych gadżetów. Z innymi, tymi największymi, powalczymy podobnie, jak ma to miejsce chociażby w grach z serii Zelda, gdzie po kolei musimy wynajdywać ich słabe punkty i za każdym razem stosować inne techniki walki.

Przez większą część zabawy kamera wisieć będzie ponad ramieniem Batmana. Za scenariusz gry odpowiada Paul Dini, który może pochwalić się całkiem pokaźnym dorobkiem pisarskim chociażby do Batman: The Animated Series. Choć liczyć się przede wszystkim będzie eksploracja wyspy, na której mieści się Arkham, to w każdej chwili będziemy mogli przenieść się na przykład do Jaskini Nietoperza.

Batman: Arkham Asylum korzystać będzie z silnika Unreal Engine 3 i nie ma żadnych marketingowych powiązań z produkcjami telewizyjnymi czy kinowymi. Jest od nich całkowicie niezależny. Gra w przyszłym roku trafi na pecety, Xboksa 360 i PlayStation 3.