Bannerlord rozczarowuje modderów; fani wytykają brak wsparcia
Mount & Blade II: Bannerlord nie ułatwia życia modderom. Ci dali znać o swojej frustracji w liście otwartym od studia TaleWorlds, które obiecało zająć się wskazanymi problemami.
- modderzy wystosowali list otwarty do twórców Mount & Blade II: Bannerlord w sprawie problemów z tworzeniem modyfikacji;
- autorzy listu narzekają na brak dokumentacji dotyczącej systemów Bannerlorda oraz ograniczenia w modyfikowaniu klas obiektów w kodzie gry;
- do zarzutów odniósł się Callum McGlinchey (menadżer społeczności w TaleWorlds), a w przyszłym tygodniu studio przedyskutuje sposoby rozwiązania wskazanych problemów.
Choć premiera pełnej wersji Mount & Blade II: Bannelord jest wciąż przed nami, już we wczesnym dostępie gra dała społeczności spore pole do popisu. Przynajmniej tak by się wydawało w kontekście informacji o kolejnych fanowskich modyfikacjach. Jednakże twórcy tychże najwyraźniej mają produkcji wiele do zarzucenia. Świadczy o tym list otwarty do studia TaleWorlds od grupy modderów, którzy są „sfrustrowani” dotychczasowym rozwojem Mount & Blade II: Bannerlord. Ich apel z załączoną pełną wersją listu zamieszczono tak w serwisie Reddit, jak i na oficjalnym forum gry.
Pod listem podpisali się modderzy odpowiedzialni za blisko 12 projektów typu „total-conversion” (czyli takich, które drastycznie zmieniają rozgrywkę), bo to właśnie oni mają najwięcej zastrzeżeń co do rozwoju Bannerlorda. Ich narzekania sprowadzają się do trzech kwestii. Pierwsza z nich dotyczy braku dokumentacji kodu gry. Owszem, jest on – jak przyznają autorzy listu – łatwy do odczytania, ale oficjalne omówienia systemów są równie skromne co ogólne. W efekcie nawet doświadczeni modderzy tracą długie godziny na samodzielnym sprawdzaniu działania wielu mechanik nowego Mount & Blade, a dla mniej wprawnych twórców nierzadko stanowi to przeszkodę nie do pokonania. Fakt, że kod programu jest stale aktualizowany, nie jest dla malkontentów wystarczającym usprawiedliwieniem.
Sprawy nie poprawiają problemy z samym kodem Bannerlorda. Wiele klas obiektów zostało zaimplementowanych metodą twardego kodowania, co uniemożliwia zmianę ich parametrów bez całkowitej przebudowy lub zastąpienia danego obiektu zupełnie nowym. To z kolei jest niewykonalne z powodu trzeciej kwestii: nagminnego i „losowego” stosowania słowa kluczowego typu internal w klasach. Autorzy listu zgadują, że prawdopodobnie służy to wymuszeniu „kompatybilności modów”. W praktyce jednak sprawia, że modderzy nie mogą ingerować w wiele systemów gry, co jest przecież niezbędne przy tworzeniu totalnych konwersji.
W związku z powyższym autorzy listu postulują, by TaleWorlds skupiło się na „doszlifowaniu i naprawieniu Bannerlorda, a nie budowaniu nowych elementów na niedopracowanych fundamentach”. Ma to uwzględnić przygotowanie szczegółowej dokumentacji oraz usunięcie ograniczeń uniemożliwiających zmianę niektórych elementów (na przykład powiązanych z oblężeniami).
Dotychczas uwagi modderów rzekomo pozostawały bez odpowiedzi, ale zmieniło się to dzisiaj. Callum McGlinchey (odpowiedzialny w TaleWorlds za komunikację ze społecznością) poinformował na oficjalnym forum gry o spotkaniu pracowników studia poświęconym omawianemu listowi. W przyszłym tygodniu zespół chce przedyskutować sposoby na naprawienie wskazanych mankamentów (w tym rozszerzenie dokumentacji nt. kodu), a w międzyczasie będzie zbierał kolejne uwagi dotyczące modowania w Mount & Blade: Bannerlord II. McGlinchey nie ukrywał, że zaradzenie tym problemom może zająć „trochę czasu”.
- Oficjalna strona gry Mount & Blade II: Bannerlord
- Gram w Bannerlord i mam do twórców pytanie: co wyście robili przez 10 lat?!
- Mount & Blade II: Bannerlord – poradnik
- Najlepsze mody do Mount and Blade 2 Bannerlord