Twórca Baldur's Gate 3 nie rozumie, czemu nie powstaje więcej takich gier
Reżyser Baldur’s Gate 3, Swen Vincke, przyznał, że nie rozumie, czemu wychodzi tak mało klasycznych gier RPG. Chciałby, aby było inaczej, bo wtedy miałby więcej tytułów do ogrania.
W ostatnich dniach rozmaici deweloperzy zaczęli nazywać Baldur’s Gate III anomalią, twierdząc, że – przez swój rozmach – nadchodząca gra Larian Studios nie powinna stać się nowym standardem w branży, gdyż powstawała w nietypowych warunkach. Można się z tym zgadzać lub nie, choć fakt, iż w podobnym tonie wypowiadają się nawet twórcy z molocha, jakim jest Blizzard, zakrawa na lekką hipokryzję.
Tymczasem Swen Vincke – założyciel i CEO Larian Studios, a także reżyser trzeciego „Baldura” – przyznał, że nie rozumie, dlaczego powstaje tak mało klasycznych gier RPG. Czy byłyby tak duże, złożone i dopracowane, jak – prawdopodobnie – BGIII? To już inna sprawa.
O tym, dlaczego chciałby, aby ukazywało się więcej tego typu produkcji, Vincke powiedział Michałowi Mańce, który miał niedawno okazję przeprowadzić z nim wywiad. Oczywiście jest to tylko jeden z poruszonych w nim tematów. Całość możecie przeczytać, klikając w poniższy link.
Gdy poruszona została kwestia relatywnie małej liczby izometrycznych RPG na rynku, Vincke odniósł się do niej w następujący sposób:
MM: Tworzycie gry RPG od dłuższego czasu i są one bardzo cenione przez społeczność, ale dlaczego jesteście jednym z niewielu studiów, które potrafią i chcą projektować klasyczne izometryczne RPG? Jak uważasz, dlaczego nie ma zbyt wielu innych studiów działających w tym obszarze?
SV: Nie wiem.
MM: Jest dużo gier RPG akcji, ale nie takich jak te.
SV: Szczerze mówiąc, nie rozumiem tego. Ponieważ udowodniliśmy z Original Sin, że popyt jest na to ogromny. To od innych studiów zależy, co o tym sądzą. Ja wiem, dlaczego my to robimy. Cieszymy się tym, mamy z tego dużo frajdy. Najwyraźniej jesteśmy w stanie finansować nasz rozwój, ponieważ sprzedajemy wystarczająco wiele egzemplarzy, więc... dopóki ten cykl działa, jesteśmy szczęśliwi. Osobiście pragnąłbym, aby więcej ludzi tworzyło podobne gry, ponieważ mógłbym w nie grać. Tymczasem nie ma zbyt wielu gier takich jak nasze, a chciałbym, żeby istniały.
Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że po premierze Baldur’s Gate III choć kilka zespołów deweloperskich postanowi pójść drogą Larian Studios. O tym, czy trzeci „Baldur” rzeczywiście będzie tak dobrą grą, na jaką się zapowiada, przekonamy się już niebawem. Tytuł ukaże się 3 sierpnia na PC i 6 września na PS5.