autor: Marcin Skierski
Assassin's Creed: Brotherhood na PC bez wymogu stałego połączenia z Internetem
Pecetowi gracze wyczekujący wieści dotyczących Assassin’s Creed: Brotherhood z niepokojem patrzyli w stronę kontrowersyjnego systemu DRM firmy Ubisoft, który był sporą bolączką drugiej części serii. Na szczęście twórcy uspokoili nas, że tym razem nie będzie on tak restrykcyjny.
Pecetowi gracze wyczekujący wieści dotyczących Assassin’s Creed: Brotherhood z niepokojem patrzyli w stronę kontrowersyjnego systemu DRM firmy Ubisoft, który był sporą bolączką drugiej części serii. Na szczęście twórcy uspokoili nas, że tym razem nie będzie on tak restrykcyjny.
Jeden z reprezentantów Ubisoftu w wywiadzie dla serwisu VG247 potwierdził, że w czasie rozgrywki Assassin's Creed: Brotherhood nie będzie wymagał stałego połączenia z Internetem. Zamiast tego konieczne będzie tylko jednorazowe zalogowanie się i potwierdzenie autentyczności posiadanego egzemplarza, a dalsza zabawa w kampanii dla jednego gracza odbędzie się bez konieczności podpinania do sieci (siłą rzeczy będzie to konieczne w przypadku zabawy w trybie multiplayer).
Przypomnijmy, że wymóg stałego połączenia z Internetem był jednym z największych problemów pecetowej wersji Assassin’s Creed II. Gracze mieli początkowo spore problemy z zalogowaniem się na serwery Ubisoftu, a nawet gdy już się to po kilku próbach udało, to system potrafił nieoczekiwanie się rozłączyć. Tym samym dalsza zabawa stawała się niemożliwa, a fani musieli czekać kilka dni na ustabilizowanie serwerów. Wprawdzie jakiś czas później w ramach przeprosin otrzymaliśmy darmowe dodatki, ale niesmak pozostał.
Ostatnio francuski wydawca ugiął się pod naporem krytyki i postanowił złagodzić swój system antypiracki. Wypuszczono aktualizacje do korzystających z niego starszych produkcji, dzięki czemu teraz musimy łączyć się z Internetem jednorazowo w celu weryfikacji naszej kopii. Firma zastrzegła jednak, że nie zamierza całkowicie rezygnować z rozwiązań DRM, wobec czego aż do dziś drżeliśmy o dalsze losy Assassin’s Creed: Brotherhood.