Historia Mon Mothmy w 2. sezonie Andora może złamać Wam serce. „To druzgocące”
Genevieve O'Reilly, portretująca Mon Mothmę w serialu Andor, uchyliła rąbka tajemnicy na temat drugiego sezonu hitu Lucasfilm. Trudna sytuacja bohaterki w pierwszej części może stanowić preludium do jej prawdziwego dramatu w nowych odcinkach.
Drugi sezon serialu Andor zadebiutuje w serwisie Disney+ najprawdopodobniej w drugiej połowie 2024 roku. To z kolei oznacza, że fani niezwykle pozytywnie ocenianej produkcji będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Na szczęście oczekiwanie na dalsze przygody rebeliantów pozwalają nam przetrwać gwiazdy widowiska, na czele z aktorką Genevieve O'Reilly, wcielającą się w postać senator Mon Mothmy.
Artystka udzieliła niedawno portalowi The Playlist wywiadu, w którym rzuciła nieco więcej światła na kolejne odcinki Andora, oraz, co za tym idzie, dalsze losy granej przez nią bohaterki. Okazuje się, że twórcy planują dla nas prawdziwy uczuciowy rollercoaster.
Obiecuję, że [2. sezon – przyp. red.] będzie bardziej niebezpieczny, bardziej emocjonalny, łamiący serca i bardziej niszczycielski, niż początkowo sądziłam – powiedziała O’Reilly.
Ponadto aktorka wyznała, że historia Mon Mothmy – która w pierwszym sezonie stanęła przed kilkoma ciężkimi wyborami – wcale nie będzie pod tym względem łatwiejsza. Wręcz przeciwnie, decyzje bohaterki z poprzednich epizodów będą się za nią ciągnąć i mieć odzwierciedlenie w przyszłych wydarzeniach.
Myśl, że Mon Mothma, ta genialna kobieta, mogłaby wpaść na pomysł poświęcenia swojej córki dla rebelii, jest rozdzierająca serce. To druzgocące. I jest to w pewien sposób – trudno to powiedzieć na głos – głęboko szlachetne. Czy ważniejsza jest wolność wszystkich wokół niż jednej osoby? Poświęcenie jednostki dla ogółu – czy to jest jej etos? Czy wierzy w niego tak bardzo, że zdolna jest spalić cały swój świat? – dodała aktorka.
Warto jednak pamiętać, że nie tylko pani senator przeżywała w Andorze osobisty dramat. Również pozostali bohaterowie serialu musieli mierzyć się z cierpieniem, które prędzej czy później ich zahartowało i wydało plon w postaci obalonego Imperium.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
