Amnesia: The Dark Descent ozłocona
Szwedzkie studio Frictional Games ogłosiło, że prace nad jego następnym projektem, czyli mroczną przygodówką Amnesia: The Dark Descent dobiegły wreszcie końca. Z tej okazji wypuszczono też sporo nowych materiałów graficznych.
Szwedzkie studio Frictional Games ogłosiło, że prace nad jego następnym projektem, czyli mroczną przygodówką Amnesia: The Dark Descent dobiegły wreszcie końca. Z tej okazji wypuszczono też sporo nowych materiałów graficznych.
Ozłocenie gry oznacza, że dotrzymana zostanie ogłoszona wcześniej data premiery i Amnesia zadebiutuje na rynku 8 września tego roku. Jednocześnie podano jaki sprzęt będzie potrzebny do bezstresowego cieszenia się zabawą.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
- Procesor: 2.0 GHz
- Pamięć operacyjna: 2 GB
- Karta grafiki : GeForce 6 / ATI Radeon HD
- Dysk twardy: 2.5 GB wolnego miejsca
- System operacyjny: Windows XP/Vista/7, OS X 10.5.8/10.6.4 lub tegoroczna dystrybucja Linuxa
Amnesia: The Dark Descent dostępna będzie do kupienia zarówno na oficjalnej stronie studia Frictional Games, jak i na większości dużych serwisów zajmujących się dystrybucją elektroniczną. Cena wyniesie 16,68 euro, czyli około 66 złotych. Zamawiając grę przed premierą zapłacimy o 10% mniej, czyli 15,01 euro ( niecałe 60 złotych).
Z okazji ukończenia prac wypuszczono również nowy filmik promujący, który bardzo dobrze ilustruje, na czym polegać będzie zabawa w najnowszym dziele Szwedów:
Amnesia podobnie jak poprzednie tytuły autorstwa Frictional Games, czyli seria Penumbra będzie przygodówką utrzymaną w atmosferze horroru. W większości gier mających straszyć graczy, główni bohaterowie wyposażeni są w spory arsenał i potrafią bez problemu stawić czoło każdej maszkarze. W The Dark Descent nic takiego nie będzie jednak mieć miejsca. Zamiast tego, produkcja ta podąża śladami dobrych książkowych oraz filmowych horrorów i czyni nas praktycznie bezbronnymi. Dlatego przez większość czasu będziemy uciekali oraz ukrywali się przed potworami, gdyż spotkanie z nimi prawie zawsze zakończy się naszym zgonem.
Konieczne ma być więc wykazanie się nie zręcznością, a sprytem i zdolnością improwizacji. Okazji do tego będzie co nie miara, gdyż środowisko gry podlegać ma rzeczywistym prawom fizyki. Innymi słowy, gdy goni nas monstrum to zamiast próbować je zabić, powinniśmy np. zabarykadować drzwi korzystając z znajdujących się pod ręką obiektów lub też schować się w szafie i liczyć na to, że maszkara nas nie zauważy. Stworzenie takiej mechaniki rozgrywki przy jednoczesnym zagwarantowaniu miodności na pewno nie było łatwe, ale sądząc po wypuszczonych dotąd filmikach, twórcy najpewniej podołają temu zadaniu.