autor: Radosław Grabowski
Ambitny tercet rodem zza Oceanu
Do morderczego wyścigu o miano najlepszego developera na rynku elektronicznej rozrywki włączył się nowy zawodnik, czyli firma o nazwie Nayantara Studios. Na razie skupia ona jedynie trzy osoby – Aaron’a Walker’a, Paul’a Dennen’a i Lee Moyer’a. Ci dwaj ostatni mieli w przeszłości okazję współpracować m.in. z korporacją Electronic Arts.
Do morderczego wyścigu o miano najlepszego developera na rynku elektronicznej rozrywki włączył się nowy zawodnik, czyli firma o nazwie Nayantara Studios. Na razie skupia ona jedynie trzy osoby – Aaron’a Walker’a, Paul’a Dennen’a i Lee Moyer’a. Ci dwaj ostatni mieli w przeszłości okazję współpracować m.in. z korporacją Electronic Arts.
„Ośmielamy się być odmiennymi. Skupiamy się na treści.” – tak brzmi sztandarowa dewiza trzech wymienionych wyżej Amerykanów, którzy obecnie prowadzą prace nad swoim pierwszym dziełem, noszącym tytuł Star Chamber. Wciąż jednak nie udało się im znaleźć dla niego wydawcy.
Owa pozycja ma być wirtualną hybrydą klasycznej strategii turowej i kolekcjonerskiej gry karcianej. Fabuła przeniesie nas w niezbyt odległą przyszłość, gdzie reprezentanci dziewięciu ras toczą zażartą walkę o prymat w Galaktycznym Imperium. Autorzy kładą szczególny nacisk na algorytmy, odpowiedzialne za rozgrywkę wieloosobową w ramach globalnej Sieci.
Warto zauważyć, że na oficjalnej internetowej stronie Nayantara Studios prowadzone są zapisy na przedpremierowe testowanie rzeczonego produktu.
Więcej informacji: http://www.nayantara.com/