Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 27 marca 2025, 12:46

Amazon odleciał z kolejną promocją. Ten powerbank to czempion opłacalności, który nie musi ustępować Ankerowi czy Baseusowi

Naprawdę pojemny powerbank, który z powodzeniem naładuje telefon lub zasili laptopa. Dodatkowo sprzęt od Rocoren kusi prawdziwie przystępną ceną oraz fajnym wyglądem!

Źródło fot. Rocoren
i

Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie miał potrzeby doładowania smartfona lub laptopa w podróży! Dlatego powerbanki są niezwykle przydatnymi gadżetami, ratującymi życie w kryzysowych sytuacjach. I nie chodzi tutaj jedynie o kwestie służbowe, ale też zwykłe wyjazdy czy dłuższe wycieczki. Wszak nie zawsze mamy dostęp do źródła prądu lub zwyczajnie zdarza nam się zapomnieć wziąć ładowarkę. Wtedy z ratunkiem przychodzi właśnie takie urządzenie! Warto więc wybrać pojemny model i dlatego prawdopodobnie skuszę się na powerbank od Rocoren.

Pojemny powerbank w przystępnej cenie

Ogromna pojemność zamknięta w kompaktowych wymiarach

Powerbank Rocoren to w zasadzie przenośna elektrownia, która zapewni niezawodne źródło energii w każdej sytuacji. Dzięki ogromnej pojemności 20000 mAh można ładować swoje urządzenia wielokrotnie, bez obaw o nagłe opróżnienie baterii. Moim zdaniem jest to idealne rozwiązanie na długie podróże, intensywne dni w pracy czy weekendowe wypady za miasto – zawsze masz zapas energii pod ręką.

Źródło fot.: Rocoren - Amazon odleciał z kolejną promocją. Ten powerbank to czempion opłacalności, który nie musi ustępować Ankerowi czy Baseusowi - wiadomość - 2025-03-27
Źródło fot.: Rocoren

Przesadzam? Gdzieżby! Tak ogromna pojemność spokojnie wystarczy, aby kilkukrotnie w pełni naładować smartfona lub podtrzymać działanie laptopa przez dłuższy czas. Mniejsze powerbanki nie są pod tym względem tak wydajne i szybko się wyczerpują. Z kolei ten od Rocoren spokojnie wystarczy do dłuższego użytkowania. Sporą zaletą są także kompaktowe wymiary urządzenia (15 x 6 x 2,5 centymetra) oraz jego waga (400 gramów) – to prawdziwy niezbędnik w podróży, który nie zajmie dużo miejsca w plecaku.

Naładuj kilka urządzeń jednocześnie tą przenośną elektrownią

Szybkie ładowanie i ładny wygląd w jednym

Dzięki zaawansowanej technologii szybkiego ładowania Rocoren dostarcza energię w ekspresowym tempie, minimalizując czas oczekiwania. Co najważniejsze, wieloportowa konstrukcja pozwala na jednoczesne podłączenie kilku urządzeń! Ten powerbank z powodzeniem więc zasili sprzęt całej rodziny na wycieczce. W moim przypadku upora się z rozmaitymi gadżetami, które zazwyczaj ze sobą zabieram, jak np. słuchawki bezprzewodowe i tablet.

Źródło fot.: Rocoren - Amazon odleciał z kolejną promocją. Ten powerbank to czempion opłacalności, który nie musi ustępować Ankerowi czy Baseusowi - wiadomość - 2025-03-27
Źródło fot.: Rocoren

Powerbank Rocoren na Amazonie

Teoretycznie od powerbanku nie wymagam ładnego wyglądu, ale obok Rocoren ciężko jest przejść obojętnie. Elegancka obudowa z minimalistycznym wykończeniem sprawia, że urządzenie świetnie komponuje się z nowoczesnymi akcesoriami. No i co ciekawe, wreszcie można zapomnieć o widocznych odciskach palców na powierzchni, bo tę pokryto specjalną skórką. To niby nieistotny detal, ale nagle okazuje się, że zwracam na niego uwagę!

W tym wszystkim jestem najbardziej zaskoczony ceną tego sprzętu. Powerbank Rocoren dostępny jest w ramach Wiosennych Okazji Amazona za niecałe 63 złote, więc żal nie skorzystać z oferty. Zwłaszcza że mówimy o promocji na poziomie 32%, dlatego warto zastanowić się nad tą przenośną elektrownią. Przy okazji możesz również rzucić okiem na inne, nie mniej interesujące okazje na Amazonie.

  1. Amazon oszalał! „Najwygodniejsze słuchawki świata” tańsze o prawie 400 zł w ramach Dni Wiosennych Okazji 2025
  2. Ta promocja Amazona to perełka. Mega wygodny głośnik Ankera w cenie 3 obiadów - spokojnie zmieści się w każdej torbie!
  3. „To już kosmos". Ten smartband ma średnią 4,5/5 z prawie 1 tys. ocen na Amazonie, a kosztuje tak śmiesznie mało

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Patryk Manelski

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej