Age of Conan traci graczy, rozpoczęto łączenie serwerów

Craig Morrison, człowiek, który objął dowodzenie nad MMORPG o tytule Age of Conan: Hyborian Adventures po odejściu Gaute Godagera, przedstawił program ratowania najnowszej sieciowej produkcji firmy FunCom, nie radzącej sobie najlepiej z konkurencją pokroju World of Warcraft, czy Warhammer Online. Jednym z jego głównych założeń ma być zmniejszenie liczby serwerów poprzez ich połączenie.

„Mogę Wam dzisiaj potwierdzić, że rozpoczęliśmy pracę nad połączeniem serwerów, zarówno tych europejskich, jak i amerykańskich ”, oznajmił Morrison za pośrednictwem krótkiej notki zamieszczonej na łamach oficjalnego forum dyskusyjnego Age of Conan. Dodał następnie, że wprowadzenie w życie powyższych działań jest związane z chęcią zapewnienia graczom jak najlepszych warunków do gry. „Prace właśnie się rozpoczęły. Postaramy się, by przenosiny graczy i gildii obyły się bez większych problemów ”. Łączenie serwerów jest jednym z najbardziej dobitnych dowodów na drastyczne zmniejszanie się liczby graczy zainteresowanych danym tytułem. Tego typu działania bardzo rzadko kończą się jednak sukcesem. Morrison ma co prawda doświadczenie w kierowaniu projektami MMO (postawił na nogi m.in. Anarchy Online), jednakże dokonanie tego samego w przypadku Age of Conan może okazać się bardzo trudne.

Morrison poinformował również o posuwających się naprzód pracach nad włączeniem do gry funkcjonalności charakterystycznych dla technologii DirectX 10. W chwili obecnej prowadzone są ostateczne próby na jednym z wewnętrznych serwerów testowych. Już niedługo będą je także mogły przeprowadzić osoby mające dostęp do otwartego środowiska testowego. Uruchomienie tej możliwości zostanie przeprowadzone wraz z publikacją kolejnej aktualizacji gry.