autor: Rafał Skierski
Afera z pierwszą recenzją Super Mario Galaxy
Super Mario Galaxy to jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów na Wii – nic więc dziwnego, że każdy magazyn chciałby zamieścić jego pierwszą recenzję. Takowy tekst pojawił się w belgijskim piśmie Gunk, aczkolwiek – jak się okazało – jego redaktorzy nie mogli mieć do czynienia z pełną wersją gry.
Super Mario Galaxy to jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów na Wii – nic więc dziwnego, że każdy magazyn chciałby zamieścić jego pierwszą recenzję. Takowy tekst pojawił się w belgijskim piśmie Gunk, aczkolwiek – jak się okazało – jego redaktorzy nie mogli mieć do czynienia z pełną wersją gry.
We wspomnianym magazynie pojawiła się jednostronicowa recenzja, w której autor nie szczędzi Super Mario Galaxy pochwał, wystawiając mu notę końcową 92%. W zasadzie jedynym minusem wymienionym przez recenzenta miałoby być to, iż najnowszy tytuł z wąsatym hydraulikiem w roli głównej nie ukazał się w dniu premiery Wii.
Szybko okazało się, że redaktorzy Gunk chcieli najzwyczajniej w świecie zabłysnąć. Reprezentant Nintendo potwierdził bowiem, że w tym momencie żadna redakcja na świecie nie otrzymała jeszcze pełnej wersji Super Mario Galaxy do recenzji. „Na 100% nie można tego tekstu nazwać recenzją. Nikt na świecie nie będzie mógł zagrać w ostateczną wersję SMG przed 10 października.” W świetle tych informacji, recenzji belgijskiego pisma nie można oczywiście uznać za wiarygodną.
Przypomnijmy, iż europejską premierę najnowszej części przygód hydraulika wyznaczono na 16 listopada. Gra ma ukazać się wyłącznie na najnowszej konsoli Big N.