600 tys. złotych w kryptowalutach skradzione przez Discord projektu NFT
Rynek NFT i kryptowalut wzbudza coraz większe zainteresowanie, ale nie jest pozbawiony ryzyka. Przekonała się o tym część osób wspierających projekt Fractal, od których oszuści wyłudzili ponad 600 tysięcy złotych w monetach SOL.
- oszuści ukradli ponad 150 tysięcy dolarów w kryptowalucie SOL od osób wspierających inicjatywę Fractal;
- hakerzy włamali się na Discorda projektu i wykorzystali bota od ogłoszeń, by przekierować internautów do fałszywej strony;
- Justin Kan – inicjator projektu – zapowiedział pełną rekompensatę dla poszkodowanych, ale zalecił też większą ostrożność w działaniach związanych z kryptowalutą.
NFT i kryptowaluty budzą zainteresowanie kolejnych wydawców gier, ale nie wszyscy są przekonani do koncepcji tej technologii. Zwłaszcza w kontekście co „ciekawszych” kradzieży wirtualnego dobytku. Ofiarą kolejnego oszustwa padło 373 internautów wspierających projekt Fractal, którzy mogli stracić łącznie ponad 154 tysiące dolarów w kryptowalucie SOL. Szacunkową wartość skradzionych żetonów podał Tim Cotten (via The Medium), a później kwotę potwierdził inicjator projektu Justin Kan.
Może Cię zainteresować:
- NFT - co to jest i dlaczego twórcy chcą dodawać NFT do gier
- Rosja może zakazać kryptowalut. Nagonka na „górników” trwa
Fractal to inicjatywa startup rozpoczęta przez Justina Kana (współzałożyciela Twitcha) ledwie tydzień temu. Jej celem są głównie niewymienialne tokeny reprezentujące cyfrowe dobra w grach komputerowych (na przykład digity Ubisoftu). Projekt błyskawicznie przyciągnął ponad 100 tys. użytkowników serwisu Discord, co – jakżeby inaczej – wzbudziło zainteresowanie oszustów.
Hakerzy wzięli na cel właśnie Discorda Kana, a konkretniej – bota odpowiedzialnego za zamieszczanie ogłoszeń. Z jego pomocą oszuści przesłali link do strony, która pozwalała na połączenie portfela z kryptowalutą SOL. Jednakże zamiast otrzymać świeże tokeny NFT użytkownicy odkryli, że ich konta zostały wyczyszczone z wirtualnych monet, które trafiły do hakerów.
Justin Kan zapewnił, że 373 poszkodowane osoby otrzymają pełną rekompensatę, a kanał Discorda czeka „całkowity audyt bezpieczeństwa”. Jednak nie omieszkał też zalecić, by wspierający Fractala wykazali się większą ostrożnością. Hakerzy żądali bowiem opłaty za możliwość zakupienia „mintów” (termin ten, znany też z kolekcjonerskich gier karcianych, odnosi się do świeżo „wybitych” monet i NFT) w ramach tzw. airdropu. Tymczasem Kan i jego zespół podkreślali, że Fractal nigdy nie będzie kazał płacić za airdropy.
Dlatego też, jak podkreślił, „jeśli coś jest nie w porządku w kryptowalucie – nie kontynuujcie”, nawet jeśli owe „coś” zdaje się pochodzić z potwierdzonego źródła:
Jeśli coś jest nie w porządku w kryptowalucie, proszę – nie kontynuujcie [z transakcją etc. – przyp. autora], nawet jeśli z początku wygląda to wiarygodnie. Musimy korzystać z najlepszego osądu, bo w kryptowalucie nie ma przycisku „cofnij”.