Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 października 2024, 09:57

343 Industries to teraz Halo Studios. Deweloper stawia na Unreal Engine 5 i graficzną ucztę

Dawne 343 Industries zmieniło zarówno nazwę, jak i silnik. Halo Studios wykorzysta Unreal Engine 5, by seria Halo znów zachwycała grafiką.

Źródło fot. Halo Studios / Microsoft.
i

343 Industries to od teraz Halo Studios. Firma przesiada się też na nowy silnik. Taką informację przekazali twórcy Halo: Infinite w filmie przedstawiającym świeżo przemianowany zespół.

Deweloperzy poszli śladem wielu innych studiów i podjęli decyzję o porzuceniu autorskiej technologii na rzecz Unreal Engine 5, na którym powstaje już „wiele projektów” Halo Studios. Jak argumentują twórcy, oryginalna seria Halo była „graficznym pokazem” i plasowała się w ścisłej czołówce gier pod względem wizualnym. Tym też muszą być nowe odsłony cyklu, czego przedsmak daje materiał udostępniony przez twórców.

Filmik, który możecie obejrzeć poniżej, uwzględnia trzy krajobrazy stworzone w ramach Project Foundry – „interdyscyplinarnego projektu badawczego”, którego celem było „sprawdzenie kreatywnego potencjału Unreal Engine dla nowej generacji gier Halo”.

O tym, że stary silnik Slipcase mógł być przyczyną problemów z Halo Infinite, słyszeliśmy już wcześniej. Najwyraźniej po latach rozwijania nie była to szczególnie przystępna technologia, co rzekomo miało przełożyć się na problematyczną produkcję i powolny rozwój Halo Infinite po premierze (via Jason Schreier z agencji Bloomberg).

Gracze komentujący zmianę nazwy studia zdają się być podzieleni. Część osób uznaje wzmiankę o warstwie wizualnej za błędne założenie zespołu, argumentując, że to nie za grafikę pokochano poprzednie odsłony serii Halo. Nie jest też tajemnicą, że nie wszyscy fani Halo darzą byłe 343 Industries sympatią, zwłaszcza po względnie wczesnym porzuceniu Infinite (aczkolwiek do tego czasu gra otrzymała już zawartość, której brak na premierę doskwierał fanom).

Jednakże sporo osób zwraca uwagę, że wykorzystanie gotowego, sprawdzonego silnika pozwoli Halo Studios skupić się właśnie na tych „ważniejszych” elementach: rozgrywce i projektach poziomów. Podobny cel najpewniej przyświecał innym studiom, które zrezygnowały z autorskich technologii, często po „przygodach” z własnymi silnikami (vide CD Projekt RED).

Warto dodać, że plotki na temat przesiadki 343 Industries na Unreal Engine pojawiły się już przy okazji doniesień o zwolnieniach na początku 2023 roku. Jak donosiły agencja Bloomberg oraz serwis Windows Central, co najmniej 95 pracowników opuściło szeregi studia, co po części było efektem konfliktu między zwolennikami i przeciwnikami porzucenia silnika Slipcase.

  1. Recenzja gry Halo Infinite – oldskul jest cool

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej