3000AD ujawnia plany dotyczące kolejnych odsłon Universal Combat
Istniejąca już czternaście lat firma 3000AD, w branży elektronicznej rozrywki jest znana głównie dzięki serii Battlecruiser. W lutym bieżącego roku, developerzy postanowili zafundować nam zupełnie nowy produkt (a właściwie nowy tylko z nazwy) – Universal Combat. Co prawda, pojawiły się w nim elementy charakterystyczne dla gier FPS a także inne, mniejsze usprawnienia, ale nadal trzon rozgrywki stanowił niezwykle rozbudowany, kosmiczny symulator, znany z kolejnych odsłon serii Battlecruiser. Spotykając się z falą krytyki pod swoim adresem, włodarze firmy postanowili więc raz na zawsze zakończyć przygodę z Universal Combat, wydając wcześniej jego jedyny, oficjalny dodatek.
Istniejąca już czternaście lat firma 3000AD, w branży elektronicznej rozrywki jest znana głównie dzięki serii Battlecruiser. W lutym bieżącego roku, developerzy postanowili zafundować nam zupełnie nowy produkt (a właściwie nowy tylko z nazwy) – Universal Combat. Co prawda, pojawiły się w nim elementy charakterystyczne dla gier FPS a także inne, mniejsze usprawnienia, ale nadal trzon rozgrywki stanowił niezwykle rozbudowany, kosmiczny symulator, znany z kolejnych odsłon serii Battlecruiser. Spotykając się z falą krytyki pod swoim adresem, włodarze firmy postanowili więc raz na zawsze zakończyć przygodę z Universal Combat, wydając wcześniej jego jedyny, oficjalny dodatek.
Nie tak dawno, bo w marcu tego roku, informowaliśmy Was o grze Universal Combat: Edge to Edge, która miała stanowić rozwinięcie pomysłów zastosowanych w pierwowzorze. Dzisiaj wiemy już, że firma 3000AD zrezygnowała po części z tych planów. Owszem, Edge to Edge się ukaże, ale nie wcześniej jak w 2005 roku i to pod zupełnie innym tytułem. Jakim? Nie wiadomo. Pewne jest jedyne to, że program nie będzie używał marki Universal Combat.
Zamiast tego, 3000AD zamierza opublikować grę o nazwie Hold the Line, stanowiącą bezpośrednie rozszerzenie Universal Combat. To właśnie w dodatku znajdą się wszystkie elementy charakterystyczne dla poprzednika wraz z zapowiadanymi wcześniej nowościami. Produkt trafi na półki sklepowe przed Świętami Bożego Narodzenia a jego cena będzie zawierać się w przedziale 19.99 – 29.99 dolarów.
To wszystko może wydawać się bardzo skomplikowane i takie też jest w istocie. Włodarze firmy 3000AD chyba sami gubią się już w tworzeniu kolejnych marek dla swojego, flagowego produktu, który nijak nie może zostać raz na zawsze pogrzebany.