28 lat później, sequel jednego z najlepszych filmów o zombie w historii, został w całości nakręcony iPhone'em 15, ale takiego sprzętu łatwo nie kupicie
Zdjęcia do gorąco oczekiwanego sequela 28 dni później, cenionego filmu o zombie Danny’ego Boyle’a, zostały zakończone. Jak się okazuje, widowisko w całości nakręcono Iphonem 15 Pro Max.
28 lat później to gorąco oczekiwana kontynuacja jednego z najlepiej ocenianych filmów o zombie, 28 dni później. Zdjęcia na planie widowiska, w którym powróci Cillian Murphy, dobiegły już końca. Jak się okazuje, nowe dzieło Danny’ego Boyle’a zostało w całości nakręcone Iphone’em 15.
Budżet sequela wynosił 75 mln dolarów, co jest dużą kwotą, zwłaszcza w porównaniu z tym, ile do wydania mieli filmowcy, tworząc poprzednie filmy z serii. Operator kontynuacji nie zdecydował się jednak na profesjonalną kamerę. Anthony Dod Mantle (który odpowiada także za zdjęcia do oryginału z 2002 roku) do nakręcenia widowiska wykorzystał kilka iPhone’ów 15 Pro Max.
Jak donosi portal Wired, 28 lat później to największy film nakręcony smartfonem. Wcześniej Iphone’em sfilmowano takie niezależne produkcje jak Niepoczytalna Stevena Soderbergha czy Mandarynka Seana Bakera.
Co jednak istotne, telefony użyte do kręcenia 28 lat później zostały na potrzeby filmu wyposażone w specjalne adaptery i profesjonalne obiektywy.
Zdjęcia do 28 lat później zakończyły się w sierpniu. W pracy nad filmem siły połączyli twórcy oryginału – Danny Boyle i Alex Garland – a w głównej roli znów zobaczymy Cilliana Murphy’ego. W gwiazdorskiej obsadzie znaleźli się także Jodie Comer, Ralph Fiennes, Aaron Taylor-Johnson oraz Jack O’Connell.
Efekty pracy ekipy i operatorów zobaczymy w czerwcu 2025 roku, kiedy 28 lat później zadebiutuje w kinach.