autor: Zuzanna Domeradzka
20-minutowy gameplay z Dragon Age: The Veilguard rzuca nowe światło na RPG BioWare. Daty premiery nadal brak
Do sieci trafił pierwszy długi gameplay z Dragon Age: The Veilguard. Misja w mrocznym Minratusie przedstawia, czym „czwórka” będzie różniła od pozostałych odsłon.
Tak jak studio BioWare zapowiadało, dziś rozpoczęła się transmisja z nadchodzącego Dragon Age: The Veilguard. Zobaczyliśmy pierwszy, trwający ponad 20 minut gameplay, skupiający się na jednej z głównych misji w grze. Poniżej możecie rzucić okiem na omawiany materiał.
Mroczny Minratus i powrót starych znajomych
W Straży Zasłony ponownie spotkamy krasnoluda Varrica i jego ukochaną kuszę, Biankę. Jedno z pierwszych zadań w produkcji rozgrywać się będzie w samym Minratusie, czyli stolicy Tevinteru, w której to znany jest m.in. mag Dorian Pavus z Inkwizycji. Varric wraz z głównym bohaterem spotykają się z Lace Harding, która w tej części potowarzyszy nam podczas przygód (w „trójce” występowała tylko epizodycznie).
Kolebka Thedas jest dość mrocznym miejscem – to pierwszy raz w serii, kiedy możemy ją swobodnie eksplorować i podziwiać. Podczas gdy spora część mieszkańców głównego kontynentu patrzy ze sceptycyzmem na rzucanie zaklęć oraz magistrów, w Tevinterze magia jest wszechobecna. To w Minratusie rozpoczynają się poszukiwania Solasa, a więc Straszliwego Wilka władającego ogromną mocą, będącego sporym zagrożeniem nie tylko dla głównych bohaterów.
Różnice w rozgrywce względem poprzednich części DA
Jednym z bardziej ciekawych aspektów, które poznaliśmy podczas transmisji na temat The Veilguard, jest to, że gra jednak nie zrezygnuje z mechaniki aktywnej pauzy obecnej w serii od „jedynki”. Ponadto będziemy mogli ponownie wydawać polecenia członkom naszej drużyny (aczkolwiek nowy materiał nie prezentował tego w akcji, gdyż ta opcja będzie zablokowana na początku gry).
Niemniej różnic względem poprzednich odsłon cyklu jest wiele i widać je gołym okiem - The Veilguard bardzo chce być typową grą akcji. Produkcja odcina się od niektórych funkcji obecnych w pierwszych trzech częściach, w tym chociażby od oddalającej się kamery czy kierowania wszystkimi towarzyszami.
Straż Zasłony - garść nowych informacji
Studio BioWare podzieliło się paroma nowymi szczegółami na temat rozgrywki, których nie dało się wychwycić na pierwszym gameplayu.
- W The Veilguard, oprócz lasu Arlathan czy Minratusa, trafimy m.in. do Rivanu czy Weisshaupt – głównej siedziby Szarych Strażników. Powrócimy też na „uwielbiane” przez Varrica Głębokie Ścieżki.
- Podobnie jak w chociażby Inkwizycji, zrekrutowani członkowie naszego zespołu posiadają indywidualne drzewka umiejętności. Jednakże na misji będą mogły nam towarzyszyć maksymalnie dwie postacie, a więc drużyna głównego bohatera „czwórki” będzie najmniejszą w historii serii.
- Tytuł zaoferuje 3 grywalne klasy: łotrzyka, wojownika i maga. Taki stan rzeczy utrzymuje się w cyklu od Początku.
Zachęcamy do zapoznania się z opinią Michała Mańki o Dragon Age: The Veilguard (w formie tekstowej i wideo – poniżej). Michał uczestniczył w godzinnym pokazie gameplayu zorganizowanym przez deweloperów.
Data premiery
Niestety zaprezentowany materiał nie zdradza dokładnej daty premiery gry. Wiemy jedynie, że Dragon Age: The Veilguard zadebiutuje jesienią tego roku na PS5, XSX/S i PC.