Tesla wprowadza funkcję autopilota w formie abonamentu
Tesla uruchamia dostęp do wspomagania jazdy FSD w ramach opłaty abonamentowej. Od teraz każdy właściciel auta od Elona Muska spełniającego wymagania techniczne może przetestować tę funkcję.
- pełny autopilot (FSD) Tesli w ramach abonamentu;
- Tesle nadal nie są jednak autami autonomicznymi – należy o tym pamiętać.
FSD, czyli Full Self Driving, to funkcja wspomagania prowadzenia obecna w samochodach Tesli. Dotychczas dostępna była przy zakupie auta jako opcja z dopłatą w wysokości 10 tys. dolarów. Elon Musk zdecydował jednak o zaoferowaniu jej w ramach abonamentu. Oznacza to, że nawet Ci, którzy kupili pojazd bez tego rozwiązania, mogą teraz się w nie wyposażyć lub tylko je przetestować.
Nie jest to jednak tanie – pakiet FSD dla bazowego autopilota Tesli kosztuje 199 dolarów miesięcznie (775 zł). Zainteresowane osoby, które kupiły auto z wcześniejszą (wycofaną) wersją Enhanced Autopilot zapłacą 99 dolarów miesięcznie (385 zł) za upgrade do FSD. Istotne jest, aby auto spełniało wymagania techniczne – wersja komputera 3.0 (HW3) i obecny Basic lub Enhanced Autopilot. Lecz nawet, jeśli posiadana Tesla nie spełnia tych warunków, nadal jej właściciel może cieszyć się FSD. O ile wykupi ulepszenie sprzętu za 1500 dolarów (5840 zł).
Pełna wersja autopilota potrafi automatycznie podążać za wskazaniami nawigacji do celu, zmieniać pasy ruchu oraz reagować na uliczne światła i znaki. Nadal jednak nie jest to system autonomiczny, o czym Tesla wyraźnie informuje – wymagana jest obecność i nadzór kierowcy. Musi on trzymać ręce na kierownicy (lub przynajmniej w pobliżu), aby w razie błędu autopilota móc szybko zareagować.