autor: Krzysztof Sobiepan
Switch najlepiej sprzedającą się konsolą Nintendo w obu Amerykach
Nintendo Switch zanotowało świetny start, który przyćmił nawet szaleństwo towarzyszące premierze konsoli Wii. Amerykanie wydają się kupować konsolę na potęgę, a najnowsza Zelda jest najbardziej pożądanym tytułem startowym w historii japońskiej firmy.
3 marca na rynku zadebiutował najnowszy sprzęt sygnowany marką Nintendo, czyli hybrydowa konsola Switch. Spotkała się ona z dość ciepłym przyjęciem ze strony serwisów branżowych, a jej tytuł startowy – The Legend of Zelda: Breath of the Wild – ogłoszono najlepszą Zeldą od lat i obecnie nadal jest drugą najwyżej ocenianą produkcją w historii według serwisu Metacritic.
Powoli zaczynają też do nas docierać informacje na temat sprzedaży nowej rewolucji od „Ninny”. Wczoraj informowaliśmy o wyniku Switcha na Wyspach Brytyjskich, teraz przyszła zaś pora na sytuację na froncie amerykańskim. Nick Wingfield – reporter serwisu The New York Times – przeprowadził krótką rozmowę z prezesem amerykańskiego oddziału Nintendo, Reggiem Fils-Aimem. Choć pełny jej zapis nie jest dostępny, dziennikarz zdążył już podzielić się na Twitterze najważniejszym faktem – Nintendo bije własne rekordy. Switch podczas pierwszych dwóch dni obecności na amerykańskich rynkach sprzedawał się bowiem najlepiej ze wszystkich sprzętowych propozycji firmy. Jest to fakt dość zaskakujący, jeśli pamięta się rok 2006 i głośną premierę konsoli Wii, która trafiła nie tylko do zatwardziałych fanów Mario i Zeldy, ale znalazła się także w domach wielu osób niegrających na co dzień.
Niestety Reggie nie udostępnił reporterowi żadnych twardych liczb, ale odwołanie do archiwów serwisu IGN zapewni nam informację, że Wii sprzedało się w pierwszym tygodniu w ok. 600 tysiącach jednostek na terenie obu Ameryk. Teoretyzować więc można, że za parę dni także i Switch pewnym krokiem przekroczy tę linię (jeśli już tego nie zrobił). Kontynuując naszą małą lekcję historii – przypomnieć należy, że rekord sprzedaży w ostatnich latach nadal należy do PlayStation 4, które w ciągu pierwszych 24 godzin po swej premierze znalazło ponad milion nabywców w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie.
Z innych informacji, Wingfield potwierdził także to, co i tak przeczuwali już wszyscy znawcy – The Legend of Zelda: Breath of the Wild jest najbardziej rozchwytywanym premierowym tytułem na konsolę Nintendo w historii firmy. W rozliczenie to oczywiście nie są wpisane gry dodawane do sprzętu za darmo, jak miało to miejsce np. z Wii Sports.
Po zaledwie pięciu dniach na półkach trudno stwierdzić, czy Switchowi pisane jest powodzenie choćby zbliżone do „dziadka Wii”, który pochwalić się mógł sprzedażą na poziomie ponad 100 mln jednostek. Choć początek nowego systemu jest niezły, pamiętać trzeba, że gracze koniecznie chcący sprawdzić nową Zeldę mogą do tego użyć Wii U, a sam Switch nie oferuje na razie dużej liczby gier, a zwłaszcza tytułów ekskluzywnych. Zdecydowanie można jednak mówić o powrocie Nintendo do formy.