Rocznie sprzedaje się dwukrotnie więcej pecetów do grania niż wszystkich konsol razem wziętych
Co pewien czas raczeni jesteśmy raportami prezentującymi wyniki sprzedaży pecetów na świecie. Zazwyczaj dotyczą one jednak całości sprzętu, w różnych konfiguracjach i formach. Organizacja PC Gaming Alliance postanowiła przyjrzeć się wynikom wyłącznie komputerów nadających się do grania i opublikowane sprawozdanie przyniosło godne zainteresowania liczby.
Co pewien czas raczeni jesteśmy raportami prezentującymi wyniki sprzedaży pecetów na świecie. Zazwyczaj dotyczą one jednak całości sprzętu, w różnych konfiguracjach i formach. Organizacja PC Gaming Alliance postanowiła przyjrzeć się wynikom wyłącznie komputerów nadających się do grania i opublikowane sprawozdanie przyniosło godne zainteresowania liczby.
Jako metodologię przyjęto, że liczone są tylko komputery z oddzielnymi dedykowanymi kartami grafiki (a wiec nie brano pod uwagę typowych netbook’ów oraz sprzętu ze zintegrowanymi kartami). W 2009 przychód ze sprzedaży tych pecetów wyniósł 54,6 miliardów dolarów, a w tym roku ma wzrosnąć do 61,3 miliardów. W ubiegłbym roku zakupiono 61,5 miliona takich komputerów, czyli dwa razy więcej niż wyniosła łączna liczba wszystkich sprzedanych konsol domowych w tym okresie
Co więcej, szacuje się, że łączna liczba aktywnych komputerów posiadających dedykowane karty grafiki wyniosła pod koniec 2009 roku 212,6 mln i ma wzrosnąć do 322 mln w 2014 roku (jeśli nie zgadzają wam się tu liczby to pamiętajcie, że ludzie wymieniają stare komputery na nowe, wiec sprzedaż nowych nie ma dokładnego przełożenia na łączną liczbę).
Ciekawie prezentuje się analiza geograficzna. Rejony Azji pozostają największym rynkiem dla przeznaczonych do gier pecetów. Sprzedaje się tam 33% tych komputerów. Zachodnia Europa to 24%, a Stany Zjednoczone to 22%. Według analityków Azja pozostanie liderem w najbliższych latach i to właśnie ten rynek będzie głównym koniem napędowym wzrostu tego segmentu.
Jeśli chodzi o obecne trendy, to zauważalny jest silny wzrost zainteresowania zdolnymi do uciągnięcia gier komputerami przenośnymi. Analityk z organizacji IDC stwierdził natomiast, że według przeprowadzonych badań klienci są skłonni zapłacić do 25% więcej, byleby tylko ich sprzęt nadawał się do grania.
Oczywiście, PC Gaming Alliance ma interes w promowaniu pecetów jako platformy do gier, w końcu po to właśnie ta organizacja powstała. Jednak publikowane przez nią sprawozdania opierają się na danych niezależnych i godnych zaufania firm analitycznych, więc nie ma sensu poddawanie ich w wątpliwość. Należy po prostu pamiętać, że nie każdy posiadacz zdolnego do gier komputera jest zapalonym graczem, dlatego raport i wnioski z niego wskazują nie tyle na potęgę tego rynku, ile na olbrzymi jego potencjał.