Recenzje Radeon RX 6700 XT - dobra, ale za droga karta

Wiecie, Radeon RX 6700 XT to piękna karta do gier w rozdzielczości WQHD (2560x1440), ale czy nie za droga? (...) Może i jest tak, że referencyjny RX 6700 XT jest zbliżony wydajnością do RTX 3060 Ti, a czasem nawet RTX 3070, ale tylko jeśli chodzi o wydajność cieniowania. Osiągi, jeśli chodzi o ray tracing, są o poziom niższe niż u konkurencji. Nie rozumiemy też, dlaczego AMD nadal nie zaimplementowało w swoim sprzęcie żadnej formy dedykowanej technologii do obsługi Machine Learning Super Sampling, która byłaby odpowiedzią na rdzenie Tensor oferowane przez Nvidię. (...) Mamy wątpliwości, dlaczego AMD próbuje uzasadnić cenę startową 479 dolarów. Prawdziwym konkurentem dla tego układu jest RTX 3060 Ti z sugerowaną ceną detaliczną na poziomie 399 dolarów - czytamy w recenzji.

Radeon 6700 XT jest dość miałkim produktem. Pod względem wartości oferuje bardzo niewielką poprawę w stosunku do poprzednika. Co prawda dostajemy nieco więcej pamięci VRAM, a wydajność została znacznie poprawiona, ale w ostatecznym rozrachunku wzrost wydajności o 30% przy o 20% większej cenie raczej nie jest powodem do świętowania.

Pod względem wartości karta oferuje mniej więcej tyle samo, co GeForce RTX 3070. Ale jak już mówiliśmy w przeszłości, nie wystarczy, by AMD po prostu dorównało Nvidii pod względem kosztu za klatkę animacji, ponieważ na równanie wartości składa się coś więcej. Dla przykładu, procesory graficzne Radeon nie są tak dojrzałe pod względem ray tracingu. Wciąż czekamy też na konkurenta dla DLSS, co staje się coraz bardziej istotne w miarę, jak lista gier wspierających DLSS się powiększa. Ponadto, w przypadku streamerów, koder Nvidii jest znacznie lepszy.

Tak więc, nawet jeśli zaakceptujemy fakt, że układy graficzne wydane w 2021 roku niekoniecznie będą wypadać tak dobrze pod względem wartości w porównaniu do modeli wydanych w poprzednich latach, ze względu na czynniki zewnętrzne, takie jak trwająca wojna handlowa, zwiększone koszty logistyki/produkcji i popyt ze strony kopaczy - wszystkie te czynniki powodują, że produkty są droższe niż jeszcze kilka lat temu - nadal trudno jest przyjąć cenę RX 6700 XT na poziomie 480 dolarów. Biorąc pod uwagę brakujące funkcje, o których właśnie wspomnieliśmy, uważam, że 6700 XT powinien być co najmniej o 50 dolarów tańszy od RTX 3070 – czytamy w recenzji.

Jednak kiedy porównamy go z najbliższą konkurencją, wartość RX 6700 XT zaczyna maleć. Najnowsza karta AMD prawie dorównuje układowi Nvidia GeForce RTX 3070 w niektórych tytułach, praktycznie remisując z nim w takich grach jak Hitman III oraz Dirt 5. Mało tego, podczas gry w Assassin’s Creed: Valhalla RX 6700 XT kompletnie rozbija w pył RTX 3070.

Równocześnie w niektórych grach, takich jak Final Fantasy XIV: Shadowbringers, RTX 3070 może być nawet o 15% szybszy. A kiedy wydanie 20 dolarów może zadecydować o tym, czy będziesz w stanie maksymalnie wykorzystać odświeżanie 144 Hz monitora o rozdzielczości 1440p, czy też nie - dość łatwo jest usprawiedliwić nieco wyższą cenę.

Tak więc w przypadku AMD Radeona RX 6700 XT, być może bardziej niż w przypadku większości innych kart graficznych, niezwykle ważne jest upewnienie się przed zakupem, że wiesz, w jakie gry będziesz grać. Jeśli bardzo lubisz Assassin's Creed, to może być idealna karta graficzna dla Ciebie, ale Twoje doświadczenia będą się różniły w zależności od tego, co lubisz – czytamy w recenzji.

Kiedy więc zakup Radeona RX 6700 XT będzie opłacalny? Jeśli znajdziecie go w cenie pomiędzy RTX 3060 Ti i RTX 3070. (…) To karta skrojona do grania w rozdzielczości 2560 x 1440 lub 1920 x 1080, w większej liczbie klatek na sekundę. Można z niej wycisnąć jeszcze trochę wydajności dzięki podkręcaniu, ale warto podkreślić przydatność technologii Smart Access Memory / Resize BAR, co sprawdzicie na wykresach wydajności Assassin's Creed oraz Cyberpunka. Przypomnijmy, że w przypadku platformy AMD technologia ta działa na procesorach serii Ryzen 5xxx oraz 3xxx (z wyłączeniem modeli G, które są oparte na Zen+) oraz płytach głównych B550 i X570 – czytamy w recenzji.

AMD Radeon RX 6700 XT został namaszczony jako bezpośredni konkurent NVIDIA GeForce RTX 3070, chociaż AMD bardziej przydałaby się teraz zdecydowana odpowiedź na GeForce RTX 3060 / 3060 Ti. Redukcje w ilości jednostek oraz podsystemie pamięci są konkretne (~30%), niemniej sugerowana cena bohatera dzisiejszej recenzji okazuje się o zaledwie 20 USD niższa od GeForce RTX 3070 (pomińmy chwilowo ceny rynkowe), co wygląda niezbyt ciekawie w kontekście uzyskanych wyników. We wszystkich dziesięciu testach AMD Radeon RX 6700 XT przegrywa z GeForce RTX 3070, czasami z kretesem (Control), czasami nieznacznie (DOOM: Eternal, Red Dead Redemption 2), ale średnia wynosi kilkanaście procent na korzyść „zielonych”. Najmniejszemu BIG NAVI w ogólnym rozrachunku zdecydowanie bliżej do GeForce RTX 3060 Ti aniżeli RTX 3070, nawet gdy mówimy o czystej wydajności w rasteryzacji, natomiast w śledzeniu promieni miewa problemy z dogonieniem GeForce RTX 3060. Bardzo wysokie taktowania sięgające 2500 MHz mniejszej ilości jednostek wykonawczych nie rekompensują, podobnie jak Infinity Cache, a dodatkowo mamy jeszcze przyciętą magistralę pamięci do 192 bitów. Niekwestionowaną zaletą AMD Radeon RX 6700 XT jest z kolei posiadanie 12 GB VRAM, podczas gdy GeForce RTX 3070 dysonuje tylko 8 GB GDDR6, jednak nawet w rozdzielczości 3840x2160 nie zapewnia to testowanemu urządzeniu przewagi (najczęściej niedomaga już układ graficzny). Obydwie karty cechuje niemal identyczny pobór energii, aczkolwiek referencyjne wydajnie NVIDII zapewnia wyższą kulturę pracy i niższe temperatury, chociaż Radeon wypada naprawdę przyzwoicie – czytamy w recenzji.

Najnowszy Radeon budzi mieszane uczucia. Z jednej strony pozytywnie zaskakuje wydajnością w wielu grach i niejednokrotnie zapewnia większą płynność rozgrywki niż RTX 3070. Niestety równie często wypada też dużo słabiej, nawet od tańszego RTX-a 3060 Ti. Ogromną wadą jest też bardzo niska wydajność w grach z ray tracingiem. W tym przypadku RX 6700 XT radzi sobie wyjątkowo kiepsko i znacznie przegrywa nawet z niemal dwuletnim RTX-em 2070 SUPER. Na niekorzyść Radeona przemawia też znacznie zubożony względem RX-ów 6800/XT układ chłodzenia, który zapewnia gorszą kulturę pracy i relatywnie wysoką temperaturę GPU, zwłaszcza w porównaniu do konkurencyjnych układów o większej mocy. Zważywszy na cenę MSRP wynoszącą 479 dolarów, a więc niemal tyle samo, ile cena na ogół wydajniejszego RTX-a 3070, wybór karty konkurencji wydaje się być lepszym rozwiązaniem. Zwłaszcza, jeżeli planujemy grać w gry z ray tracingiem lub z wykorzystaniem z DLSS. Poza okazjonalnie wysoką wydajnością w grach, dużą zaletą RX-a 6700 XT może okazać się też... niska wydajność w kopaniu kryptowalut. Nawet bez sztucznych sprzętowych czy software'owych ograniczeń, 6700 XT sprawdza się w tym zastosowaniu gorzej, niż układy Nvidii, a nawet niż swój poprzednik, 5700 XT! Być może niski popyt na tę kartę wśród górników pozwoli zwiększyć dostępność układu dla zwykłych graczy, a głównie to może okazać się jego kluczem do sukcesu – czytamy w recenzji.