Nvidia przyznaje - RTX 3000 praktycznie nie do kupienia jeszcze przez kilka miesięcy
W ramach podsumowania ostatnich wyników finansowych Nvidii poruszono kwestię niedostępności kart graficznych z rodziny GeForce RTX 3000 w sklepach. Niestety, według firmy problemy z zaopatrzeniem mogą potrwać jeszcze nawet kilka miesięcy.
- Colette Kress, dyrektor finansowa firmy Nvidia, potwierdziła, że nie ma co liczyć na szybkie rozwiązanie problemów z dostępnością kart graficznych z rodziny GeForce RTX 3000;
- Kress wraz z prezesem Jensenem Huangiem stwierdziła, że firma może nie być w stanie zaspokoić zapotrzebowania rynku na nowe GeForce’y jeszcze nawet przez kilka miesięcy;
- problemy z zaopatrzeniem sklepów wynikają z wydłużonego czasu produkcji w związku z ograniczeniami wprowadzonymi z powodu pandemii koronawirusa.
Premiera konsol dziewiątej generacji wywołała spore emocje, choć – niestety – uwzględnia to rozczarowanie niedostępnością nowych urządzeń Sony i Microsoftu (zwłaszcza PlayStation 5). Na nieszczęście to uczucie nie jest obce nawet najbardziej zagorzałym zwolennikom pecetów. Wszystko za sprawą debiutu nowych kart graficznych firmy Nvidia, który przebiegł podobnie jak w przypadku PS5 i XSX/S. GeForce’y z serii RTX 3000 sprzedawały się jak ciepłe bułeczki i w efekcie błyskawicznie poznikały ze sklepów. Gracze z Polski mogli się o tym przekonać tak w przypadku modeli RTX 3080 i RTX 3090, jak i nowszego RTX 3070.
Niestety, niedawne sprawozdanie finansowe firmy potwierdza, że nie ma co liczyć na szybkie uzupełnienie zapasów przez sklepy. Colette Kress, dyrektor finansowa Nvidii, stwierdziła w ramach podsumowania trzeciego kwartału 2021 roku fiskalnego, że problemy produkcyjne w całej branży komputerowej mogą sprawić, że firmie uda się zapewnić wystarczającą dostępność produktów dopiero za kilka miesięcy (via Seeking Alpha). Oczywiście odnosiła się ona do ograniczeń związanych z epidemią koronawirusa, które dały się we znaki światowej gospodarce. W podobnym tonie wypowiedział się prezes Jensen Huang, który jeszcze w październiku przewidywał, że popyt na nowe GeForce’y będzie znacząco przewyższał podaż przez resztę 2020 roku:
W najbliższym czasie nasz wzrost jest uzależniony od czasu cykli produkcyjnych i elastyczności zaopatrzenia. […] Docenilibyśmy krótsze czasy tych cykli oraz bardziej elastyczne łańcuchy dostaw. Ale wiecie, że cały świat boryka się z ograniczeniami. Możemy więc jedynie radzić sobie z tym, co mamy.
Mimo to Nvidia na razie nie ma powodów do narzekania. Przychody w trzecim kwartale obecnego roku fiskalnego wzrosły aż o 37%, tak w skali roku, jak i z kwartału na kwartał. Oczywiście to zasługa debiutu kart z serii GeForce RTX 3000, tak więc problemy z ich dostępnością są niekorzystne tak samo dla Nvidii, jak i dla potencjalnych nabywców. W podobnej sytuacji jest konkurencyjne AMD. Nie minęły dwa dni od debiutu nowych Radeonów, a już pojawiły się informacje na temat wyczerpania zapasów, mimo ograniczeń zakupów do jednej karty na klienta przez niektóre sklepy (vide Tech News Today oraz Tom’s Hardware). Jak widać, COVID-19 daje popalić wszystkim, tak producentom i wydawcom, jak i graczom konsolowym oraz pecetowym.
- Oficjalna strona firmy Nvidia
- RTX 3070 vs 2080 Ti - Czy warto czekać na nowe karty GeForce
- GeForce RTX 3000 czy Radeon RX 6000? - Ja już wiem