autor: Witold Ciemierz
Apple uległo Rosji - zainstaluje aplikacje zatwierdzone przez rząd
Apple zgodziło się preinstalować na swoim sprzęcie oprogramowanie zatwierdzone przez rząd Rosji. Nowe przepisy ustalone przez tamtejsze Ministerstwo Cyfryzacji wejdą w życie w kolejnym miesiącu.
- koncern przystał na żądania rosyjskiego rządu w sprawie preinstalowania aplikacji na oferowanym przez siebie sprzęcie;
- sprawa dotyczy oprogramowania stworzonego między innymi przez Yandex, Mail.ru czy Kaspersky Lab;
- nowe przepisy Ministerstwa Cyfryzacji będą obowiązywać już od 1 kwietnia 2021 roku.
Wraz z 1 kwietnia 2021 roku rosyjscy użytkownicy Apple podczas pierwszego uruchamiania nowego sprzętu zobaczą ekran, na którym zostaną poproszeni o zainstalowanie kilkunastu aplikacji zatwierdzonych przez rosyjski rząd. Nie będą oni jednak musieli na to wyrazić zgody. Jak donosi Vedomosti, władze spółki zawarły porozumienie z przedstawicielami federacji i zgodziły się wprowadzić nową funkcję do iPhone’ów, iPadów oraz pozostałych urządzeń Apple oferowanych na tym rynku. Warto jednak zaznaczyć, że użytkownicy nadal mają decydować o tym, które z zaproponowanych aplikacji zechcą zainstalować.
Początkowo Apple stanowczo odmawiało przystania na tego rodzaju praktyki oraz oświadczyło, że ich zaakceptowanie będzie odpowiednikiem tzw. Jailbreakingu, oraz stwarza zagrożenie dla właściwego funkcjonowania ich sprzętu. Niemniej jednak urzędnicy rosyjscy poinformowali korporację, że dalsza sprzedaż produktów na terenie kraju będzie możliwa tylko, jeśli spółka zastosuje się do nowelizacji ustawy „O ochronie konsumentów” z 2019 roku. Pomimo że rynek rosyjski nie jest dla Apple kluczowy, to firma i tak zdecydowała, że zgodzi się na warunki postawione przez Kreml, bo inaczej musiałaby z niego zrezygnować.
Aktualne doniesienia wskazują, że będzie to oprogramowanie zatwierdzone przez rząd, w tym te należące do największych rosyjskich firm technologicznych jak Yandex, Mir, Mail.ru, Rostelecom czy Kaspersky Lab. Na liście znajdą się więc m.in. aplikacja systemu płatności i usług państwowych, przeglądarka internetowa, antywirus, komunikator czy program pocztowy.
Cała sytuacja wydaje się w wykonaniu Apple niebezpiecznym precedensem, gdyż firma od zawsze stawiała na wysoką niezależność swojego systemu oraz ochronę danych swoich klientów. Ze strony Rosji można za to doszukiwać się tutaj nie tyle samej chęci kontroli swoich obywateli (co nie jest wykluczone), ale również próby uniezależnienia się w pewnym stopniu od wiodących aplikacji amerykańskich gigantów technologicznych, które zaczynają mieć coraz większą siłę w kształtowaniu opinii publicznej.
- Steam bardzo zwolnił w Rosji. Winna decyzja tamtejszych władz
- Rosja gotowa do odłączenia się od globalnego Internetu
- Starlink zakazany w Rosji? Internet Elona Muska zagrożeniem dla władzy