Naval Action PC

Naval Action jest sieciowym symulatorem okrętów morskich, skupiającym się na złotym okresie dominacji żaglowców (między XVI a początkiem XVIII wieku, do końca epoki napoleońskiej). Za produkcję odpowiada ukraińskie studio Game-Labs, którego członkowie pracowali wcześniej m.in. nad Darthmod (popularnymi modyfikacjami do serii Total War), World of Tanks czy S.T.A.L.K.E.R. Studio wydało m.in. tytuł Ultimate General: Gettysburg, strategię bitewną rozgrywaną w czasie rzeczywistym.

Miejsce akcji

Do dyspozycji graczy oddano cały obszar Karaibów (dawniej znanych pod nazwą Indii Zachodnich). O dominację nad nimi walczy szereg europejskich potęg łaknących nowych terenów i surowców do wykorzystania, w tym Dania, Wielka Brytania, Francja czy Holandia. Nie zabrakło też piratów, którzy w Naval Action stanowią pełnoprawną frakcję. Deweloperzy przenieśli do gry kilkadziesiąt prosperujących wówczas na Karaibach portów, stanowiących swoisty fundament rozgrywki. To one są centrami handlu, to w nich znajdują się wszelkie budynki wytwarzające surowce niezbędne do produkcji okrętów i dział, a także kuźnie, stocznie czy w końcu doki, gdzie zacumowane są posiadane przez graczy statki. Toczenie bitew morskich o kontrolę nad portami stanowi tzw. endgame Naval Action.

Walka

Każdy gracz pełni rolę kapitana i na morzu może bezpośrednio sterować jednym okrętem. Element ten decyduje o wyjątkowości Naval Action nie tylko na tle obecnych gier MMO, ale w ogóle gier. Celem deweloperów było bowiem maksymalnie realistyczne i szczegółowe odtworzenie widowiskowych walk okrętów żaglowych. Dość powiedzieć, że deweloperzy przez trzy lata alfa testów kilka razy zmieniali sposób, w jaki silnik gry symuluje zachowanie się okrętu na wodzie, jego dryf, to, jak poszczególne żagle chwytają wiatr i z jaką siłą wpływają na prędkość poruszania się jednostki itp.

To samo tyczy się modelu zniszczeń; uwzględniono nie tylko typ drewna, z jakiego zbudowane są szkielet i poszycie statku (kilkanaście rodzajów: od sosny po drewno tekowe czy kilka gatunków dębiny), ale także kąt, pod jakim kule armatnie uderzają w deski, ich energię kinetyczną (czyt. odległość, z jakiej oddano salwę) oraz sam typ kuli. Pociski z dział długich inaczej penetrują okręt niż te wystrzelone z Karonad, w innym stopniu niszczą też strukturę jednostki i dziesiątkują załogę.

Crafting i handel

Pomimo tego, że żeglowanie po Karaibach i walka stanowią lwią część gry, to na tym nie kończą się nasze aktywności. Naval Action oferuje rozbudowany system craftingu, który pozwala konstruować statki, a następnie wyposażać je w indywidualne ulepszenia m.in. zwiększające ich prędkość maksymalną, skracające czas wymagany do pełnego przeładowania dział czy poprawiające zwrotność. Na koniec możemy też wyprodukować zestaw armat do danej jednostki, czyli długich, średnich lub też Karonad i moździerzy.

Handel od zawsze stanowił podstawę wojen, więc i jego nie mogło zabraknąć na Karaibach. W grze poza okrętami wojennymi znalazło się też kilka jednostek handlowych, którymi możemy podróżować pomiędzy portami dowolnego królestwa (nawet wrogiego), kupować tanio, sprzedawać drogo i zarabiać dublony.

Klany graczy

Naval Action oferuje wszystkie opcje społecznościowe typowe dla klasycznej gry MMO. Mamy zatem dostęp do globalnego czatu, listy przyjaciół i ignorowanych natrętów, a także system tworzenia i zarządzania klanem, włącznie z centralnym magazynem, dyplomacją i opcjami nadawania kolegom różnych funkcji i rang w obrębie naszej struktury organizacyjnej.

Technikalia

Oprawa graficzna oparta została na silniku Unity i sprawia bardzo dobre wrażenie. Główny nacisk twórcy położyli na dokładne oddanie wyglądu żaglowców, co zaowocowało pięknymi modelami. Ich szczegółowość ma swoje korzenie również w fakcie, że twórcy skrupulatnie odwzorowali autentyczne, historyczne okręty, w tym m.in. Santísima Trinidad, HMS Surprise, HMS Trincomalee, HMS Victory, HMS Hermione i Belle Poule.

Ostatnia modyfikacja 25 stycznia 2016