Najciekawsze materiały do: The Settlers (1993)
The Settlers (1993) - Freeserf v.0.3
modrozmiar pliku: 2,5 MB
Freeserf to modyfikacja do gry The Settlers (chodzi o pierwszą część cyklu, wydaną w 1993 roku), której autorem jest Jon Lund Steffensen.
The Settlers - recenzja gry
recenzja gry30 sierpnia 2007
Światowa premiera 22 marca 1993. Po latach druga część przygód Osadników nadal ma się świetnie i nawet spartolona konwersja nie jest w stanie nadto negatywnie wpłynąć na jej grywalność.
The Settlers History Collection zadebiutowało na rynku
wiadomość16 listopada 2018
Na rynku zadebiutował zestaw The Settlers History Collection, zawierający lekko odświeżone wersje siedmiu odsłon "Osadników". Każdą grę można także kupić samodzielnie.
Zapowiedziano The Settlers (8) i The Settlers History Collection
wiadomość21 sierpnia 2018
Na ceremonii rozpoczęcia targów gamescom 2018 pojawili się przedstawiciele studia Blue Byte, którzy zapowiedzieli ósmą odsłonę cyklu The Settlers oraz kompilację zmodernizowanych wersji siedmiu dotychczasowych części serii.
20-lecie serii The Settlers - ostatnia szansa na udział w konkursie!
wiadomość26 lipca 2013
Tylko do końca dnia czekamy na Wasze zgłoszenia w konkursie z okazji dwudziestych urodzin serii The Settlers! Zachęcamy do wzięcia udziału i sprawdzenia zgłoszonych dotychczas prac.
- Świętuj z nami 20-lecie The Settlers! Konkurs na GRYOnline.pl! 2013.07.05
- Ubisoft zapowiada siódmą odsłonę cyklu The Settlers 2009.09.22
- Gry na konsole Nintendo dominują w Niemczech 2007.07.30
- Driver: Parallel Lines dla Wii, nowa odsłona The Settlers dla DS i inne nowości 2007.01.03
- The Settlers VI w 2007 roku 2006.10.10
- Settlers II i Nintendo DS – niemożliwe? A jednak! 2006.08.28
- Druga odsłona cyklu The Settlers doczeka się edycji na konsolę Nintendo DS 2006.07.07
Doomni trzydziestolatkowie - 10 najlepszych gier 1993 roku
artykuł11 grudnia 2023
Trzydzieści lat temu powstały tytuły, które albo wychodzą do dziś w odświeżonej wersji i nadal robią duże wrażenie, albo przywołują same miłe wspomnienia. Oto dziesięć jednych z najlepszych gier, które mają już trzydziestkę na karku.
Klasyka 1 raz na Amidze 500 grałem.Full wypas ggrafika była jak na tamte czasy.
ja miałem popsutą wersje i się niechciało zapisywać xD gierka prosta ^^ stare dobre czasy aż miło czasem w coś starego pograć *kurde odbija mi lekarza lekarza* ~.~
Ile ja sie w to nagrałem swego czasu na Amidze 600... :P Ile zarwanych nocy.
Pierwsza częśći i druga sa dla mnie najlepsze - potem to już nie to :-) Grałem na PC i Amidze 500 - teraz na emulatorach czasem włacze - gra cudo jednym słowem!
jeśli wam się podobały 1 i 2 to polecam
https://www.gry-online.pl/gry/the-settlers-ii-10th-anniversary/z41ee9#pc
starzy dobrzy Settlersi w nowej oprawie graficznej
1. rewelacja
2. gralem po dlugim czasie jaki zajelo mi przejscie z Amigi na PC, ale byla niezla i dlugo w nia gralem.
3. Gralem nakrecany wspomnieniami poprzednich serii, ale jakos to nie bylo to..
4. Zobaczylem zagralem 2 misje i wylecialo
5. Wbrew opiniom wielu, dosyc dlugo w to gralem, ale jak zdarzyla mi sie przerwa to juz nie wrocilem do nich.
6. Ma byc podobno powrotem do korzeni, ciekawe ktorych tych 1-2 czy 3-4? Czas pokaze, niemniej przez sentyment zapewne rzuce okiem :)
Przeszedłem już chyba z 10 razy,wspaniała gra...............
moja pierwsza strategia... pamiętam ją z atari
Super gra
Super gra mam z XK GOLD razem z 1,2,3 i 4.
22 marca 1993 ( światowa data premiery )
14 maja 1998 ( data wydania w Polsce )
Polscy wydawcy to mają refleks.
Mógłby mi ktoś powiedzieć, czy mój komputer zdoła jakoś udźwignąć The Settlers. Myślicie, że na procesorze Core 2 Quad 2,33 Ghz, 4 GB RAM i karcie grafiki 512 MB uda mi się odpalić grę choćby na minimalnych detalach. Wiem, że szanse są nikłe, a mój komputer wydaje się za słaby, żeby sprostać tym wymaganiom, ale może jest jakaś nadzieja?
nowy jigsaw112 to miało być śmieszne czy co? Czy może chciałeś się pochwalić sprzętem? (swoją drogą nie takim mocarnym). Takie dzieciaki jak ty nie mają za grosz szacunku do klasyki.
Na amidze spędziłem przy tej grze wiele wieczorów, a na PC było ich jeszcze więcej.Klasyk.
Klasyk, choć mówiąc szczerze nigdy mnie aż tak bardzo nie porwał w odróżnieniu do The Settlers II i III. Miło jest wrócić do tej gry czasami z uwagi na sentyment, jednak osobiście nie gra mi się w nią aż tak dobrze, jak w późniejsze produkcje tej serii.
Pamiętam jak z kolegą polowałem na ten tytuł posiadając Amigę 500. Niestety na próżno. Później zakupiłem I i II z serii "extra klasyka" i nadrobiłem zaległość. Nie powiem, trochę na końcu już nudna się robiła (30 misji to trochę za dużo jak dla mnie) ale dałem radę. Bardziej wkręciła mnie druga cześć :)
a ja sobie właśnie odpaliłem na amidze 600 gierkę , wolę na oryginale z dźwiękiem
Bardzo dobra strategia ekonomiczna, aczkolwiek za dziecka jak w to się grało to nie dostrzegało się jej wad. Teraz po latach można co nieco jej zarzucić, oczywiście nie ma co wieszać psów, na tak starej grze bo to by było nie poważne.
Ale swoje archaizmy miała już w dniu premiery, aczkolwiek jej magia oczarowała nie jednego gracza, wydana w okresie gdzie gatunek RTS'a rozkwitał w najlepsze, szczególnie te ekonomiczne były takim "WOW" w tamtym okresie.
Dlatego każdy patrzył, czy to gracz czy recenzent bardzo przychylnym okiem. Dużo ludzi po dziś dzień, nie rozumie fenomenu The Settlers. Często wyciąga się grę z szuflady, aby tylko po niej pojechać, mimo to nie powinno się tego praktykować.
Bo coś co jest KULTOWE to KULTOWE zostanie, nie ważne ile hejtu byśmy wylali na dany tytuł, nic tego nie zmieni.
The Settlert to bez wątpienia kultowa strategia ekonomiczna. Jak zawsze nie mogłem jej pominąć, bo wiąże z tym tytułem świetne wspomnienia i miło spędzone chwile mojego dzieciństwa, aczkolwiek potrafię dostrzec jej wady których nie dostrzegałem za dziecka.
Zapraszam na recenzję The Settlers (1993).
https://www.youtube.com/watch?v=L9YxVL6b8zA
Witam. Wie ktoś gdzie można kupić ta grę na PC q wersji CD. Online na tym komputerze raczej nie pójdzie?
Settlers 1993 to miodna gra o budowaniu miasta z elementami strategii czasu rzeczywistego, która z miejsca rozkochała miłośników gatunku. Została opracowana głównie przez Volkera Werticha z Blue Byte Software. Gra została zaprojektowana i zakodowana specjalnie dla Amigi (czerwiec 1993), a konwersja na Pc Dos pojawiła się dopiero w maju 1994 roku więc data premiery wersji pc na GOL jest błędna. Główny projektant Volker Wertich początkowo inpirował się Populous i SimCity, ale porzucił swój początkowy koncept i postanowił skupić się na stworzeniu gry, która mogłaby symulować złożony system ekonomiczny i która zawierałaby rozgrywkę zbudowaną wokół symulacji rzeczywistej podaży i popytu. Gra co ciekawe dostosowuje się do mocy obliczeniowej danej Amigi. Mając lepszy procesor i więcej pamięci w danej Amidze dostajemy bardziej kolorowe i przede wszystkim większe obszary gry, więcej muzyki i efektów dźwiękowych oraz płynniejsze i szybsze doświadczenia gry. Settlers mieściło się na zaledwie trzech dyskietkach. Zalecana jednak była instalacja na dysku twardym. Wersja Pc Dos jest mniej więcej odpowiednikiem tego jak gra prezentuje się na Amiga 4000. Gra rozpoczyna się uroczą i zapadającą w pamięć animowaną sekwencją, gdzie obserwujemy naszego powracającego bohatera do swych włości. Widzimy jak wędruje przez wioskę i dociera do swojego zamku gotowy rozpocząć zupełnie nową misję czyli taką, która będzie wymagać wszystkich zasobów i umiejętności jako króla i strategicznego przywódcy swojego plemienia. Akcja gry toczy się w średniowiecznym otoczeniu i jest kontrolowana za pomocą interfejsu zbliżonego do ówczesnych przygodówek point & click, a głównym celem na każdej mapie jest zbudowanie osady z funkcjonującą gospodarką, produkującej wystarczającą liczbę jednostek wojskowych, aby podbić terytoria rywali, a ostatecznie przejąć kontrolę nad całą mapą.
Gameplay. W grę można grać w jednym z dwóch trybów. Seria trzydziestu kolejnych misji przeciwko komputerowo sterowanym przeciwnikom o rosnącym poziomie trudności lub tryb gry swobodnej w którym rywalizujemy w indywidualnych grach z komputerowo sterowanymi przeciwnikami, ludzkimi przeciwnikami lub kombinacją obu. Założenie jest klarowne. Jako król plemienia musimy osiedlić się, budować i podbić wszystkie ziemie w grze. Niestety część tych ziem jest zajęta przez innych królów, którzy wydają się zdeterminowani, aby osiągnąć ten sam cel, a na tym samym obszarze może rywalizować ze sobą nawet pięć plemion łącznie z nami. Kiedy dyplomacja zawodzi czas iść na wojnę i musimy zrobić wszystko co możliwe, aby upewnić się, że nasze plemię będzie ostatnim, które przetrwa. Pierwszy król, który przejmie całą ziemię i pokona wszystkich swoich wrogów wygrywa poziom. Z ekranu tytułowego pojedyncze kliknięcie przenosi nas do standardowej strony opcji. Tutaj możemy wybrać poziom w który chcemy grać lub wpisać hasło, aby odblokować wyższy. Łącznie jest 30 misji, które stają się coraz trudniejsze w miarę przechodzenia przez nie, ale zaczyna się cała zabawa dość łatwo. Rozmiar i trudność każdego poziomu zależą również od kilku czynników. Im mocniejsza Amiga tym większa mapa i większa maksymalna ilość osadników. Im większa mapa tym dłużej trwa podbój każdego poziomu zmuszając nas do stosowania znacznie bardziej długoterminowych strategii. Na ekranie możemy również zobaczyć liczbę wrogich królów, których musimy pokonać, aby ukończyć poziom. Na początek stajemy twarzą w twarz z jednym wrogiem na poziom, ale w miarę jak poziomy się rozwijają możemy stawić czoła dwóm, trzem, a nawet wszystkim czterem naraz. Kolorowe paski obok każdego króla pomagają nam również ocenić ich siłę. Niebieski pasek pokazuje stan zapasów wrogów, a im więcej zapasów mają tym mniej będą musieli wyprodukować. Zielony pasek pokazuje poziom inteligencji wrogów, a im wyższy pasek tym bardziej zaciekły i przebiegły jest wrogi władca. Czerwony pasek pokazuje tempo rozwoju gospodarczego wrogów, a im wyższe tym szybsze. Gdy jesteśmy zadowoleni z ustawień pozostaje udać się prosto do samego świata gry. Pierwszą rzeczą do zrobienia jest umiejscowienie naszego zamku w najbardziej korzystnej pozycji jaką możemy znaleźć. Na początku potrzebujemy drewna i kamienia, aby zbudować podstawowe struktury więc umieszczenie zamku w pobliżu drzew i głazów kamiennych jest dobrym pomysłem. Możemy budować tylko na ziemi, która jest wolna od przeszkód i wystarczająco płaska, aby można było na niej budować więc umieszczenie zamku na płaskiej, otwartej przestrzeni pomaga nam, gdy zaczynamy budować wokół niego. Kliknięcie flagi wyświetla wszystkie możliwe trasy do tej lokalizacji, a kliknięcie trasy tworzy tam ścieżkę. Zielone trasy są najszybsze, a czerwone najwolniejsze. W ten sposób musimy ułożyć ścieżkę powrotną do wejścia do naszego zamku, aby rozpocząć proces budowy. Dopóki struktura budowy jest połączona ze ścieżką do drzwi zamku kolejni osadnicy zabierają się do pracy nad budynkiem, aż zostanie ukończony. Na ikonie mapy możemy zobaczyć lokalizację wroga, a także wszystkie struktury i ścieżki w okolicy. Wykorzystując ikony związane z ekonomią i strategią możemy monitorować zasoby, które mamy i organizować, które zapasy gdzie mają trafić. Z zasadzie na każdym poziomie mamy trzy fazy do przejścia czyli faza budowy, faza ekonomii i faza bitwy. Faza budowy dla kogoś świeżego, który nie zna serii może być początkowo troszkę skomplikowana, ponieważ organizujemy nasze zasoby. Na tym etapie zazwyczaj musimy zapewnić sobie dobry zapas drewna dzięki drwalom, sadownikom drzew i tartakom, źródło kamienia dzięki kamieniarzom, kilka kopalni węgla i żelaza oraz źródło pożywienia dla swoich obywateli dzięki gospodarstwom trzody chlewnej, pszenicy, rybakom itd. Pod koniec fazy budowy zyskujemy prężnie działającą gospodarkę, która w idealnym przypadku powinna działać jak w zegarku, abyśmy mogli zająć się ważniejszymi zadaniami. Takimi jak przygotowanie do wojny. Narzędzia wojenne są zawsze w niedoborze więc miecze i tarcze muszą być u kowali jako priorytetowe. Oznacza to, że żelazo i węgiel muszą być również nieustannie pompowane do odlewni żelaza, aby zaopatrywać kowali w żelazo, a to również oznacza, że musimy zdobyć dobry zapas zarówno węgla jak i żelaza, aby wykonać zadanie. Góry są zawsze bogate w rudę jednego lub drugiego rodzaju więc będąc jeszcze na etapie budowy często najlepiej jest wysłać garstkę geologów, aby zobaczyć co można znaleźć. Dzięki geologom wiemy, gdzie zbudować kopalnie z największymi złożami. Na początek mamy tylko mały obszar na którym możemy coś zrobić, a jest to oznaczone znacznikami granicznymi wokół naszego terytorium. Budując strażnicę lub inną większą fortyfikację możemy rozszerzyć nasze terytorium poza nasze początkowe granice, aż do ziemi zajmowanej przez wroga. Małe strażnice trochę rozszerzą granicę podczas gdy ciężkie fortece znacznie ją rozszerzają, ale wymagają znacznie większej siły roboczej. Ich budowa zajmuje bardzo dużo czasu więc na początku często najlepiej jest budować jak najwięcej małych strażnic. Na tym etapie nasi strażnicy są i tak słabo wyszkoleni i łatwi do pokonania, ale tak samo jest z wrogiem. Wszyscy gracze generalnie postępują w podobnym tempie więc dłuższe budowanie siły militarnej spowoduje proporcjonalnie większą siłę bojową również u wroga. Faza ekonomiczna trwa zazwyczaj do momentu, aż granice każdego plemienia staną się tak zatłoczone, że jeden lub drugi król zdecyduje się na atak. Rycerze z strażnic i fortec znajdujących się obok granicy wroga mogą atakować w określonym zasięgu od ich aktualnego posterunku. Na zewnątrz każdej fortyfikacji możemy również zobaczyć powiewającą flagę. Wysokość tej flagi wskazuje jak dobrze broniona jest ta fortyfikacja. Im wyżej powiewa flaga tym trudniej będzie ją zdobyć. Faza bitwy może być najdłuższa ze wszystkich faz, ponieważ plemiona wymieniają się ziemią i kradną sobie nawzajem zasoby przez wiele godzin lub dni. Na koniec misji pozostaje zdobyć zamek wroga pokonując wszystkich obrońców w środku. Zamek może mieć 20, 30, 40, a nawet 50 obrońców w środku, a potrzeba co najmniej dwa razy tyle naszych rycerzy, aby złamać ich opór i odnieść zwycięstwo. W grze co ciekawe nie trzeba koniecznie wydobywać złota, aby zapewnić sobie zwycięstwo. W tej grze jest kilka sposobów na pożyczanie zasobów. Jednym z nich jest ułożenie ścieżki równolegle do ścieżki wroga inicjując handel transgraniczny. Co imponujace inni królowie mogą być również bardzo przebiegli, a gdy bitwa się zaczyna często potrafią atakować na kilku frontach jednocześnie i głęboko na głównym terytorium ekonomicznym. Późniejsi wrogowie stają się jeszcze bardziej przebiegli i czasami potrafią omijać ciężkie fortyfikacje ruszając prosto do naszego głównego zamku. Te elementy dodają wiele smaczków do gry i pomagają dopełnić cały pakiet. Oczywiście niektóre aspekty można było zrobić lepiej i zostały rozwinięte bądź lepiej wykonane w genialnym sequelu. Jeśli chodzi o grafikę to paleta kolorów jest dość przyjemna i funkcjonalna, a zwłaszcza na małych monitorach CRT 14' wyglądało się całkiem fajnie. Dźwięk również jest bardzo dobrze wykorzystany w grze, a każda struktura budynku i ścieżka kariery ma jakiś rodzaj przeważnie w postaci dość zabawnego dźwięku. Zawsze miło jest usłyszeć dźwięk płonących do fundamentów wrogich budynków. Muzyka w The Settlers przybiera formę anglosaskiego folkowego układu, który owija się wokół różnych tonów i rzadko staje się nudny lub irytujący. Jeśli chodzi o grywalność Settlers może i zostało przyćmione przez perfekcyjny sequel Settlers II (1996), ale nadal ma wiele do zaoferowania. Jest dość łatwa do zrozumienia, przyjemna i szybka w sterowaniu. Tryb walki dla dwóch graczy jednocześnie jest również bardzo mile widzianą funkcją i znacznie rozszerza całe doświadczenie. Wadą może być to, że bitwy są często rozgrywane w sposób dość losowy, a zapisywanie i wczytywanie tuż przed atakiem może dać zupełnie inne rezultaty. Może być potrzebnych dziesięciu żołnierzy, aby zniszczyć posterunek lub tylko jednego w zależności od czynnika szczęścia.
Podsumowanie. The Settlers jest niezwykle miodną produkcją, która łamała schematy i było czuć jej znaczący wpływ przez ostatnie 30 lat w postaci licznych seqeli i produkcji, które naśladowaly styl graficzny i model rozgrywki. Liczba budynków jest imponująca i tworzy interesującą gamę kombinacji ekonomicznych i elementów strategicznych. Zawsze coś się dzieje. Nawet po wielu godzinach gry mamy zazwyczaj kilka planów działania w toku. Mniejsze aspekty gry również robią ogromną różnicę. Gra z miejsca kupiła moje serce i przeszedłem całą kampanię kilka razy. Jednak najlepsze w tej serii dopiero miało nadejść, gdy pojawił się dopieszczony gameplayowo do granic możliwości Settlers II produkowany tylko z myślą o Pc, gdzie odcięto się od komputerów 16-bitowych. Settlers II to zdecydowanie najlepsza część serii ze względu na udoskonalenie mechaniki, grywalność, przejrzystość wizualną oraz była to jedna z tych gier obok Quake i Duke Nukem 3d, gdzie widząc je u kuzyna na Pc powodowały, że kiełkowała się myśl o przejściu z Amigi na Pc, ale ostatecznie decydujący był w moim przypadku Tomb Raider.
https://www.youtube.com/watch?v=g4sb9j3GQnA&ab_channel=MajorThriftwood