Najciekawsze materiały do: Metal Gear
Tymi 5 pomysłami Hideo Kojima udowodnił swój geniusz
wiadomość16 marca 2023
Dziwak, ekscentryk, geniusz i wizjoner, czyli Hideo Kojima we własnej osobie. Utalentowany Japończyk zachwycał już niejednokrotnie świat i graczy, realizując w swoich dziełach pomysły nie tylko zaskakujące, ale i często po prostu rewolucyjne.
Metal Gear Solid 1 i 2 trafiły na GOG.com. Powrót klasyki Konami
wiadomość25 września 2020
Zgodnie z plotkami, na platformie GOG.com pojawiły się reedycje kultowych gier Konami. Mowa o Metal Gear Solid 1 i 2 oraz klasycznych częściach serii Castlevania i Contra, które powróciły po latach na PC.
Na PC powróci Metal Gear Solid 1 i 2 oraz seria Castlevania
wiadomość23 września 2020
Dzięki tajwańskiej agencji ratingowej potwierdzone zostały doniesienia o reedycjach gier Metal Gear Solid i MGS2 na PC. Co ciekawe, ma do nich dołączyć pierwsza część cyklu oraz wczesne odsłony marek Castlevania i Contra.
- Dalsze spekulacje na temat filmowej wersji Metal Gear Solid 2010.06.02
- Twórca Metal Gear wygłosi odczyt na GDC 2009 2009.02.11
- Encyklopedia serii Metal Gear 2008.06.19
- Historia Metal Gear. Część czwarta - Terroryści i Filantropi 2008.06.11
- Historia serii Metal Gear. Część druga - Za Żelazną Kurtyną 2008.06.09
- Historia serii Metal Gear. Część pierwsza - Od pomysłu do przemysłu 2008.06.08
- Stany Zjednoczone pominięte podczas przyszłej dystrybucji Metal Gear Solid 4? 2005.03.14
Metal Gear Solid – 30 lat największej skradankowej sagi gier wideo
artykuł12 lipca 2017
Prawdziwe życie zaczyna się po trzydziestce – powiedziałby dziś Solid Snake, gdyby nie zabiło go Konami. 13 lipca mija równo 30 lat od premiery pierwszej gry z cyklu Metal Gear wydanej na 8-bitowe komputery MSX2.
to jest gra ze snakiem ?
W to się gra przy pomocy bierek i kostki do rzucania. Grafika podobna do otoczenia we fliperach.
"Gra po raz pierwszy ukazała się 12 lipca 1987r. w Japonii na konsole MSX2, w tym samym roku ukazała się wersja europejska na tą samą konsolę.
22 grudnia 1987r. ukazała się konwersja MG1 na konsolę Famicom ( NES ) w Japonii, a pięć miesięcy później konwersja ta została wydana w USA." Cytat ze strony "Zanzibaru"
Ta PC-towa wersja wydaje mi sie mimo wszystko jakaś inna niż w/w. W grze chodziło o zbadanie sytuacji twierdzy w Outer Heaven gdzieś w południowej Afryce. Gracz musiał odbić bazę z rąk terrorystów i zniszczyć robota posiadającego broń nuklearną Metal Geara. To tyle odemnie ;).
W dzisiejszych czasach Metalowy Silnik niełatwo nazwać grą skradaną.
Przeciwnicy, niczym zwierzęta juczne, mają klapki na oczach i widzą jeno to co znajduje się perfidnie Przed nimi. Przy tym nie można chodzić, kucać, leżeć, czołgać się... tylko biegać można! W grze skradanej!!
Do szafki, pod biurko itp. nie wejdziesz. Tylko na tył ciężarówki, ale wtedy wczytuje się osobne pomieszczenie.
I jest jeszcze jedna kwestia sprawiająca, że mam problem z nazwaniem tej gry skradanką: jeżeli zostaniesz wykryty, wystarczy, że przejdziesz na następną planszę i wrócisz - przeciwnicy będą udawać, że dosłownie sekundę temu nikogo nie widzieli. Absurd!
Tyle dobrego, że można znaleźć tłumik do pistoletu i ogłuszać na parę sekund przeciwników ciosem z mańki.
A co do broni: trochę jej jest (miny, C4, granatnik, wyrzutnia sterowanych rakiet...). A obok broni są przedmioty. A w nich ikoniczny dla całej serii karton (skuteczny tylko na kamery) oraz mniej ikoniczne karty dostępu. Te karty to jedna z najgorszych (albo po prostu najgorsza) rzeczy w całej grze; podchodzisz do zamkniętych drzwi i jak ten gotycki strażnik bieżesz pęk kluczy i sprawdzasz, Każdym po kolei (kart jest 8), czy można je otwożyć - no brak słów.
Gra nie posiada żadnej mapy, ani minimapy. Rozkład pomieszczeń trzeba se wbić do głowy, chociaż Zewnętrzne Niebo nie jest szczególnie duże i osobiście nie miałem większym problemów z większością poziomów (ale z paroma miałem).
Grafika jest z 87, więc piksele są ogromne, a muzyka zapewne 8-bitowa. I choć sam z siebie bym jej nie słuchał, tak w grze robi dobrą robotę i uprzyjemnia infiltrację Outer Heaven.
Na koniec mam drobne zastrzeżenie do systemu zapisu. Grę niby można zapisać w dowolnym momencie, ale to kłamstwo! Autosejwy bywają roznieszczone zbyt żadko.
Reasumując: Metalowy Bieg dzisiaj to taka pseudo-skradanka będąca początkiem legendarnego cyklu. Choć z tej perspektywy niewiele tu rzeczy ważnych dla serii: Duży Szef, Solidny Wąż, Metalowy Silnik, karton i radio.
Seria Hideo Kojimy znana jest z pokręconych fabuł i sporych ilości rozmów. I wiecie co? Tego tu nie ma. Pewnie dlatego, że to jeszcze nie jest gra Kojimy. Mamy tutaj prostą fabułę z 1! zwrotem akcji (właściwie to z 2) i od czasu do czasu odrobinę tekstu w postaci komunikatu od Szefa (Big Boss to tutaj w ogóle jest agent: ,,Ej Wężu, zapomniałem ci powiedzieć, że będziesz potrzebować maski gazowej", ,,Ej Wężu, zapomniałem ci powiedzieć, że
tutaj podłoga jest pod napięciem", ,,Ej Wężu, zapomniałem ci powiedzieć...").
Jeśli ktoś chce poznać serię Metal Gear, tę grę może se darować. Ani to gra Kojimy (on tu tylko pomagał), ani nie posiada charakterystycznych dla serii elementów (tylko ich zalążki). Lepiej będzie przeczytać opis gry na Wikipedii... ale można też poświęcić 5h na ogranie tytułu, bo to nadal jest całkiem przyjemna gra.
To, że jest to "pseudo skradanka" wynika z tego, iż jest to prekursor współczesnego gatunku i brakuje w niej możliwości, które pojawiały się w trakcie rozwoju tego rodzaju gier.