Najciekawsze materiały do: Heroes of Might and Magic V

Gra towarzyszyła mi całe życie, gameplay, mechanika, soundtrack 10/10, ciekawie przedstawiony świat + fabuła. Ostatni dobry Heroes

Uważam że za wysoko oceniłem HoMM III a za nisko HoMM V. Z biegiem lat oraz porównując obie gry na dzisiaj, to znacznie lepiej wypada HoMM V.

Przewaga HoMM V nad HoMM III - czyli dlaczego HoMM III to przerost formy nad treścią. Wszystkiego w bród ale brak jakości. Dlaczego HoMM V jest lepszą grą? Dlatego bo:

1. Dużo lepszy balans frakcji;
2. Dużo lepszy balans jednostek - każda może być przydatna, zależnie od zastosowania i naszego bohatera;
3. Dużo lepszy balans czarów - teraz większośc jest naprawdę przydatna i w księdze zaklęć podczas walki można spędzić dobrą minutę, myśląc jakiego czaru użyć i który najlepiej nam pomoże. W HoMM III każdy używał 4-5 zaklęć bo inne nie miały sensu i były kiepsko zbalansowane;
4. W dodatku 'Dzikie Hordy' każda jednostka ma jedno ulepszenie więcej, mnożąc liczbę możliwości i strategii;
5. Świetny rozwój bohatera, znacznie ciekawszy i lepszy niż ten w HoMM III. W HoMM V z niemal każdej umiejętności i każdego talentu można zrobić użytek, podczas gdy w HoMM III rozwój bohatera był dość prymitywny i połowa umiejętności nie miała sensu i była źle zbalansowana;
6. W HoMM V w końcu balisty są przydatne, w HoMM III na balisty nikt nie zwracał uwagi bo ich obrażenia to śmiech;
7. Miasta mają swój unikalny bonus, dzięki temu każde miasto jest nieco inne i ma również swoją historię;
8. Talenty rasowe dodatkowo urozmaicające każdą frakcję;
9. Bohaterowie mocy którzy nie mają zaklęć w końcu mogą atakować a nie stać bezczynnie jak w HoMM III;
10. Inicjatywa to znacznie lepszy system kolejkowania podczas walki niż to coś z HoMM III;
11. Dobra kampania, każda misja uczy czegoś nowego i jest ciekawa, podczas gdy w HoMM III każda misja polega niemal na tym samym. Dużo ciekawiej pograć w zwykłą mapę niż w kampanię HoMM III;
12. Kwadraty zamiast heksów, co sprawa że pole bitwy jest czytelniejsze i sensowniejsze;
13. Nekromancja pozwala wskrzeszać różne jednostki, co pozwala wybrać kogo chcemy wcielić do armii, no i również zależnie od naszej energii, podczas gdy w HoMM III wskrzeszamy tylko szkielety które padają od byle czego;
14. Bardziej zbalansowane bonusy ze statystyk bohatera;
15. Ciekawsze bonusy tygodnia, no i sporo śmiesznych, ale nie mających wpływu na rozgrywkę tygodni;
16. Magia sensowniej podzielona i dużo łatwiej o naukę przydatnych zaklęć dla naszego bohatera, w przeciwieństwie do totalnej losowości w HoMM III, gdzie mogliśmy rozwijać bohatera pod magię ognia a dostawaliśmy tylko zaklęcia wody które nijak pasowały do naszego bohatera;
17. Lepsza grafika (dla ludzi preferujących styl 3d i kolorowość)

W czym jest lepszy HoMM III? Hmmm...

1. Lepsza grafika (dla ludzi preferujących styl 2d i mniej kolorów);
2. Dużo szybsze tury komputera;
3. Jedna frakcja więcej (ale i tak niezbalansowana i po prostu kijowa);
4. Zajmuje mniej miejsca na dysku;
5. Przez zerowy balans można się wyuczyć najlepszej taktyki dla danej frakcji i spamować ją, wygrywając każdą grę przeciwko AI. W HoMM V trzeba myśleć i dostosowywać swóją taktykę do przeciwnika, więc HoMM III jest lepsze i łatwiejsze dla leniwych, których jest sporo, biorąc pod uwagę jak dużo ludzi ubóstwia HoMM III, niestety ;);
6. Lepszy wygląd miast;
7. Więcej mapek do własnej gry;
8. Łatwiejszy w użyciu edytor map

No i to chyba tyle... HoMM III jest lepszy w pierdołach i błahostkach, podczas gdy HoMM V jest lepszy we wszystkim innym, tym co naprawdę ważne dla rozgrywki. HoMM V to taki naprawiony HoMM III, który niemal wszystko robi lepiej. Ale i tak znajdą się psychofani HoMM III którzy stwierdzą że HoMM III jest lepsze ''bo tak''... Ludzie, wypada być obiektywnym a nie tylko żyć nostalgią.

A, i dla tych co mówią że świat HoMM V nie ma nic wspólnego ze światem HoMM III ani nie ma żadnych odniesień, to dodam tylko że Sandro z HoMM III był mentorem Markala z HoMM V, swoją drogą mojego ulubionego bohatera z kampanii HoMM V, być może przez świetny dubbing Olbrychskiego ;)

Domin922 koleżko, dla leniwych to jest sflaczały bańdzioch i 20 kilo nadwagi a nie granie w klasyka gatunku zamiast w jego kilka lat młodszego jaskrawego brata.

Zawsze mnie strasznie śmieszy jak ktoś z taką zajadłością nie tylko broni swojej ukochanej gierecki ale przy okazji atakuje inną która będąc jej rywalem/jedną z odsłon serii ma większą bądź po prostu dużą popularność. Każdy ma prawo lubić co chce i woleć co chce. Ja za dzieciaka grałem i w jedną i w drugą odsłonę. W 5ke oczywiście znacznie później ale 11 lat to w dalszym ciągu odpowiedni wiek, żeby mówić o możliwej nostalgii. Przynajmniej dla mnie bo ja nie grałem w zbyt wiele gier gdyż ponieważ moją ulubioną grą było 'rżnięcie w gałe od rańca do wieczora'. W sumie to gram w 3ke już od 20 lat cyklicznie i jeszcze nie skończyłem kampanii xD

W czym Heroes 3 jest lepszy od 5ki? Według mnie dokładnie we wszystkim. Idąc twoim tokiem rozumowania 5ka jest dla ludzi którzy nie szanują swojego czasu i nie mają problemu z oglądaniem mrowia irytujących animacji w trakcie walki oraz parzeniem herbaty ilekroć SI ma swoją turę. Ogólnie nie przepadam za 5ką którą Nival zwyczajnie spartaczyło pod względem technicznym. Na mapie przygody trzeba manipulować kamerą, żeby czegoś nie przeoczyć a styl graficzny to zwyczajnie porażka. Nie wspominając już o przerywnikach na silniku gry bo to dopiero jest szkaradne. Oczywiście to co jest duszą gry czyli rozgrywka i mechanika jest naprawdę fajne chociaż ja osobiście wolę heksy i bardziej losowy styl 3ki.

Fanie, że są ludzie którzy kochają również późniejsze odsłony HoMM bo to zawsze zwiększa społeczność ludzi którzy mają serię w swoim serduszku. Fajnie też, że kwestia tego która odsłona jest najlepsza w dalszym ciągu budzi emocje bo to znaczy, że cykl jest porządną franczyzą a nie jedynie pojedynczym strzałem. Ave Heroes 2, Heroes 3, Heroes 4 i Heroes 5 (bo to te odsłony mają po dziś dzień za sobą największe grono oddanych fanów)