

Najciekawsze materiały do: Uncharted: Fortuna Drake'a Remastered

Uncharted: Drake's Fortune - poradnik do gry
poradnik do gry10 lutego 2020
Poradnik do gry „Uncharted: Drake's Fortune” zawiera dokładny ilustrowany opis przejścia całej przygody podzielonej na kilkanaście rozdziałów, pełna listę ukrytych skarbów oraz trofeów do zdobycia podczas całej eskapady.

Uncharted: Drake's Fortune - recenzja gry
recenzja gry21 grudnia 2007
Światowa premiera 19 listopada 2007. Nathan to ucieleśnienie marzeń każdego chłopca o byciu Indianą Jonesem XXI wieku. Najczęściej odważny madafaka nie ustępujący w sposobie wymierzania sprawiedliwości i liczbie eksterminowanych Marcusowi Fenixowi z Gears of War.

Uncharted: Drake's Fortune może otrzymać remake na PC i PS5
wiadomość5 lutego 2024
Prawdopodobnie trwają prace nad nową wersją pierwszego Uncharted. Do sieci trafiło wiele poszlak wskazujących na to, że Drake's Fortune otrzyma remake.

12 lat oczekiwania - zdjęcia do kinowej adaptacji Uncharted zakończone
wiadomość30 października 2020
Zdjęcia do filmu Uncharted w reżyserii Rubena Fleischera z Tomem Hollandem w roli głównej zostały zakończone. Informacja ta została podana na Twitterze. Premiera produkcji zaplanowana jest na 16 lipca 2021 roku.

Sprzedaż serii Uncharted przekroczyła 41 mln egzemplarzy
wiadomość11 grudnia 2017
Firma Sony i studio Naughty Dog ogłosiły, że sprzedaż serii Uncharted przekroczyła 41 milionów egzemplarzy. Co ciekawe, w 2015 roku liczba ta wynosiła „jedynie” 21 mln.
- Uncharted: Drake's Fortune po polsku w Uncharted: Kolekcja Nathana Drake'a 2015.06.09
- Uncharted: The Nathan Drake Collection - powstaje odświeżona wersja trylogii studia Naughty Dog [news zaktualizowany] 2015.06.04
- Uncharted – film trafi do kin w połowie 2016 roku 2014.07.24
- Gracz na wypasie - kolekcja ubrań Uncharted 2012.12.10
- Sony sprzedało 17 mln gier z serii Uncharted. Oszustwo Drake’a otrzyma wersję GOTY 2012.04.24
- 14 milionów gier z serii Uncharted trafiło do sklepów 2012.03.13
- Ponad 13 milionów sprzedanych egzemplarzy gier z serii Uncharted 2011.12.05

12 niezłych gier, których fabuła to bełkot
artykuł28 października 2021
Dobre gry muszą mieć dobrą fabułę. Prawda? Nieprawda. Branża wielokrotnie pokazała nam, że aby zapisać się w annałach interaktywnej rozrywki potrzebujesz dobrych deweloperów – a scenariusz możesz napisać na kolanie.
Jeden wielki shooter, nierealistyczne gowno. Zamiast odprężyć doprowadza do frustracji. Praktycznie idzie zgadnąć kiedy i skąd wyjdzie kolejna fala przeciwników

Biorac sie za te serie spodziewałem sie więcej zagadek a mniej strzelania do kukiełek, aczkolwiek słyszałem że z każdą częścia sie to zmienia więc zobaczymy dalej
Niestety zdeycdowana część gry to chodzenie od lokacji do lokacji - zabicie kilku(nastu) wrogów o IQ równym zero i pójscie dalej, mało lokacji z zagadkami tylko ciągła strzelanina. A ja nie cierpie strzelać na padzie i unikam grania w shootery poza PCem i zestawem myszka + klawiatura co mnie dodatkowo denerwowało
Grafika jak na teraz to szału nie ma, ale jak na 2007 rok to podejrzewam że dobra więc nie będę jej oceniał, może powiem tylko tyle że nie raziła mnie jakoś specjalnie mocno mimo ogrywania dużej ilości nowszych tytułów, da sie grać
bohaterowie ratują ten tytuł bo fajnie sie słucha ich dogryzania sobie nawzajem
Fabuła OK, nie ma jakiejś rewelacji, ale nie jest też zła, taka typowa przygodowa z kilkoma fajniejszymi momentami - powiedziałbym dobra. ot 7/10
Dzięki bohaterom i obiecanej poprawie na reddicie wezme sie za kolejne części, aczkolwiek pierwsza część Uncharted bez rewelacji.

Gra fajna ale mocno się zestarzała, współczesny Indiana Johnes daję radę, był tym czym Indi/Lara w dużo lepszej i przyswajalnej formie, nie wszystko wyszło dobrze, ale nie ma gier doskonałych.
Co do samej gry dużo, naprawdę dużo zostało poprawione w Remasterze to co nie do końca działało w wersji na PS3. Dlatego jestem pełen podziwu że zaszło tyle zmian, lepsze celowanie, rzucanie granatami, poprawiona grafika (zaktualizowany sinik) no i pełna Polska lokalizacja. Zagadki są ale w minimalnej ilości, do tego więcej będziemy strzelać, w zasadzie to przy Uncharted można dojść do zbiorowego ludobójstwa :D. Trupów pada więcej niż w Robocopie/Rambo/Terminatorze razem wziętych :D.
Fajnie zrobiono zwisanie z gzymsu i strzelanie równocześnie, to w niektórych aspektach naprawdę ratuję sytuację, szkoda że momentów gdzie możemy zawisnąć jest mało.
Ogólnie gameplay jak na swoje lata, był bardzo urozmaicony i ciekawy, szkoda że animacje są jakie są, wchodzenie Nathana po schodach, skok itd:
https://www.youtube.com/watch?v=5kARD6mF5I4
Uncharted mogła być grą bardzo dobrą, ale niestety zabija ją zbyt wielka ilość walk z nieustającą liczbą wrogów.
Gra pod tym względem zbyt irytuje, no i niestety przez to zabija inne aspekty które miały być najważniejsze, czyli przede wszystkim przygoda.
Oczywiście reszta jest na wysokim poziomie, mamy fajny klimatyczny świat, wyrazistych bohaterów wraz z bardzo dobrym Nathanem.
Gra jest trochę krótka, ale to była pierwsza część więc mam nadzieję, że druga pod tym względem wygląda lepiej.
Dobrze jest, odkryć co się traciło nie mając nigdy konsoli od Sony, choć gra świetna nie jest, to i tak wciąga i daje radę, dałaby radę zdecydowanie lepiej, gdyby jednak nie masa niepotrzebnych walk.
Ocenka spokojnie o 1 w górę, gdyby nie ten irytujący aspekt.
Wziąłem się za nią dopiero, kiedy miałem już za sobą część czwartą. Gra jest lekko inna, ale czuć w niej tą samą atmosferę przygody. Klimat jest po prostu fenomenalny, grafika nie przeszkadza. Nawet rozbudowane do granic absurdu strzelanie nie ujmuje finalnemu odbiorowi. Zdecydowanie warto, chociaż czuć oczywiście że gra już trochę ma.
Dopiero od niedawna przesiadlem sie na PS4 i to w sumie pierwsza gra ktora przeszedlem. Gra ma swoje wady o ktorych wspomnieli poprzednicy ale klimat i frajda z grania sa niesamowite. Polecam kazdemu.

Nie skończyłem tej gry przez skakanie.Tak źle zrobionego skakania nie widziałem w żadnej innej grze, dramat. Mam nadzieję, że dwójka ten element ma lepiej opracowany.
Taka przeciętna strzelanka, inne części gry były dużo lepsze. Raczej nie warto w to grać.

mam taką nadzieję,teraz przymierzam się do drugiej części,mam jedynka mnie strasznie frustrowała,szczególnie elementy platformowe

W poniższym komentarzu chciałbym przedstawić zestawienie plusów i minusów, a także krótkie podsumowanie dotyczące Uncharted Drake's Fortune. Byc może moj komentarz będzie przydatny dla graczy, którzy rozważają zakup powyższej gry :). Zapraszam do zapoznania sie z nim.
+Fajna opowieść. To, co zawsze było w miarę mocną stroną serii Uncharted nie wzięło się znikąd. Historia przedstawiona w pierwszej części była dobrym wprowadzeniem dla kolejnych części. Gra opowiada o poszukiwaniach zaginionego skarbu na którego trop wpadł domniemany przodek głównego bohatera gry - Nathan'a Drake'a. Jest lekka i sympatyczna, zawiera dialogi przeyscone wzajemnym dogryzaniem między bohaterami i przede wszystkim wciąga. Ok, jest to wszechobecna sztampa i nie stanowi niczego, czego byśmy już nie widzieli w przygodowych grach, bądź filmach akcji, ale myślę, że każdemu się to spodoba. Ponadto wszystkie postacie są całkiem nieźle zarysowane, a dzięki temu wydają się być autentyczne i nadają spójności całej sekwencji wydarzeń.
+Grafika. Gra zadebiutowała na rynku przeszło 13 lat temu, w 2007 roku, a pomimo wszystko wciąż nie zestarzała się do takiego stopnia, by odrzucała od ekranu. Co prawda miejscówki, które przemierzamy nie grzeszą rożnorodnością, ale pomimo to są świetnie zaprojektowane, barwy są odpowiednio nasycone, a głębi całemu projektowi graficznemu nadaje podwyższona rozdzielczość do 1080p, a także odblokowanie framerate'u na 60 fps. Dżungla w zremasterowanej wersji wygląda cudnie. Nie jedna gra "chciałaby" sie tak godnie zestarzeć.
+Lokalizacja i udźwiękowienie. Lokalizacja omawianej produkcji stoi jak zawsze na najwyższym poziomie. Aktorzy(w głownej mierze Ci, ktorzy uzyczyli swoich glosow głownym bohaterom) zostali idealnie dobrani do postaci i nie zauważyłem, by wypowiadali swoje kwestie w nieodpowiedni dla danej sytuacji sposób. Warto także zwrócić uwagę, że muzyka idealnie oddaje klimat przemierzanych miejscówek.
+Proste trofea. Dla łowcow trofeów, którym bez watpienia moge sie nazwac - trofea nie beda stanowic wiekszego wyzwania. No może poza tymi, które zdobywa się za ukonczenie gry na odpowiednim poziomie trudności. Szybko mozna zasilic swoje konto 30-40 nowymi pucharkami.
-Mechanika gry. Niestety, ale Uncharted Drake's Fortune jest piekielnie monotonną gra i jest to pozycja zdecydowanie na jeden raz. Po pierwsze - toporny model strzelania. Dawno nie meczylem sie tak okrutnie mierzac do wrogów. Celownik snul sie po ekranie jak woz z weglem przez co nie raz zginałem. Po drugie - system oslon nie dziala tak, jak nalezy. Nierzadko gra zle odczytuje zamiar gracza i usilnie przykleja protagoniste nie do tej sciany/oslony terenowej, ktora chcemy. Jest to niezwykle frustrujace na wyzszych poziomach trudności, o czym powiem później. Po trzecie - Nate sporadycznie, ale jednak dostaje głupawki i postanawia skoczyc w miejsce, które okazuje sie pozniej dla niego oplakane w skutkach. Jest to kwestia marginalna i stanowi najwieksza bolaczke gier platformowych, albo takich, ktore zawieraja elementy tego gatunku, ale jednak trzeba o tym napomnieć.
-Brak multiplayera. Brak multiplayera był już mocno odczuwalny w pierwotnej wersji na PS3. Gameplay mocno na tym traci, ponieważ w gruncie rzeczy jest bardzo monotonny. Strzelaniny przeplatamy okazjonalnymi krotkimi zadaniami takimi jak.. ponowne strzelanie do goniacych nas pojazdow w dzungli, badz dwoma etapami, gdy prowadzimy skuter wodny(swoją droga piekielnie frustrujacy rozdział..) i niespodzianka - równiez strzelamy do ludzi i beczek z materalami latwopalnymi. O tym, co zaserwowano w pierwszej czesci i uznano to za zagadki logiczne, nie chce nawet wspominac, bo sa zbyt proste, by moc je tak nazwac. Dodatkowo wiadomo rowniez o sekwencjach platformowych. I to by było na tyle. Bida.
-Poziom trudności i chmary przeciwników. Naughty Dog słynie z tego, że ich gry nie naleza do zbyt prostych. Niestety, ale UC1 mocno dało mi w kość na normalnym poziomie trudności, a tutaj warto wspomnieć, że mamy do dyspozycji jeszcze 3 inne poziomy trudności. Prawdopodobnie dla masochistów, bo ilość śmierci jakie zanotowałem na tym poziomie trudności, na jaki sie zdecydowalem jest przerazajaca. Oczywiscie jest to subiektywna opinia. Głownym sprawca calego zamieszania jest wspomniana w treści minusa ogromna ilośc napierajacych na nas wrogoów. Początkowo strzela sie i eliminuje poszczegolnych wrogow całkiem przyhemnie(jakkolwiek by to nie zabrzmialo), ale wraz z rozwojem historii staje się to bardzo meczacym i ekstremalnie nuzacym elementem rozgrywki.
Podsumowanie:
UC1 to pierwsza część z trylogii Nathan'a Drake'a. I faktycznie - jest równiez najbiedniejsza z wszystkich czesci przygod lowcy skarbow. Pomimo kilku zalet, jest niestety produkcja mocno nierówna. Polecam głownie maniakom trofeów, fanom Uncharted, a także osobom, które nie ograły ani jednej czesci. Głownie ze wzgledu na fabule, ciekawe postacie, a takze dlatego, bo w momencie, gdy pisze te slowa mozna ww gre dodac do kolekcji zupelnie za darmo.

Bardzo dobra gra jednak na tle innych części serii wypada słabo. W grze stanowczo zamało zwiedzania a a za dużo eksploracji, mimo wszystko warto jednak zagrać.

Pierwszy raz grałem w remaster na ps4, który na ps4 pro i tv 50 cali wygląda całkiem nieźle, mimo że ta część zdecydowanie najbardziej zestarzała się z odświeżonej trylogii. Niezły gameplay, dobry klimat, dobra muzyka, świetne postacie. Samo strzelanie średnie i zdecydowanie go za dużo. Za mało zagadek. Cała fabuła w miarę ok, chociaż czasami nieco się ciągła. Słabe końcowe rozdziały. Zdecydowanie najsłabsza z całej trylogii, mimo wszystko polecam ograć przed pozostałymi częściami. Miało być 7/10 lecz ocena wyższa gdyż patrzyłem na tytuł poprzez premierę w 2007 roku.

Pierwszy raz grałem w remaster na ps4, który na ps4 pro i tv 50 cali wygląda całkiem nieźle, mimo że ta część zdecydowanie najbardziej zestarzała się z odświeżonej trylogii. Niezły gameplay, dobry klimat, dobra muzyka, świetne postacie. Samo strzelanie średnie i zdecydowanie go za dużo. Za mało zagadek. Cała fabuła w miarę ok, chociaż czasami nieco się ciągła. Słabe końcowe rozdziały. Zdecydowanie najsłabsza z całej trylogii, mimo wszystko polecam ograć przed pozostałymi częściami. Miało być 7/10 lecz ocena wyższa gdyż patrzyłem na tytuł poprzez premierę w 2007 roku.
Dostałem w łapy PS3 i ogrywam klasyki. Nie miałem ps3 w latach świetności. Wziąłem Uncharted bo kumpel mówił że flagowy tytuł na tą konsolkę. Sama gra...Grafika bardzo ładna. Cała gra to rodzaj techdemo ps3. Sam gameplay jednak mocno rozczarowuje. Mam wrażenie że gra robiona była w pośpiechu dlatego żeby przedłużyć rozgrywkę zwiększono odporność przeciwników na broń. Ten zabieg czyni jednak rozgrywkę karykayuralną momentami. Schemat rozgrywki wygląda tak - element platformowy, potem strzelanie zza zasłon do tabuna wrogów. To się powtarza kilka razy. Potem cutscenki i znowu ten sam schemat. Gra nudna. Jeśli szukasz klasyków PS3 do ogrania lepiej unikaj tego tytułu w 2020.
Jezu.. jako względnie świeży uzytkownik ps4 postanowilem poprzechodzic wszystkie exy a ten trafil sie w plusie.. tak frustrujacej gry dawno nie przechodzilem.. nie dosc ze 90% gry to strzelanie to na dodatek mechanika pozalowania godna.. a skutery wodne.. lepiej sie bawilem plywajac motorówką w tomb raider 2.. 20 lat temu.. przejdę byleby odhaczyć
Ciesząca oko grafika mimo, że gra ma już swoje lata. Bardzo dobra ścieżka dźwiękowa. Rozgrywka dosyć krótka i do bólu liniowa - chowanie się za krawędziami i strzelanie. Ogólne wrażenie jednak całkiem niezłe i mimo wszystko czas na przejście całej gry mile spędzony.

Strzelanie irytuje, nieprzyjemne i jest go za dużo. Ostatnia walka to żart jakiś. Fabula nawet fajna. Świat ładny, ale projekty poziomów nienaturalne i mało przekonujące. Klimatm na plus, wielka przygoda, zabili go i uciekł. Pasują do tego bohaterowie, lekkie dialogi, trochę humoru. Zdecydowanie wolę taki klimat w grze przygodowej niż cierpiąca Larę C.
Zapowiadało się świetnie, z zainteresowaniem zasiadłem do przygody po raz pierwszy i srogo się zawiodłem. Po interesującym wstępie zaczyna się monotonia - idź, przeskocz, zabij falę przeciwników, powtórz do znudzenia. I tak znudziłem się w 6 rozdziale, właśnie przez bezsensowne strzelanie a'la Rambo do hordy wrogów biorących się kompletnie z du... pardon, znikąd.
Pierwsza część słynnej serii przygód poszukiwacza skarbów Nathana Drake'a. Niestety najsłabsza z całej serii (głownie ze względu przydługawe sekwencje strzelankowe), ale również z dobrym klimatem i ciekawą historią. Gra na pewno będzie wyzwaniem dla graczy, który po rozpoczęciu przygody od genialnej części czwartej, postanowili wrócić do korzeni serii. Mimo to gra jest dobra i wciąż warta ogrania. Przy okazji warto zwrócić uwagę na ogrom dokonanego postępu przez studio ND patrząc z perspektywy U4 czy TLoU2.
Plusy:
+ całkiem dobra fabuła
+ klimat poszukiwania skarbu
+ narysowane postacie
+ ścieżka dźwiękowa
Minusy
- przede wszystkim za dużo i za długie sekwencje strzelania (zniechęcają do przejścia na poziomie wyższym niż wymagający)
- za wolne celowanie (nieco przestarzałe)
- mało zróżnicowane lokalizacje
- sekwencje wspinaczkowe momentami bywają uciążliwe ze względu umiejscowienie i pracę kamery
- trochę za ubogie dialogi podczas eksploracji.
Podsumowując gra jest dobra, ale blednie w porównaniu z kolejnymi częściami. Mimo wszystko polecam, bo wciąż jak najbardziej grywalna.
O tej grze napisano już chyba wszystko, to co sam chciałem napisać. Szczerze mówiąc, pod sam koniec gry (przy 97% ukończenia) myślałem, że rzucę kontrolerem i nie będę więcej w to grał. Oderwana od rzeczywistości sieczka, w której 5 minut spokoju bez napaści ze strony wrogów było już cudem. Ukończyłem na najniższym poziomie trudności (chcę jak najszybciej ukończyć pierwsze 3 części, by przejść do wysoko ocenianej "4")i nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak trudna musiała być ta gra na najbardziej wymagającym poziomie...

Świetna gra, bliska ideału !
Strasznie nie lubie gier gdzie sie sporo skacze/wspina takich jak ksiaze persji czy tomb raider... Ale to jest naprawde super!!
z minusów zaznacze tylko:
- rzucanie granatami - słaby zasieg, ciezkie, niepraktyczne
- misje z motorówką, największe kurestwo, szczególnie druga misja, gdzie jeszcze walczyło się z prądem rzeki, wybuchającymi beczkami, przeciwnikami
Właśnie skończyłem pierwszą część Uncharted i bawiłem się świetnie uwielbiam gry takiego gatunku . Klimat w grze fantastyczny , fabuła świetna , postacie doskonałe , widoki w grze świetne , główny bohater świetny i dubbing w polskie wersji językowej świetny . Tak samo z resztą się świetnie bawiłem jak Tomb Raiderze . Mam nadzieje że kolejne części będą tak samo świetne jak w tej i ma nadzieje że też będzie mi się świetnie grało

Tropikalny klimat, dobre dialogi i...tyle. Postacie wydają się ciekawe, ale tak naprawdę przez wszechogarniającą strzelaninę przerywaną krótkimi momentami na przeskoczenie do kolejnego miejsca mordu nie mamy czasu ich lepiej poznać. Duże rozczarowanie, prawdę mówiąc nie spodziewałem się że zasiądę do przeciętnego shootera. Myśląc o zapoznaniu się z tą franczyzą chyba lepiej zwyczajnie jedynkę ominąć, przeczytać/obejrzeć samą fabułę i od razu wziąć się za część drugą.

Bardzo dobrze wspominam zabawę przy tym tytule.
Pamiętam jak sobie mówiłem:
"Jak zajebista jest ta gra.Tak powinien wyglądać nowy Tomb Raider."

To moja pierwsza styczność z tą serią i ogólnie mi się podobało. Faktycznie grze można troszkę zarzucić jak wspomniana przez kolegów wyżej monotonność, chociaż w mojej opinii wkrada się dopiero przy dłuższym posiedzeniu, czy niepotrzebny limit broni, który sztucznie utrudnia grę. Nie mniej czas spędzony przy Uncharted nie jest bynajmniej czasem straconym, ja grałem podchodząc do gry w kilku 2-3 godzinnych posiedzeniach co wystarczyło by ukończyć tytuł znajdując wszystkie znajdki bez narzekania na w/w monotonność. Co do fabuły - naprawdę fajna, mnie wciągnęła, inna kwestia to bohaterowie, ci niestety niczym się nie wyróżniają.

Świetna pierwsza część kultowej serii szkoda tylko że gra na ps3 nie wyszła z polskim dubbingiem, ta gra to Tomb Raider w wersji żeńskiej ;D
Spodziewałem się przygody ala Indiana Jones a Drake okazał się Rambo. Szkoda że postacie są tak irytujący, bez powagi sytuacji w której się znaleźli. Ale czym dalej w rozgrywce tym bardziej się przekonuje do gierki i daje pewną radość
Z perspektywy czasu ta gra to straszny flak, tragiczne poziomy i przeciwnicy, zero przyjemności z rozgrywki, gra przesadnie irytująca przez chamstwo twórców, bo nie można jej nazwać trudną, jest po prostu na siłę utrudniona napchaniem przeciwników, samo strzelanie i nic więcej. Dobrze ze gra ma tylko 6h, a dłużyło się jak 60h.
Pewnie gdyby to wyszło teraz, nawet z super grafika to byłaby to nominacja do crapa, ale może w 2007r w takie gry się grało ;)

Po latach robie sobie taki maly maraton z seria Uncharted na PS3. Pierwsza juz ograna i wnioski sa takie ze jak na dzisiejsze standardy widac ze gra sie troche zestarzala ale nadal jest to mocny tytul na PS3 i jeden z lepszych exow na ta konsole.
Najwiekszy zarzut jest taki ze jest tu zdecydowanie za duzo strzelania a za malo eksploracji i rozwiazywania zagadek. Uncharted powinien byc gra przygodowa z elementami akcji a tak naprawde mamy solidnie wykonany shooter TPP z elementami gry przygodowej.
Ostatnie etapy to juz nawet maly hardcore bo mamy doczynienia z dobrze uzbrojonymi przeciwnikami ktorzy sa bardzo odporni na olow i przez co mozna ginac dosc czesto.
Odpornosc przeciwnikow to jeden z najpowazniejszych problemow bo nawet normalu w zwyklego pirata chodzacym w zwyklym t-shircie trzeba zmarnowac prawie caly magazynek zeby wreszcie padl.
Nie podoba mi sie rowniez watek z mutantami. Co prawda jako tako mi nie przeszkadzaja ale ich chamski ciagly respawn w jednym z koncowych etapow gdzie musimy wlaczyc generator jest nie do zaakceptowania.
Jak juz mamy te elementy przygodowe i mala eksploracje to jest to dobrze wykonane. Zagadki nie sa zbyt skomplikowane a jak gdzies sie utknie to w dzienniku Nathana jest podpowiedz co trzeba wykonac aby pchnac fabule do przodu.
Jedynie moze zagadka z przekrecaniem posogow w bibliotece moze narobic troche problemow.
Graficznie jak na jedna z pierwszych gier na PS3 to daje rade. Lokacje sa korytarzowe i moze nie sa zbyt duze ale dobrze wykonane z dbaloscia o detale.
Widac ze PS3 mialo spory potencjal i zapas mocy na kolejne lata jesli programisci potrafili okielznac skomplikowana architekture prcesora Cell co udowdnily kolejne czesci Uncharted i inne exy PS3.
Uncharted to tez gra mocno oskryptowana zrobiona w iscie filmowym stylu gdzie bohater wykonuje akrobacje wspinaczkowe ktore w realnym zyciu sa niemozliwe do wykonania.
Oczywiscie po jakims czasie jak pozna sie mechanike to wiadomo ze podczas wspinaczki zaraz odpadnie jakas cegla, wygnie sie jakas rura albo bohater spadnie z duzej wysokosci i co najwyzej wstanie i sie oklepie i nic mu nie bedzie.