Najciekawsze materiały do: Marvel's Midnight Suns
Marvel's Midnight Suns - Scarlet Witch - The Seductive Crimson Sorceress and Sultry Goddess of Chaos Unleashed v.1.0
modrozmiar pliku: 17,2 MB
Scarlet Witch - The Seductive Crimson Sorceress and Sultry Goddess of Chaos Unleashed to modyfikacja do Marvel's Midnight Suns, której autorem jest Mharius.
Recenzja Marvel’s Midnight Suns - RPG z duszą gry mobilnej
recenzja gry30 listopada 2022
Światowa premiera 2 grudnia 2022. Mimo wycenienia tej gry na kilkaset złotych Marvel’s Midnight Suns przypomina budżetową produkcję małego studia. Granie weń okazuje się męczące i żadne aktualizacje tu nie pomogą. Tytuł ów nie jest przyjemny w samych swoich założeniach.
Taktyczne RPG od twórców XCOM za darmo w Epic Games Store. Marvel’s Midnight Suns to ostatnia gra rozdawana w ramach Mega Sale
wiadomość5 czerwca 2024
W Epic Games Store udostępniono za darmo grę Marvel’s Midnight Suns. Jest to wysoko oceniane taktyczne RPG of twórców XCOM.
Czwarta gra za darmo w ramach „Mega wyprzedaży” Epic Games Store to najpewniej marvelowskie tRPG od twórców XCOM-a i Cywilizacji
wiadomość31 maja 2024
Według najnowszych doniesień kolejną grą, która zostanie udostępniona za darmo w ramach „Mega wyprzedaży” w Epic Games Store, będzie Marvel's Midnight Suns.
PS Plus Extra i Premium na marzec 2024 z 13 grami. Resident Evil 3 i Marvel's Midnight Suns wśród głównych atrakcji
wiadomość13 marca 2024
Poznaliśmy gry, które wkrótce trafią do PS Plus Extra i Premium. Od połowy marca subskrybenci zagrają m.in. w Resident Evil 3 czy Marvel’s Midnight Suns,.
- Humble Choice na styczeń to gratka dla fanów taktycznych RPG i strategii [Aktualiacja] 2023.12.24
- Twórcy Civilization i Marvel's Midnight Suns dotknięci zwolnieniami 2023.06.01
- Twórca XCOM-a odpuszcza strategie turowe 2023.03.21
- Civilization 7 już powstaje, ale szef Firaxis opuszcza studio 2023.02.17
- Take-Two ze stratą, firma szuka oszczędności; Marvel's Midnight Suns bez sukcesu 2023.02.07
- Stworzył nowe XCOM-y, po 14 latach opuszcza Firaxis 2023.01.11
- Deadpoola zamknięto w płatnym DLC do Midnight Suns, żeby nie ukradł show 2022.12.01
Czarne konie 2022 roku - gry, które mogą nas zaskoczyć
artykuł2 stycznia 2022
Co roku mamy do czynienia z produkcjami, których sukces z łatwością można było przewidzieć. Zawsze jednak trafi się też parę miłych zaskoczeń. Jakie więc growe niespodzianki czekają nas w 2022 roku?
Mam przeczucie, że to będzie słabizna, jak wszystko ze świata Marvela :/ szkoda, że nie poszli w kontynuację serii XCOM
Bardzo podobają mi się gry z serii XCOM od Firaxis dlatego mam nadzieje że i ta gra okaże się dobra. Od kilku lat dodają wsparcie dla modów do swoich gier więc nie zdziwię się gdy będziemy mogli pograć nawet postaciami z DC. Było by fajnie.
kolejna slabizna nastawiona na latwy zarobek dzieki logo marvel
Świetnie że nowsza gra Marvela wychodzi niedługo napewno kupie jak tylko wyjdzie . Narzekaczom precz !!!!!! . Gry dla jednego gracza są czaderskie i niech będzie ich jak najwięcej .
premium84403298542Centurion
Nikt ci NIE KAŻE grać w gry marvela, jeśli na serio masz takie przeczucie '' to będzie słabizna, jak wszystko ze świata Marvela :/ szkoda, że nie poszli w kontynuację serii XCOM '' Masz setki innych gier do wyboru ja te gre kupie .
przez to że wydawcą jest 2k nie kupię gry nie ma pełnego dźwięku odhaczonego na steam a Marvel Guardnians ma pełny dziwię poczekam aż mindnight suns cudawa cesarzowa zhakuje
mimo że wygląda jak mobilny s%^& to dam szansę bo jednak od twórców Xcoma1/2. Aczkolwiek marvel i te karciane zagrywki ...
licze na mila gierke 7/10 pozyjemy zobaczymy
jeszcze 2 dni
Ja jestem osobiście zadowolony z tej gry. Karcianka w tym przypadku nie irytuje i jest dobrze zrealizowana, jednocześnie czuć mocne naleciałości z serii xcom. Jest bardzo dobrze. Oceny na razie nie wystawiam.
Gra skończona, na liczniku 58,7 godzin gry, w tym czasie:
- zrobione wszystkie poziomy przyjaźni i wyzwania,
- odblokowane wszystkie karty,
- 80% osiągnięć STEAM.
Główny atut to mechanika i "głębia" gry. Możliwości kombinowania, rozwiązywania problemów, wpadanie wielkich złych (niczym Chosen z XCOM2), losowość kart (nigdy nie wiadomo, którą się wylosuje). Jak ktoś lubi łamigłówki, taktyczne rozgrywki, kombinacje i szukanie najlepszego rozwiązania - to szczerze Midnight Sun polecam. Nie było w tym roku tak przyjemnej dla mnie gry, która kazała przewidywać następne ruchy z uwzględnieniem losowości.
Niesamowicie nierówne postacie - niektóre w pewnym momencie zacząłem przewijać, tak glęboko miałem ich historię. Nie mam pojęcia, jakie traumy/ambicje mają naprzykład Nico, Magik, Strange, Iron-Man, Captain America, Captain Marvel - od pewnego momentu przewijałem bez czytania ich wypowiedzi. A to aż prawie połowa grywalnych postaci! Są one napisane naprawdę w płaski sposób, niczym pierwsze komiksy Marvela - może taki także był zamiar, odnieść sie do nostalgii, ale w pewnym momencie zgrzytałem zębami z zażenowania, a od połowy gry te postacie już dla mnie nie istniały fabularnie (bo Nico i Magik to moje ulubione postacie taktyczne). I są perełki, takie jak pewny w swojej niepewności Spider-Man, zapatrzony w innych Ghost Rider (oraz jego bromance z pajączkiem), zakochany Blade, straumatyzowana "spojler postać", próbujący się odnaleźć we współczesności Wolverine.
Fabuła - jest. Nic więcej nie można powiedzieć, wszystko przewidywalne, ot, wielkie zło powraca, zbierz drużynę, powstrzymaj zło, oglądnij zachodzące słońce, obejrzyj "ukrytą scenę po napisach" - niczym dowolny film Marvela.
Na ogromny minus poziom trudności. Jest ten sam problem, co trawił np. Phoenix Point - zjadłeś zęby na taktycznych grach? To (póki nie odblokujesz najwyższego poziomu trudności) będziesz ziewać. Mimo całej głębi kart i ich kombinacji, póki nie odblokowałem wyższych poziomów trudności gra była absurdalnie prosta, dopiero wyższe trudności (a wraz z nimi większe życie wrogów) kazało myśleć, a nie używać w kółko kart zwracających koszt użycia. Trzy przedostatnie poziomy trudności pozwalają już się niekiedy spocić (mózgowi).
Plusik także za podejście do tego poziomu - każdy zaczyna na "normalu". Idzie Ci dobrze? To odblokowują się coraz wyższe poziomy trudności. Fajny zabieg, pozwalający stopniować i dopasować poziom przeciwników do gracza.
Pomiędzy misjami można zwiedzać siedzibę i odkrywać jej sekrety - lubię lizać ściany, więc mi się podobał zabieg "RPG" o poranku i nocy, XCOMa w dzień.
Oczywiście, nie mogło obyć się bez craftingu - absolutnie niepotrzebnego, gdyż przydatne są może z 5 itemów (z ponad 20, liczba z głowy). Występuje także płatny sklep w grze - ale sprawnie schowany, oferujący skórki, które (moim zdaniem) wyglądają tak odrażająco, że to graczom powinno się płacić za ich używanie.
Grę można śmiało podzielić na 2 etapy.
1- rozgrywka, walka turowo-karciana
2- interakcje w posiadłości
Jeśli chodzi o punkt 1, bawiłem się znakomicie. Ilość kombinacji, rozwoju postaci, bohaterów itd. Można powiedzieć, że ten element gry jest super, osobiście bawiłem się przednio.
W przypadku punktu 2, dla mnie katastrofa. Wszystkie spotkania, rozmowy, nagabywania powodują straszne spłaszczenie bohaterów i ich komiksowych reprezentacji. Bo jak inaczej przekazać Rosomaka, który jest totalnym zwierzem, wręcz takim małpoludem z pazurami, a zapraszasz go na spotkanie w lesie przy malowaniu na sztaludze martwej natury, no ni jak się to nie klei.
Wszystkie postaci pokazane przez pryzmat posiadłości, mają jeden jedną wspólną cechę, są wyjałowione ze swoich pierwotnych instynktów. Każda, dosłownie każda osoba, postać którą tam jest sprawia wrażenie oszlifowanej z jakieś złości, buntu albo jak w przypadku Rosomaka, ze swojej natury.
Jest to jedno, wielkie spotkanie terapeutyczne, gdzie Blade będzie się spowiadać dlaczego chodzi na czarno ubrany, dr. Banner, przeprasza wszystko i wszystkich itp.
Do tego dochodzi jeszcze exploracja tego terenu, nijaka, miałka sztuczna i jest kolejnym zapychaczem. Bo wydaje mi się, że twórcy wpadli na fajny pomysł walki z użyciem kart ale musieli do tego coś dołożyć aby grę wydłużyć. No i wpadli, na psychodeliczne sesje terapeutyczne, gdzie pacjentami są herosi z uniwersum Marvela....
Gra ‘Marvel’s Midnight Suns’ wymaga zastosowania modów, aby była w pełni grywalna. Niestety, obecność licznych wad oraz konieczność ciągłego grindu w celu zdobycia surowców, kart, poziomu i doświadczenia może być męcząca. Grafika gry, według mojej opinii, pozostawia wiele do życzenia, a jej optymalizacja również nie jest na najwyższym poziomie. Mimo że jest to gra jednoosobowa, twórcy zdecydowali się na dodanie systemu anty-cheat, który wyłącza grę przy próbie użycia cheatów, nawet w celu uproszczenia grindu. To są główne minusy.
Z drugiej strony, grywalność ‘Marvel’s Midnight Suns’ stoi na wysokim poziomie, a animacje są dopracowane i przyjemne dla oka. Oddanie świata Marvela oraz lore gry jest godne podziwu i z pewnością zadowoli prawdziwych fanów komiksów. Adaptacja świata Marvela jest tutaj znacznie lepsza niż w przypadku filmów. Fabuła, choć prosta i czasami przewidywalna, to dzięki współpracy z innymi bohaterami, ich relacjom i wpływowi na świat gry, staje się ciekawsza. Codzienne aktywności w grze zawsze oferują coś interesującego.
W końcu ją odpaliłem po tym jak jakiś czas temu odebrałem na Epicu.
Ta gra to klasyczny przykład tego, jak wydawca tudzież inwestorzy mogą zepsuć grę wciskaniem studiu na siłę tego co ma w grze być.
Duży potencjał systemu walk i ciekawa fabuła to główne plusy, które jednak załatwiono wrzuceniem rozwiązań niczym z mobilek.
I prawdopodobnie z jakiegoś powodu się z sklepiku z itemami za prawdziwą kasę wycofano, co mocno utrudnia rozgrywkę. Chodzi tu oczywiście o surowce potrzebne do ulepszania kart i przedmiotów. Z jednej strony nie zbiera się ich jakoś wiele, a z drugiej ulepszenia potrafią sporo kosztować. No chyba że tak miało być, żeby zmuszać gracza do podejmowania decyzji, co i jakie karty chcemy ulepszać, a nie robić wszystko.
Wyjątkiem jest jeden rodzaj waluty, który rzeczywiście można kupić w paczkach z DLC, ale wygląda na to po tych 10 godzinach gry, jakie mam nabite, że ona jest potrzebna tylko do zakupów części przedmiotów kosmetycznych.
No i właśnie - za bardzo skupiono się na opcjach personalizacji postaci i opactwa, za mało na tym żeby tam eksploracja i łażenie po tym opactwie miało jakiś cel i znaczenie. Dobra, są jakieś tam znajdźki, z których część to notatki uzupełniające fabułę i historię naszej postaci, wątek pozwalający stopniowo zdobywać umiejętności przydatne by dostać się do kolejnych miejsc wokół opactwa, ale w sumie to bardziej eksploracja dla samej eksploracji, bez większej frajdy.
No i niektórzy aktorzy głosowi są średnio dobrani do ról. Dla mnie zdecydowanie nie pasuje Rick Pasqualone do roli Strange'a i Michael Jai White do roli Blade'a.
Ale całość jest naprawdę dobra. Cutscenki, fabuła, wykorzystanie postaci, które w MCU się nie pojawiały, a nawet są mniej znane nawet fanom komiksów jak np. Nico Minoru, bo o ile ktoś nie czytał Runaways ani nie widział serialu, to kompletnie jej nie kojarzy czy Robbie Reyesa, bo o ile ogólnie Ghost Rider jest kojarzony, to poza czytelnikami komiksów tego jego wcielenia nikt nie zna, a warto, bo według mnie jest genialne i mocno zmieniło i rozbudowało tą postać, konkretnie jej ludzką stronę.
Nie zakupiłem gry wcześniej patrząc ile miała złych recenzji, ale kompletnie tego nie rozumiem. Teraz season passik za 57zł, mamy dodatkowe misje, gra się fajnie. Aspekt dzień/noc też w porządku. Zbieramy karty, losujemy, farmienie nie przeszkadza, bo walka jest w porządku. Rozmowy tylko na początku są dziwne, potem są okej. Zawsze kilka aktywności do wykonania, zwiedzanie. Nie wiem, ja spokojnie 8.0 daje grzę. Rozumiem tylko że za 400zł wersja legendarna była nieopłacalna. Cena tutaj odstraszała, ale 2 lata po premierze można ograć na luzie.