Najciekawsze materiały do: Marvel's Guardians of the Galaxy
Marvel's Guardians of the Galaxy - Cheat Table (CT for Cheat Engine) v.30072022
modrozmiar pliku: 50,3 KB
Cheat Table to skrypt do programu Cheat Engine do wykorzystania w Marvel's Guardians of the Galaxyp. Autorem moda jest Paul44.
Guardians of the Galaxy - poradnik do gry
poradnik do gry26 listopada 2021
Guardians of the Galaxy poradnik, solucja to porady do przejścia gry, najlepsze porady na start, do zagadek, walk z bossami, zdolności i bajerów. Opisujemy wszystkie trofea, ważne wybory, lokalizacje Strojów Strażników Galaktyki, archiwów i znajdziek.
Recenzja Marvel's Guardians of the Galaxy - nieprędko zagracie w lepszego Mass Effecta
recenzja gry25 października 2021
Światowa premiera 26 października 2021. Ubiegłoroczne Avengers zgasiło Wasz entuzjazm wobec kolejnych marvelowskich gier Square Enix? Dobrze radzę, wykrzeszcie go z siebie trochę dla Guardians of the Galaxy. To jedna z najlepszych produkcji tego roku.
Humble Choice na wrzesień 2024 kusi strategiami i RPG-ami, ale przede wszystkim Marvel's Guardians of the Galaxy
wiadomość3 września 2024
SpongeBob i Strażnicy Galaktyki wyróżniają się w Humble Choice na wrzesień. Łącznie subskrybenci otrzymają 9 gier.
17. gra za darmo na Święta 2023 w Epic Games Store
wiadomość4 stycznia 2024
W Epic Games Store możemy odebrać ostatnią produkcję ze świątecznego rozdawnictwa. Tym razem za darmo otrzymamy Marvel's Guardians of the Galaxy.
To ostatnia szansa, by ograć świetnych Strażników Galaktyki w Game Passie
wiadomość2 marca 2023
Za kilkanaście dni usługę Game Pass opuści kolejne osiem gier, w tym Marvel's Guardians of the Galaxy, Goat Simulator i Undertale.
- Scenarzystka Deus Ex i Strażników Galaktyki przechodzi do BioWare 2022.07.03
- Marvel's Guardians of the Galaxy i Avengers przyniosły ogromne straty wydawcy 2022.05.04
- Twórcy o rynkowej porażce Marvel's Guardians of the Galaxy i szansie na sequel 2022.04.08
- Dodanie Guardians of the Galaxy do Game Passa mogło kosztować Microsoft 10 mln dolarów 2022.03.28
- Xbox i PC Game Pass na początek marca; m.in. Marvel's Guardians of the Galaxy 2022.03.01
- Sprzedaż Marvel's Guardians of the Galaxy zawiodła Square Enix na premierę 2022.02.21
- Patch do Marvel's Guardians of the Galaxy dodaje ray tracing na PS5 i XSX 2021.11.17
Czy Xbox Series S to najtańszy sposób na granie w najnowsze gry? Sprawdzamy
artykuł13 czerwca 2022
Xbox Series S to najtańsza konsola nowej generacji na rynku. Za niecałe 1400 złotych oferuje możliwość grania w wymagające gry. Ale czy na pewno? W tym tekście zobaczycie, jak mniejszy brat Xboksa Series X radzi sobie z najpopularniejszymi tytułami.
Gra jest świetna.
Marvel jeszcze lepiej zrobiony niż w świetnym Spidermanie z PS4.
Wyśmienity polski dubbing
Szkoda że wydawca i marketing dał dupy i gra przeszła bez echa i zapewne nie będzie kontynuacji :/
Ta gra jest kapitalna! I to nie za sprawa jakiegoś nieziemskiego gameplayu czy fabuły ale przede wszystkim banter tutaj to coś niesamowitego (zdecydowanie przebija ten z dragon age’ów), ciągłe dogryzanie sobie wzajemnie, celny humor to jest to co ciągnie gre niesamowicie; walki czy pociąganie fabuly do przodu było dla mnie drugorzędne, co sie liczyło to rozmowy w trakcie przemierzania drogi, śmiałem sie praktycznie cały czas :) a tych dialogów jest naprawde dużo, praktycznie co kilka kroków jesteśmy zawalani humorem który działa mega.
Jak ktoś zna angielski to wyjątkowo warto tutaj olać nawet polskie napisy i jechać na surowo, doznania jeszcze lepsze; na poczatku jak gralem eng dub + polskie napisy to mega sie rozmywało jedno z drugim co jest zrozumiałe bo wiele żartów było żartami słownymi, jak zostawiłem napisy angielskie to grało sie dużo lepiej. Nie wiem jak polski dubbing, pewnie musieli „dostosować” humor do polskiego języka, w kazdym razie tu albo full eng albo full pl. jak sie zmiesza to ucho wyłapuje że coś tu nie gra.
Muzyka przyjemna, nie moje klimaty ale bardzo pasująca do tej gry.
Skille, perki są raczej mało skomplikowane, tak samo jak walka - po prostu ciągle odpalanie ataków specialnych i robienie uników ale jak mówiłem w tej grze nie chodzi o walke.
Potwory wymyšlne, Grafika ładna, przypominała mi troche fallen order; od poczatku tez troche mialem vibe Mass Effecta 3
Brakuje takich gier, licze na kolejne części :)
Świetny klimat, historia, narracja, niesamowity humor, piękna grafika, przyjemny gameplay..
Ma się wrażenie, że 'gra' się w film Marvelowski ;)
Rewelacja
Świetna, rewelacyjna gra! Cudna grafika, dobry gameplay, świetne dialogi i genialnie napisani bohaterowie. Nawet polski dubbing daje tu radę! Jedyne co mierzi to fakt, że ostatnie rozdziały są na siłę przeciągnięte, spokojnie można by je skrócić usuwając część tzw. Kill roomów, gdzie za kazdymi drzwiami czeka na nas mieso armatnie, a po jakims czasie - całość staje sie mocno powtarzalna.
Kwestie techniczne - bardzo dobrze ogarnięte, niezła optymalizacja!
Generalnie gra stanowi dla mnie swoiste odkrycie, gdyż po Marvel: Avengers nie sądziłem, że Eidos wyda taką perełkę.
Polecam!
Nie licząc nowej serii Spider-man, Strażnicy Galaktyki są najlepszą grą związaną z Marvel'em. Nie trzeba być fanem serii, aby dobrze bawić się przy tej grze, chociaż gra idealnie oddaje klimat filmów czy komiksów, co jest sporym atutem. Oprawa graficzna oraz dźwiękowa są na dobrym poziomie, akcja jest dynamiczna, gameplay podobno dla niektórych nieco toporny, lecz w moim odczuciu przyjemny. Postacie są dobrze napisane, a dialogi między nimi są genialne, jest ich cała masa i są elementem, który pozytywnie napędza całość. Polecam polski dubbing, który według mnie jest świetnie zrealizowany. Gra jest lekka i idealna na odpoczynek od cięższych tytułów jak i codzienności. Technicznie jest dobrze, nie zauważyłem zbyt wiele błędów, a na laptopie z Ryzen 7 4800H, RTX 2060, 16GB RAM gra śmiga na full detalach, full hd i stałych 60fps. Polecam każdemu, nie tylko fanom Marvel'a. Uczciwe 8,5 i liczę na kolejną część z tej serii.
7 za fabułę. Walka strasznie monotonna i trudna. Później grałem już tylko na łatwiejszym poziomie bo wciągnęła mnie fabuła.
Średniak i to bardzo :/
Walka nudna monotonna
Mozna grac tylko star lordem
fabula srednia i to bardzo
juz gierka telltale jest duzo lepsza a jej dalem 7/10
wiec tutaj powinienem dac 5-6/10
oczekiwania mialem duze oraz po tej recenzji gdzie recenzat chyba za bardzo sie.. XD
Zakładam, że kompletnie nie muszę znać filmu, żeby wszystko zrozumieć w grze?
nie rozumiem zachwytu nad ta gra. caly power poszedl w graficzke, a gameplay lezy i kwiczy z nudow. to troche malo jak na powazna gre.
Jedna z niewielu NAPRAWDĘ dobrych gier ostatnich lat! Rewelacja!
Jeśli komuś się podobały obie części (filmy) Strażników Galaktyki, to z pewnością spodoba mu się ta gra. Humor, fabuła, dialogi, wszystko jest na tak samo wysokim lub wyższym poziomie. A dialogi... jest ich niesłychana wręcz ilość, NON STOP są przerywniki, wstawki, członkowie strażników cisną po sobie, drax doprowadza do łez, rocket nie lubi wody i kropka, a przy tym fabuła i misja, która jest wiarygodna, dobrze poprowadzona, przyjemna. Poza tym, moje osobiste odczucie, żarty w nowych filmach marvela mnie coraz częściej drażnią, poziom imo spada, są nierzadko wymuszone, za to w tej grze non stop miałem banana na twarzy :)
Niektórzy zarzucają grze powtarzalność, osobiście nie raziło mnie to w oczy, a nawet tego nie odczułem bardzo. Są te przerywniki (huddle), w trakcie których można motywować strażników, dopiero w 70-80% fabuły dialog się powtórzył. Walka jest faktycznie raczej taka sama, ale to nie oznacza, że nie sprawia frajdy. Grając na wysokim poziomie trudności była BARDZO dynamiczna, a przez to przyjemna mimo tej niewielkiej powtarzalności.
Ale prawdziwym hitem jest ścieżka dźwiękowa! Kawałki tak świetnie dobrane, klimat dzięki muzyce wylewa się z ekranu! Jeśli komuś jak mi podobał się początek drugiej części strażników (film) z tańczącym w rytm muzyki grootem, to i ta gra mu się spodoba. Bo czy może być coś przyjemniejszego od epickiego rozwalania dziesiątek złodupców, aby uratować galaktykę, i to wszysto w rytm najlepszych kawałków z lat 80.?! (w tym Ricka Astleya <3)
Nie spodziewałem się czegoś aż tak dobrego, polecam gorąco! Po ostatnich 5-6 grach znanych studiów, które mnie mocno zawiodły, ta gra okazała się perełką :) A już na pewno warto ją zaliczyć czekając na Strażników Galaktyki vol. 3!
Walka nudna, a cała gameplay ciągnie się jak flaki z olejem..Dosłownie wytrzymałem 4 godziny i dalej nie dałem rady, za to dialogi bardzo fajne.
Mam trochę odmienne zdanie od tych pozytywów na 9 czy 10 bo np grafika jest wypasiona ale po filmie nie mogę przekonać się do gry. Sporo dialogów o d... Maryny, kiepskie żarty, nudne strzelanie, po czym znowu sekwencja nudnych dialogów i znowu strzelanie.
Ukończyłem w bólach bo szkoda kasy i były momenty że gra mi się podobała ale zbyt mocno rozwleczona fabuła (nie wiedziałem ile ma aktów) więc w połowie gry myślałem, że to koniec, a jednak jeszcze uciekliśmy i znowu wracaliśmy walczyć z tym wrogiem 3x. Gra miała sens jeśli się zmniejszyło na bardzo niski poziom trudności bo wyżej to tylko gąbka i 10x więcej strzelania do tego samego wroga lub powtarzane kombinacje z towarzyszami do porzygu.
Były śmieszne momenty ale zbyt mało jak na długość gry bo większość dialogów to przynudzanie ale można było słuchać, a nie czytać więc plus za dubbing. Widać że sporo pracy w to włożyli więc gra zasługuje na minimum 9 bo nawet ostatnia misja była zrobiona z rozmachem ale ta walka (długość walki) i nudne dialogi to już każdy ma swój gust.
Mocno niedoceniony symulator chodzenia i rozmawiania.
Plusy:
- absurdalnie dobrze napisane i zdubbingowane dialogi
- fabuła w porządku
- licencjonowana muzyka z lat 80. - miodzio
- dobrze napisani bohaterowie, każdego z nich cechuje swojego rodzaju oryginalność
- dość długa
- ogólny klimat świata
Minusy:
- Fatalny system walki
- Mało gry w grze
- Właściwie cała gra to: 1) rozmowa na statku, 2) wędrówka przez planetę, 3) słuchanie multum dialogów i oglądanie przerywników, 4) sporadyczne walki
Fatalny system walki, nudny i nie dajacy satysfakcji. Co to za frajda zarzadzac non stop atakami druzyny poprzez kolko? Do tego ten jego pistolecik byl tak slaby, ze az mialem wrazenie ze zamiast laserow strzela kulkami plastikowymi, tragedia.
Nie wiem co za durnie pomysleli, ze taki system walki bedzie zadawalajacy dla graczy ehhh. Jestem na 6 rozdziale i nie wiem czy sie meczyc dalej
Giera ciekawa. Fabuła, świat i walka na plus. Momentami czuć zanurzenie przez przeciągnięte dialogi czy sekwencje dlatego radzę podejść na luźno i ogrywać tygodniami
Jest to naprawdę dobra gra, w której jest dużo jakości. Naprawdę przyłożono się do fabuły i nie dość, że jest to dobra historia, to w dodatku świetnie opowiedziana. Cutscenki są elegackie, twarze postaci wyglądają super, w ogóle wszystkich bohaterów napisano porządnie, odpowiednio poważnie, odpowiednio żartobliwie, no ale gdzieś na końcu zapomniano, że to ma być gra video. 80% zawartości produktu to jest narracja, a te 20% to gameplay i to taki przeciętny gameplay.
Po 3-4 rozdziałach to już co chwila miałem tylko - "zamknij pizdę" - gdzie się człowiek nie ruszy to te zjeby non stop gadają. Jeden dialog nie zdąży się skończyć, a już kolejny wjeżdża i tak bez przerwy. Do tego epicko spartolono soundtrack. Niby są znane utwory, ale nawet jeśli się pojawiają, to gdzieś w tle, że ledwo je słychać i zupełnie się nie czuje tego kopa. Tekstów w tej grze jest gdzieś 10 razy więcej niż w produkcji tale-talles.
No i jak człowiek nastawiał się na strzelanie, no to tak średnio to wypada. Te nasze pistoleciki to obraz nędzy i rozpaczy. Dobrze, że później różnego typu strzały z naszej broni mamy, bo to przyciąganie bardzo ułatwia sprawę. Dalej mamy zarządzanie atakami drużynowymi i trzeba przyznać, że nawet to fajne jest, ale bez przesady. Niepotrzebnie aż 4 ataki ma każdy członek, bo maks 2 średnio można u każdego wyróżnić, a reszta to powtórki i jak się muszą odnowić, to trochę trzeba polatać i poczekać. Samo zróżnicowanie wrogów w najlepszym razie jest przeciętne i szczególnie na początku kiepsko to wygląda.
Aż mi trochę żal jest, że wśród tyle fajnego contentu, no to ja się raczej przeciętnie bawiłem i ostatnie rozdziały męczyłem już nieco na siłę, Finalnie wolę na pewno bardziej klasyczne "Evil West", gdzie wiadomo było, kiedy grać, kiedy oglądać, a system walki daje znacznie więcej satysfakcji.
Bardzo, bardzo miłe i jakże niespodziewane zaskoczenie.
Konstrukcja gry w grunice rzeczy jest bardzo prosta i powtarzalna, ale została wybornie i angażująco podana.
Dynamiczne wydawanie poleceń członkom drużyny bez konieczności sterowania nimi bezpośrednio zostało świetnie wykonane.
Fabuła dobra, humor subiektywnie dobry.
Najważniejsze. To jest gra liniowa. Bardzo liniowa. Coś co dzisiaj jest rzadko spotykane. A mimo to parenaście godzin (u mnie równo 15h) przy niej można spędzić bez bezsensownego biegania po otwartym świecie.
Rozwój postaci za znajdźki jest nienachalnie wykonany i w zasadzie opcjonalny, przy czym świetnie urozmaicający rozgrywkę i sensowny.
Ciężko doszukać się wad, które nie byłby czepialstem.
No i w jakiej grze pokonujecie finalnego bosa w rytm The Final Countdown?
Świetne kawałki jak w filmach.
PS. Zalecam ustawić w poziomie trudności obrażenia głównego bohatera jako średnie (przeciwnicy dalej są gąbkami, ale tak gra się dobrze).
I zalecam grać na padzie.
Świetna gra, flurwa!
Pomimo że gra jest liniowa, to przechodzenie jej od nowa dalej sprawia frajdę.
Grę kupiłem pod koniec 2021 roku, a skończyłem ją wczoraj, czyli z początkiem 2024, co już wiele mówi o tym, czy mi podeszła, czy nie. Zwłaszcza, że przejście zajmuje jakieś 20h (tak obstawiam, bo nie ma licznika w grze, a ten z konsoli XSX jest średnio dokładny).
Gra jest niby super, dokładnie w moich klimatach, liniowa, singlowa. Mimo, że nie jestem fanem kina superbohaterskiego (ale nawet lubię i toleruję MCU i DC), to tematyka też mi nie przeszkadza. Ale mam z nią kilka problemów:
1. Chyba największym jest podobnie jak w Avengersach od Square - festiwal cosplayerów. No mogli się już szarpnąć i zaangażować filmowych aktorów, myślę, że wtedy sprzedaż byłaby o wiele lepsza. Nie mogłem się przekonać do bohaterów z łapanki i Petera Quilla wyglądającego jak hitlerjugend.
2. Walka jest nudna i monotonna. Bujamy się w czwórkę, a czasem nawet więcej postaci, tymczasem masz wrażenie, że reszta stoi i niewiele robi, czekając na rozkazy. No więc cały czas musisz spamować i wybierać umiejętności poszczególnych strażników, ale jako, że przeciwnicy skupiają się prawie wyłącznie na tobie, to ciągle dostajesz w pałę i to od tyłu, albo po plecach, bo szukasz umiejętności (czas wtedy zwalnia, ale nie zatrzymuje się), a wrogowie, których jest chyba z 5 rodzajów na całą grę potrafią błyskawicznie do ciebie doskoczyć i cię tłuc. Momentami na ekranie tyle się dzieje, że dosłownie nie jesteś w stanie ogarnąć co się tam w ogóle wyrabia i klikasz wszystko na pałę, czekając, aż walka dobiegnie końca. Dawno nie widziałem tak nudnej i męczącej walki, na dodatek dla jakichś dzieciaków z ADHD.
3. Grafika - uważam, że dożyliśmy czasów, kiedy praktycznie wszystkie gry wyglądają ładnie, a jeśli nie, to to jest taki zabieg stylistyczny (np. pixel art, albo boomershootery). No więc Strażnicy Galaktyki to bardzo ładna gra, ale zupełnie nie w moim guście. Wszystko jest jak w jakimś negatywie, czerwone, fioletowe, szare, jaskrawożółte. Fajnie, że te planety i pojazdy kosmiczne są jakieś oryginalne i nie jest to kopia Star Wars, rozumiem, że być może to był taki zabieg stylistyczny twórców, a może i nawet wzorowali się na komiksach (nie wiem, bo się nie znam), no ale przykro mi - nie podoba mi się ta gra ani trochę. Tu nie ma prawie żadnych fajnych widoczków, jak np. w Uncharted, czy Mass Effect. A te wnętrza statków kosmicznych, czy ostatnie etapy gry, gdzie się bujamy w jakichś takich szarych korytarzach upstrzonych żółtymi, wybuchowymi hm... czymś, to była istna tortura.
4. Tempo gry: arena, korytarz, arena, korytarz, arena, arena, arena, korytarz. Meh.
A co było w grze naprawdę niezłe?
1. Dialogi i sposób w jaki napisano postacie - petarda. Te dialogi są naprawdę "ludzkie" w sensie, wyobrażam sobie, że tak mogą rozmawiać do siebie rozumne postacie (gdyż większośc postaci to istoty pozaziemskie). Fajnie, że cały czas gadają, naprawdę zdarzyło mi się uśmiać, tylko że jak ktoś ma FOMO, to będzie go to irytowało. Chcesz posłuchać o czym mówią i skupić się na misji, a im się gęba nie zamyka. I nie możesz sobie iść przed siebie i słuchać, bo nagle jakiś dialog się urywa, odpala się skrypt i wlatuje kolejny, bo np. doszedłeś do jakieś skały, na temat której ktoś ma coś do powiedzenia. Za dużo tych rozmów i z czasem przestajesz się wsłuchiwać, bo oszelejesz.
2. Fabuła - W pewnym momencie byłem naprawdę ciekawy co będzie dalej. Obyło się bez jakichś naprawdę mocnych zwrotów akcji, ale na upartego można by zrobić z tego całkiem niezły film.
3. Pomysły! Jakie tu są dobre momentami drobne pomysły. Wysyłasz strażników do banalnych czynności? W pewnym momencie któryś mówi, że przecież nie musisz mu za każdym razem przypominać. Lodówka, która ciągle się otwiera na statku (dialog przy okazji tej sytuacji rozłożył mnie na łopatki). Albo jak kazałem Rocketowi wleźć do dziury, a on akurat walnął focha i trzeba było go poprosić kilka razy, albo jak miałem coś znaleźć w systemie i wszyscy poganiając mnie chcieli sami kliknąć coś na pulpicie. Jest tego cała masa i nie sposób tego opisać. To jest świetne i nie znajdziesz takich drobnych, ale kreatywnych pomysłów np. w grach od Ubisoftu.
Niemniej jednak z grą się trochę namęczyłem i nie grałem z nią z zapartym tchem jak kiedyś w Mass Effect 2, czy Uncharted 4, więc 7 to max ile mogę jej wystawić.
Nazwanie tego 'grą' to pewne nadużycie. To interaktywny film, z dziwną i nielogiczną historią (nic jestem znawcą żadnego uniwersum po którym biegają 'superbohaterowie' w kolorowych gatkach), jednak film dobrze zrealizowany, mocno przegadany, ale mający swoje momenty.
Natomiast gampelay to bieganie w wąskich tunelach od arenki do arenki, od cut-scenki do cut-scenki, zupełnie zbędny i nudny. Lepiej bym się bawił oglądając samą animację, niż użerając się z konsolowym klikaniem.
Taki ożywiony komiks z klikaniem dla dzieci. Ładna muzyczka, kolorowo, błyska się. Fajnie, że jest historia, szkoda że nie ma gry. Widać dostanie jednego i drugiego, to w tych czasach niemożliwość.
Via Tenor
Spoko gra ale no przeszkadza mi drax nie lubie tej postaci ale gra fajna 9 na 10
Lady Hellbender ma bardzo fajne nogi.
spoiler start
A tam gdzie jej nogi się kończą to już w ogóle poezja.
spoiler stop
Czas spędzony w grze: 30+ godz.
Gra jest świetna fabuła wciągająca i odkrywa coś czego nie poznaliśmy w filmach, grafika też jest niczego sobie. Wiadomo że strażnicy galaktyki słyną z dobrej muzyki, lecz tutaj mogę powiedzieć że jest to najlepsza muzyka jaką słyszałem w grach.
Dialogi oceniam w polskiej wersji językowej i są świetne, podkreślają one relacja strażników.
Więc zastanawia was pewnie skąd taka ocena, otóż gdy byłem już na przedostatnim rozdziale nagle napotkałem "ściane" i nic nie dało się zrobić dalej, szukałem i znalazłem kilka osób z takim samym błędem lecz żadnej porady co zrobić dalej.
Więc jeśli będziecie chcieli zagrać to oby was nie spotkał taki sam los jak mnie ;)
Jakby ktoś pytał to jest filmik na yt "Marvels Guardians Of The Galaxy Progression Bug in Chapter 14"
Świetnie się bawiłem. Gra jest kapitalna, choć ma kilka mankamentów. Ogółem sam motyw główny, prowadzenie bohaterów to naprawdę kawał dobrej roboty! Widać od początku do końca przemyślany scenariusz. Rozgrywka bardzo przyjemna choć w rzeczywistości więcej chodzimy, gadamy niż walczymy. Walka trzeba się przyzwyczaić niestety na klawiaturę sterowanie robi sporo problemów zwłaszcza wybieranie ataków naszych towarzyszy, ale sama rozgrywka jest świetna! Dynamiczna jak opanuje się sterowanie to Quillem można cuda wyczyniać i kombinacji sto. Doładowania przemową postaci (choć już pod koniec gry powtarzały się i mogli to ograniczyć do samego przycisku), bardzo fajne i pomagało w kryzysowych sytuacjach. Dialogi coś wspaniałego, dawno nie widziałem tak dopracowanych emocji, opowiadań, historii i żartów (choć czasem były cringowe albo suche ale to robiło swój klimat też). Znajdźki trochę wkurzające i zdobywanie poszczególnych perków poprzez zbieranie złomu, a następnie odblokowywaniu ich w warsztacie. Mogli dodać coś za odpowiednie kombosy ale nie ma co się czepiać. Po odblokowaniu w pełni postaci i wszystkich umiejętności grało się miodnie. Wybory z początku udające, że są ważne okazały się mega ważne
spoiler start
Nie spodziewałem się jak bardzo - przekonanie super umysłu czy kosmo z Knowhere, zaprocentowało tym, że w ostatniej misji nie trzeba było się przebijać w pewnych lokacjach przez szeregi wrogów, a zostali Oni przez nich zmieceni.
spoiler stop
Kolejny przeogromny plus tej produkcji to zdecydowanie muzyk i świetny dubbing. Od czasów Wieśka i Mass effekta nie słyszałem tak dobrego dubbingu w grze.
Plusy:
-rozgrywka
-dialogi
-główny motyw
-walka
- grafika - płynność
-wyśmienity polski dubbing
Minusy:
-bugi...
I właśnie na koniec zostawiłem trochę gorzkich słów. Niestety nie zabrakło w produkcji kilku bugów - w pierwszym rozdziale napotkałem zamkniętą ścianę i przejść się nie dało. W drugim rozdziale Grunt nie chciał zrobić mostu. W ostatnich rozdziałach też parę razy zamknięte przejście. Całe szczęście po wyłączeniu i włączeniu gry bugi się odblokowywały. Optymalizacja gry niezła niestety w paru losowych miejscach potrafiła złapać zwiechę pomimo że grałem na ultrasach i miałem cały czas płynne 60-120 fps.
Polecam szczerze z szukaniem znajdziek przejście zajęło mi około 22 h. Mam zamiar przejść jeszcze raz.