Najciekawsze materiały do: Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes
Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes - recenzja gry. Legenda wróciła, ale strzyka ją w kościach
recenzja gry30 kwietnia 2024
Światowa premiera 23 kwietnia 2024. Duchowy spadkobierca serii Suikoden robi wszystko, by ożywić wspomnienia sprzed kilku dekad. Jest przy tym tak konsekwentny, że kontakt z nim wymaga zaakceptowania wielu archaizmów i rozwiązań rozwiniętych później przez licznych konkurentów.
Pierwsze recenzje duchowego następcy Suikodena. Oceny dla RPG Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes są wysokie, ale bardzo krytycznych opinii też nie brakuje
wiadomość22 kwietnia 2024
W sieci pojawiły się pierwsze recenzje Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes. Gra zbiera ogólnie dobre oceny, ale nie wszystkim podoba się jej oldskulowy charakter, odwołujący się do RPG-ów z PlayStation 1.
Xbox Game Pass na 2. połowę kwietnia 2024 z 7 grami, w tym z wyczekiwaną polską strategią Manor Lords
wiadomość16 kwietnia 2024
Poznaliśmy listę gier, które trafią wkrótce do abonamentu PC/Xbox Game Pass. Są wśród nich debiutująca polska strategia Manor Lords oraz określana wizualnym dziełem sztuki przygodówka Harold Halibut.
Nowe RPG twórców Suikodena wreszcie ma konkretną datę premiery
wiadomość16 września 2023
Poznaliśmy wreszcie konkretną datę premiery Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes, czyli jRPG-a od twórców serii Suikoden.
- Nowe RPG twórców kultowego Suikodena znów opóźnione 2023.07.30
- Twórcy Suikodena pokazali screeny (i kapibarę) z nowej gry 2022.03.02
- Eiyuden Chronicle, duchowy spadkobierca Suikodena, zadebiutuje w 2023 roku 2021.06.15
- Eiyuden Chronicle opóźnione przez wielki sukces na Kickstarterze 2021.05.27
- Eiyuden Chronicle - następca Suikoden zdominował Kickstartera w 2020 roku 2020.12.23
- Gra Eiyuden Chronicle podbiła Kickstartera. Wynikiem przebiła prawie Pillars of Eternity 2 2020.08.30
- Gra twórców Suikoden wielkim sukcesem na Kickstarterze 2020.08.18
Zawiodłem się. Grałem tylko godzinę, ale wydaje mi się, że wiecej nie trzeba aby ocenić tę grę choćby pod względem mechaniki walki.
Pierwsze co się rzuca w oczy to tragicznie zaprojektowane poruszanie się po lokacjach. Idziemy przez las, jest wielkie drzewo po którym musimy wejść, ale na mapie widać, że za tym drzewem jest jeszcze ścieżka. No więc idę tam, i co? A no chodzę sobie za drzewem, a na całym ekranie mam wielki korzeń drzewa. Tak, nie ma zanikania otoczenia, a kamera jest statyczna podczas eksploracji lokacji.
Wisienką na torcie jest walka. Nie wiem kto to wymyślił, ale jak na dzisiejsze standardy to jest nuda totalna. Tutaj zwracam honor Jason'owi Schreier'owi.
Walka wyglada tak, że mamy w drużynie sześć postaci, na górze ekranu wyświetla się kolejka w której postacie/wrogowie będą wykonywać akcję, i teraz najlepsze.... Wydajemy rozkazy całej drużynie, po czym wciskamy "fight" i wszystko dzieje się samo. No jak dla mnie to jest nuda totalna, zero zaskoczenia podczas walk, zero swobody i praktycznie zerowy wpływ gracza na przebieg walk. Nie ma tutaj miejsca na żadną improwizację gdy coś pójdzie nie po naszej myśli, po prostu wydajesz rozkazy i czekasz na wynik. Zbyt mała interakcja gracza z przeciwnikiem, że tak się wyrażę. Nie ma tutaj rozkminy typu, przeciwnik zrobił to więc ja teraz musze zrobić to i to, ale na wszelki wypadek jeszcze ustawię to, zero głębi taktycznej.
To tak jakby grać w szachy i na początku partii ustalić wszystkie ruchy, a samemu pójść na piwo, i niech się dzieję wola boża. W grze która głównie polega na walce jest to karygodne.