Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
Yakuza 0
Yakuza 0
Yakuza 0 Game Box

Najciekawsze materiały do: Yakuza 0

Yakuza 0 - Shin Ryu Mod Manager (RMM) v.4.5.3
Yakuza 0 - Shin Ryu Mod Manager (RMM) v.4.5.3

modrozmiar pliku: 5 MB

Ryu Mod Manager (RMM) to korzystające z modelu open-source narzędzie do ładowania modów w grach z serii Yakuza, którego autorem jest SutandoTsukai181

Recenzja gry Yakuza 0 – wielka draka w małej dzielnicy
Recenzja gry Yakuza 0 – wielka draka w małej dzielnicy

recenzja gry19 stycznia 2017

Światowa premiera 12 marca 2015. Yakuza 0 to kolejna odsłona niszowej serii gier akcji o perypetiach japońskich gangsterów. Prequel czerpie z tego co seria osiągnęła na przestrzeni lat i stanowi świetny punkt wejścia dla nowych graczy.

W „creditsach” serii Yakuza na GOG-u brakuje kluczowych deweloperów
W „creditsach” serii Yakuza na GOG-u brakuje kluczowych deweloperów

wiadomość26 czerwca 2023

Siedem odsłon serii Yakuza ukazało się na GOG-u. Gracze zauważyli, że na liście twórców brakuje kluczowych deweloperów, a nawet całych studiów, które opracowały pecetowe porty.

Game Pass na lipiec 2022 - m.in. seria Yakuza i Road 96
Game Pass na lipiec 2022 - m.in. seria Yakuza i Road 96

wiadomość5 lipca 2022

Poznaliśmy gry, które w pierwszej połowie lipca trafią do usługi Xbox i PC Game Passa. Wśród nich znajdziemy trzy odsłony serii Yakuza.

Premiera Yakuza 0 na PC
Premiera Yakuza 0 na PC

wiadomość1 sierpnia 2018

Dziś debiutuje pecetowe wydanie Yakuzy 0 - jednej z ostatnich odsłon uznanego cyklu japońskich gier akcji w stylu GTA. Chronologicznie pierwsza część serii Yakuza jest już dostępna na Steamie.

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
14.03.2019 21:24
odpowiedz
jepetto1980
1
Junior

Pierwszy raz na PC zagrałem w tego typu gierkę i powiem tak:
1.Ciekawa fabuła, ale filmików i dialogów jest tak dużo, że po godzinie gry mam wrażenie jakby to była telenowela. Biorąc pod uwagę, że nie ma polskiej wersji językowej ( napisów ) tylko angielski, jeśli ktoś nie jest biegły w tym języku, tym bardziej będzie to niekomfortowe granie.
2. Duża część gry to przemieszczanie się po mieście a postać rusza się jak w grach z lat 90 na PS 1, może bardziej Nintendo. ( czytaj: jak żelbetonowy kloc) Może się to komuś podobać ale mnie nie bardzo.
3. nie mam pojęcia skąd taka wysoka ocena?

25.03.2019 13:20
Awczarek
odpowiedz
Awczarek
4
Legionista
10

Spodziewałem się solidną grę Akcji osadzoną w Japonii, dostałem jedną z najlepszych gier w jakie było mi dane zagrać w 2019 (nadrabiałem) świetna fabuła, genialni bohaterowie, dobre minigierki i masa misji pobocznych.

13.04.2019 22:08
😁
odpowiedz
Daybingo
106
Pretorianin
9.5

Długo się zbierałem do zagrania w Yakuze i już wiem że powinienem zrobić to wcześniej. Świetna gra, chyba jedna z lepszych fabuł w jakie grałem (

spoiler start

Majima to kozak totalny :D

spoiler stop

). Skupiłem się na zadaniach głównych, questy poboczne robiłem gdy jakiś na mnie wpadł. Niestety nie wciągały mnie jakoś bardzo ze względu na brak podłożonych pod nie głosów. Robiąc tylko fabułę nie czułem znużenia nawet przez chwile.

24.04.2019 17:47
odpowiedz
enzomori
30
Chorąży

Świetna gra z doskonałą fabułą jakiej ze świecą szukać w grach, niektóre momenty potrafią wycisnąć łzy, Rockstar może się uczyć od Japończyków bo GTA nie dorasta do pięt po tym względem :) Jak dla mnie 10, mimo, że grafika już nie dzisiejsza (to nawet zaleta, nie trzeba nowoczesnego PC żeby grać max detal), ale wszystko inne rekompensuje dla mnie ten element

post wyedytowany przez enzomori 2019-04-24 17:49:30
21.07.2019 00:10
Mr. JaQb
odpowiedz
Mr. JaQb
114
Legend
8.0

To mój pierwszy kontakt z serią, więc jeśli ktoś się zastanawia nad grą, ja widzę to tak:
+ świetna fabuła z zaskakującymi plot twistami
+ wyraziste postacie
+ klimat (muzyka, lokacje)
+/- ciągłe walki - rozumiem, że to jest główne założenie i mechanika tej gry, ale niestety nie podeszło mi to. Kilka razy fajnie powalczyć, ale łażąc po mieście z misji do misji będąc zaczepianym za każdym razem przez jakieś łajzy, to trochę przesada
- elementy kontrastujące do świetnej, mrocznej i brutalnej fabuły - według mnie taka gra powinna być trochę mniej "zabawna"
- nudne side questy i aktywności poboczne
- dziwny podział rodzajów cutscenek - cutscenki filmowe, cutscenki bez otwierania ust (coś a'la manga, jak mniemam), cutscenki bez mowy, z samym wzdychaniem, cutscenki z mową - to pewnie kwestia budżetu i czasu, ale mogłoby to być lepiej rozplanowane. Według mnie w trakcie wątku głównego nie powinniśmy trafić na żaden niemy dialog, trochę niszczy to klimat i zachęca do skipowania kwestii.
- brak jakichkolwiek wyborów podczas dialogów
- przeciąganie dialogów, tak jak kolega wyżej pisze, niestety sprawia wrażenie telenoweli. Szczególnie zauważalne w przypadku side questów, postacie lubią sobie pogadać i to co mówią w większości przypadków jest średnio interesujące

Niestety raczej nie wrócę do serii ze względu na gameplay, który skutecznie niwelował mi przyjemność z rozgrywki. Jeśli reszta części również trzyma wysoki poziom fabularny, to chętnie obejrzę jak ktoś inny gra, żebym sam nie musiał już mashować przycisków na kontrolerze :)

post wyedytowany przez Mr. JaQb 2019-07-21 00:31:46
21.07.2019 08:03
Mr. JaQb
😃
odpowiedz
Mr. JaQb
114
Legend

kęsik, to fajnie, doceniam to, że gra przyniosła Ci więcej rozrywki niż mi. Jednak moje odczucia były takie jak napisałem, najwyraźniej nie jest to gra skierowana do mnie. Nadal przystaję przy wszystkim co napisałem.

post wyedytowany przez Mr. JaQb 2019-07-21 08:04:14
27.07.2019 20:16
odpowiedz
alexiel19
54
Centurion

Wspaniała gra,wspaniała seria

11.12.2019 17:12
arkadius2
odpowiedz
arkadius2
161
Dark Crusader
9.0

Również dla mnie Yakuza 0 to pierwszy kontakt z serią, i powiem szczerze że mi się podobało :) O fabule powiem krótko - to na pewno nie jest gra dla każdego, jak słusznie wspomina wyżej Mr. JaQb mroczna opowieść jest przeplatana śmiesznymi, a wręcz absurdalnymi elementami np. zadania poboczne, które to poruszając poważny temat w ciągu sekundy potrafią naszpikować go głupkowatymi wstawkami bądź komentarzami.. Lecz to akurat typowo japońskie podejście do kwestii poważnych problemów, nic nowego dla fanów mangi i anime. Kolejnym atutem gry są naprawdę dobrze napisani bohaterowie, i to nie tylko ci grywalni przez gracza, a wszyscy istotni dla fabuły. Na pochwałę zasługuje również mechanika walki, która wymaga poznania przynajmniej w stopniu podstawowym każdego ze stylów walki i umiejętne wykorzystywanie go, oraz zmienianie podczas potyczek.
W zasadzie to nie mam jakiś poważnych zarzutów do Yakuzy, po za jednym - nie wiem dlaczego ale po 90 godz. rozgrywki z niewiadomych mi powodów gra lubiła wyczyścić mi ekwipunek, bądź zamienić noszone przedmioty w ryby. No i trochę szkoda że postać Goro maksymalnie możemy rozwinąć dopiero pod sam koniec gry, bo sam Majima nie jest w stanie zarobić kasy na rozwinięcie swoich umiejętności na maksa w połowie opowieści.

24.12.2019 12:22
-13
odpowiedz
zanonimizowany1277131
21
Pretorianin
3.0

Ta gra to jedna wielka cutscenka. Liniowa, nudna do bólu. Grafika sprzed dekady. Nie można jeździć i strzelać w grze o mafii! Nie wiem czym się ludzie jarają.

19.03.2020 22:22
mastarops
😒
odpowiedz
mastarops
143
Generał
5.5

Fabuła mnie zainteresowała, postacie spoko, misje poboczne nawet czasami zabawne. Niestety sama rozgrywka leży, ciągłe bieganie po całej mapie, powtarzające się walki i szukanie jakiś dziwnych rzeczy po sklepach. Jakby wyciąć z tej gry sandboksa to była by nawet OK, a tak średniak który nie szanuje czasu gracza.

post wyedytowany przez mastarops 2020-03-19 22:23:32
27.03.2020 14:17
kAjtji
odpowiedz
kAjtji
112
H Enjoyer
8.5

Powiem tak, początek gry był dla mnie naprawdę nierówny. Gra co chwile "przeskakiwała" pomiędzy świetnie wyglądającymi cutscenkami, a pozbawionymi głosów postaci dialogami o niskiej jakości. Tak więc raz byłem grą zachwycony, aby nagle mieć jej dość.

Potem jednak (około 6-7 rozdział) gra w końcu się ogarnęła i naprawdę się wciągnąłem. Gra jest naprawdę świetna pod względem fabuły, postaci i klimatu. Niezła pod względem walki... i moim zdaniem "taka se" jeżeli chodzi o zadania i aktywności poboczne, może akurat trafiłem na te nudniejsze, ale niestety, trochę też gonił mnie czas, więc nie chciałem marnować czasu na "potencjalną nudę" (gamepass kończy mi się jutro, a nie chcę go przedłużać, bo chcę ograć zaległe gry).

Jako, że gra jest dostępna w taniutkim gamepassie, a sama często jest w promocji (wiele razy wersję PC widziałem za jakieś 20zł), to naprawdę warto dać jej szansę, bo to kawał świetnej gry.

02.04.2020 07:56
MrocznyWędrowiec
👍
odpowiedz
MrocznyWędrowiec
89
aka Hegenox

Świetna gra - poważna historia przeplatana z szalonymi i śmiesznymi wątkami pobocznymi. Długi czas się do tej serii przymierzałem i w końcu położyłem na nie swoje łapy.

30.05.2020 22:35
odpowiedz
Bódyń
4
Legionista

Gra absolutnie fenomenalna,fabuła nakreca wszytsko ,prawdziwy Single Player.Swietnie zadania poboczne.kazde z morałem i historia.Jesli ktos szuka czegos podobnego to w zasadzie jedynym spadkobierca jest równie wybitna seria Shenume ,1i 2 do kupienia za grosze ,Shenume 3 tez swietne.takze polecam.

06.06.2020 18:43
odpowiedz
zanonimizowany1336239
3
Pretorianin

Właśnie skończyłem grę i co mówić, gra jest świetna, polecam każdemu, kto lubi gry gangsterskie. Chociaż z filmem końcowym przesadzili :), Trwał ze 40 minut.
Szkoda, ze GOL nie zrobił poradnika do tej gry, szukanie kart, czy ogarnianie interesów, szczególnie Kiryu, to trochę męcząca rzecz była.

03.08.2020 11:23
odpowiedz
toyminator
84
Senator

Moja pierwsza Yakuza...i żałuję wydania 20 zł.
Siedzę sobie na pierwszym bossie, i pokonać nie mogę XD Tak słabej,i beznadziejnej mechaniki walki, dawno nie widziałem. Nie da się w to grać. Kamera lata jak posrana, moje ciosy są blokowane, ale jak blokować nie mogę.Jak dostanę się pod grad ciosów, to uniku zrobić się nie da.Kto to wymyślił? Nawet jak zrobię unik,to i tak dostaję, bo tak.Bo gra widziała inaczej... Fabuła wydaje się naprawdę fajna, i postacie.Ale przez tą toporną walkę, po prostu sobie chyba odpuszczę...mogłem dać łatwy na początek przygody z tą serią XD W sumie może wykupię cały zapas żarcia,żeby się leczyć w trakcie..też jakiś pomysł.

06.01.2021 20:15
odpowiedz
zanonimizowany1222151
36
Generał
9.5

Jedna z lepszych gier w jakie grałem.
Świetnie napisane postacie, długa, wciągająca historia, wykreowany świat i klany mogą pochwalić się zawiłościami rodem z serialu The Wire.
Jednym słowem, polecam niezdecydowanym, jak i tym którzy cenią sobie w grach dobrą narrację.

16.01.2021 23:40
odpowiedz
Trint
35
Chorąży
8.0

Gra do pewnego momentu była wspaniała potem na kiryu od 6 rozdziału zaczęły się schody i zostałem zmuszony zarobić na skille czyli bawić się w ta minigierke biznesową i ja rozwinąć to niestety pochłania czas na który mógł poświęcić do przejścia gry gdyby nie to ocena była by wyższa

27.01.2021 00:55
😂
1
odpowiedz
zanonimizowany1222151
36
Generał
12.02.2021 10:18
👍
odpowiedz
zanonimizowany1355584
0
Legionista

Gra genialna...... fabuła.. grafika miasto npc... bajka! klimat, minigierki na plus każda z nich w zasadzie mogła by być samodzielną grą.. Poelcam 50 h na steam i 10 rozdział zaczynam ile jest rozdziałów nie wiem

03.05.2021 20:31
odpowiedz
Kracy30
39
Centurion
10

Cudowna gra,byc moze nawet najlepsza sposród 6 yakuz z Kiryu.Fabuła zwala z nóg,genialne cutscenki,mozna by to ogladac i ogladać.Kapitalne questy poboczne,mega klimatyczne,kazdy ma swoja historie.Naprawde gra jest niesamowita,daje z czystym sumieniem zasłuzone 10 i zachecam kazdego do zapoznania sie z ta gra ,a byc moze potem do zagrania w kolejne (tak u mnie sie zaczeła fasycnacja serią).Polecam!

28.05.2021 15:03
gutosaw
odpowiedz
gutosaw
77
Płomienny Alchemik
Image
9.0

Tytuł tej gry mówi bardzo wiele. Nie tylko przedstawia, że jest to prequel do przyszłych wydarzeń, ale wskazuje też na rozpoczęcie swojego życia od zera. Na nowy początek dla głównych bohaterów.

Bohaterów, bo w grze do dyspozycji dostajemy dwie postaci mocno uwikłane w sprawy japońskiej mafii. Taki zabieg stosowany jest często do ukazania kontrastu między różnymi postawami. Nie inaczej jest w Yakuzie. Hasło nosce te ipsum stanowi fundament tej gry. Protagoniści zostają wrzuceni w serię wewnętrznych gierek, które stają się motorem napędowym do odnalezienia samego siebie, swoich strachów, motywacji oraz pozwalają dokonać świadomej zmiany. Historie obu bohaterów są bardzo podobne, ale różnica w punkcie startowym sprawia, że podjete drogi są skrajnie różne. Z ekspresyjnego bohatera, który daje się ponosić emocjom, w stronę osoby zdolnej do kierunkowania tych emocji, by osiągnąć swój cel. Na przeciwko postawiono osobę, która tłumi swoje emocje, nie potrafi żyć z nimi w zgodzie. I to stanowi trzon jego przemiany. To wszystko ubrane jest w niezwykle przyjemną historię skoncentrowaną wokół pytania: „Co znaczy być Yakuzą?”
Na to pytanie odpowiada nam szerokie spektrum rozbudowanych postaci pobocznych. Przez determinację, chęć władzy i pieniędzy, zdolność do poświęceń, czy pewność podejmowanych decyzji. Cechy charakteru, które pozwalają poczuć, że zarówno przeciwnicy i nasi sojusznicy są pełnokrwistymi bohaterami. Można się z nimi utożsamić, polubić ich, znienawidzić, szanować. Te emocje dzielimy z protagonistami, co tylko pogłębia immersję i odczuwanie ich przemiany. Dodać do tego perfekcyjnie dobranych aktorów głosowych i... mamy wzór jak powinno się konstruować bohaterów.

Fabuła w Yakuzie nie tylko tworzy postaci, ale też korzysta z ich jakości, by sama mogła wyróżnić się z tłumu. Główny wątek skupia się na śledztwie. Naszym celem jest znalezienie postaci posiadającej kluczowy dla projektu rozbudowy regionu kawałek ziemi. Kawałek mały, ale walczy o niego wiele zróżnicowanych stronnictw, których motywy poznajemy wraz z biegiem fabuły. Historia rozwija się niezwykle szybko. Twórcy podjęli więc, moim zdaniem słuszną, decyzję o stworzeniu aktywności pobocznych, które pozwolą odpocząć od tego zabójczego tempa.
Dla wielu graczy te aktywności mogą stanowić trzon Yakuzy. Nie dziwi mnie to. Minigry są „mini” jedynie z nazwy. Niezwykle rozbudowane, zróżnicowane, z poczuciem humoru, a nawet często związane są z misjami pobocznymi. Część z nich jest niepoważna, część wymaga wiedzy z naszego świata, a część polega na dobrym refleksie. Moją ulubioną gierką jest mahjong. Niezwykle rozbudowana gra hazardowa, w której spędziłem około 30 godzin. Gra zmotywowała mnie też do poznania podstaw shougi. „Wymaksowałem” wszystko, czasami nawet ponad limit (jak np. w karaoke, gdzie wszystkie piosenki mam na 100%). Aktywności poboczne są tak dobrze zakorzenione w świecie, że po drodze z jednej misji głównej do następnej, ciężko było nie zatrzymać się na taniec / karaoke / baseball, czy jakąkolwiek inną. Do wymaksowania gry potrzeba trochę grindu, ale nie czułem się przytłoczony, bo jest on w granicach rozsądku. Nie warto jednak zostawiać sobie tych minigierek na później, gdyż z każdym rozdziałem odkrywamy nowe, które dostarczą nam kolejne dziesiątki godzin rozgrywki.

Akcja dzieje się w dwóch niewielkich dzielnicach. Dla miłośników rozrywki w stylu GTA, to będzie zdecydowanie za mało. Często biegamy po tych samych ulicach, a te przechadzki urozmaicają tylko starcia z niwielkimi grupami pijaków i huliganów. Szybko jednak stają się one powtarzalne.
System walki jest niezwykle widowiskowy i angażujący. Wiele broni, stylów walki i ciągły rozwój nowych zdolności skutecznie niwelują nudę, nawet pomimo faktu, że walka jest odrobinę drewniana, a sterowanie lekko nieprecyzyjne. Potyczki z bossami są bardziej interesujące. Jednak głównie przez efektowne animacje i QTE oraz otoczkę fabularną stojącą za pojedynkiem.
Do tego dostajemy też multum misji pobocznych. Ich jakość waha się między najbardziej generycznymi, które polegają jedynie na walce, przez zabawne dialogi, do motywacyjnych przemów (pełynych patosu!). Przez bijący z nich absurd stanowią doskonałą odskocznię od poważnego głównego wątku.

Gra posiada też kilka irytujących wad. Brak normalnego systemu zapisu, który zmusza nas do odwiedzania budek telefonicznych i nie pozwala na przerwanie gry w trakcie misji głównych. Takie rozwiązanie może komuś zepsuć fenomenalną końcówkę. Jednak najgorsze są dialogi bez nagranych głosów. Przez całą grę twórcy żonglują pomiędzy świetnymi cutscenkami, cutscenkami na silniku gry, dziwnymi ujęciami w stylu visual novel oraz dialogami bez głosów. Ciężko się do tego dostosować i ciągle wyrzuca to z klimatu gry.
Na koniec zostawiłem muzykę. Jest ona zróżnicowana, często potrafi oddać charakter postaci tak barwnie, że staje się ona częścią tego bohatera. Wiele z utworów zostało stworzonych z zachowaniem szacunku do okresu akcji, a dodatkowo część z nich to nawiązania do znanych utworów, pastisz.
Yakuzę mogę polecić praktycznie każdemu, bo bryluje zarówno na płaszczyźnie postaci, fabuły, aktywności pobocznych oraz klimatu. A grindowy element można zredukować praktycznie do zera. To była moja pierwsza gra z serii i liczę, że kolejne będą równie dobre.

02.08.2021 13:38
pan martin
odpowiedz
pan martin
55
Pretorianin
7.0

Gra z multum aktywności - przy graniu na 100% zeszło mi grubo ponad 150 godzin. Widać niski budżet - brak nagranych dialogów dla zadań pobocznych przez co często przypomina to troche czytanie visual noveli.
+ Główna historia robiona na poważnie z dramatem w tle, misje poboczne z kolei są lekkie i śmieszne - troche taka szkoła Rockstara - RDR mi sie przypomniał przez zmiany tonalne między main story a resztą.
+ multum minigierek na dziesiątki godzin - Rockstar by sie nie powstydził.
+ Wyrazisci protagoniści których można polubić

Z minusów na pewno monotonna walka polegająca na wciskaniu dwóch przycisków - jest też jej za dużo w fazie początkowej szczególnie jak napotykamy bandytów dosłownie na każdej uliczce i musimy ich oklepywać ( kto wpadł na taki głupi pomysł)

Ogólnie na początku grało mi sie świetnie przez to że mimo dosyć małego świata było tyle rzeczy do roboty, potem troche zaczęlo mi sie nudzić i pod koniec już troche zmęczony zrushowałem main story i chyba troche odpoczne przed zabraniem sie za kolejne części. Ale to może kwestia że starałem sie robić wszystko co gra oferuje, a tego zwyczajnie było za dużo.

post wyedytowany przez pan martin 2021-08-02 13:39:40
09.09.2021 15:20
odpowiedz
pioter181818
4
Junior

Już wielu się wypowiedziało a ja dodam swoje... Zdecydowanie od strony fabylarnej najlepej mi się w tą grało a grałem prawie we wszystkie.

12.09.2021 14:17
1
odpowiedz
HOŁDYS
4
Junior
10

Bardzo dobra gra graficznie i dzwiekowo miazga na ps3
Super opowiesc i historia
Bylem sceptyczny ,.,ale GTA moze wiazac buty Yakuzie
Na PS3 jest juz patch angielski (nie oficjalny)
Grafika taka sama jak na ps4 (te same dane) wiec po co katowac nowasza konsole
Iso zajmuje 23 GB

27.10.2021 21:16
Michal'''
odpowiedz
Michal'''
18
Chorąży
9.0

Na początku, czy polecam serię Yakuza? - Tak, ale tylko dla wytrwałych.
Yakuza 0 to zdecydowanie najlepsza część serii i nie stracicie zbyt wiele, jeżeli się na niej zatrzymacie i resztę pominiecie. Dobre są jeszcze Kiwami 1 i 2, no i oczywiście 6-ka, która wieńczy całą historię.
Yakuza Remastered 3, 4 i 5 nie polecam, bo to niekończąca się telenowela, z którą ledwo wytrzymałem.

Za co tak lubię Yakuzę 0,
- za klimat lat 80tych z czasów Japan Bubble era,
- multum minigier w tym nieobecne już później (po prostu genialne) Disco,
- najlepsze utwory Karaoke z całej serii,
- genialny soundtrack,
- świetni przeciwnicy, których ciężko zapomnieć, Kuze ;)
- bardzo dobra wciągająca historia, ciekawie dozowana przez podział na dwóch bohaterów, do samego końca w pełni nie wiadomo wszystkiego,
- dwóch bohaterów Kazuma i Majima, z którymi można się zżyć (nie to co GTA 5),
- style walk, ciekawe i płynne,
- humor,
- za niewielką mapę, podzieloną na dwa miasta (tak mam dość tych wielkich open worldów, z którymi nie da się ani trochę zżyć i zapamiętać co gdzie jest, tu nie ma tego problemu po przejściu gry wiadomo, gdzie jest jaka ulica ;D ),

Są również minusy
- brak dubbingu w zadaniach pobocznych (tylko 6ta część takowe ma),
- tak jak ktoś wyżej napisał żonglowanie ujęciami w zadaniach głównych (cutscenka, silnik, visual novel),
- zapis w budkach telefonicznych,
- catfights,
- arena walk, nie zachęca do przechodzenia swoimi nagrodami,
-

Ciężko mi dzisiaj pomyśleć, że na początku się od niej odbiłem w Xbox Gamepass i wróciłem dopiero po pół roku na PC.
Zdecydowanie polecam.

04.03.2022 08:28
😍
odpowiedz
game _hunter
75
Pretorianin
10

Jeśli chodzi o serię Yakuza to właśnie ta część jest najlepsza i to pod każdym względem. Zalety:
+fabuła (w serii Yakuza, świetna historia to podstawa. Tutaj jest nie inaczej. Przeżywamy przygodę wraz z bohaterami)
+postacie (nie tylko Kiryu i Majima, ale cała ekipa świetnie zaprojektowanych i charyzmatycznych postaci)
+prowadzenie biznesu (nawet, gdy ukończymy tryb fabularny oraz misje poboczne, zawsze pozostaje nam dodatkowa aktywność jaką jest prowadzenie biznesów np. klubu z hostessami. Świetnie zrealizowany model ekonomiczny i ciekawa forma gameplayu)
+misje poboczne (nie są to jakieś typowe "zapchaj-dziury". Misje dodatkowe są ciekawe i często stanowią świetne uzupełnienie głównej linii fabularnej)
+walka, walka, walka (ile satysfakcji dostarcza okładanie mafiozów po mordach, to trudno opisać słowami. Coś niesamowitego. Prawie jak Jean Reno w Wasabi)
+muzyka (genialna ścieżka dźwiękowa. Soundtrack z tej gry słucham co jakiś czas po dzień dzisiejszy)
+długa (w świat Yakuzy wsiąkamy na niezliczoną ilość godzin. Zabawa na długi czas)
Wady:
-zbyt dużo cutscenek (momentami nasza gra polega tak naprawdę na oglądaniu filmików, które są dosłownie na każdym kroku. Wielu z nich nie można pominąć. Nie zachęcam do pomijania, ponieważ stracimy całą frajdę z odkrywania historii. Jednakże, czasami jest to nużące...)
Podsumowując, Yakuza 0 to najlepsza część z serii. Gorąco polecam.

04.11.2022 13:41
Dodidiel
😍
odpowiedz
Dodidiel
1
Junior

Szczera i dla beki napisana recenzja amatorska
ocena gry o dame dame guy i jebanym nożowniu (yakuza 0)
w grze wcielamy się w naszego ukochanego wokalistę i aktora teledysków Karola Kazumińskiego oraz naszego jebanego psychopatę Igora Majińskiego (nie no, kozak jest w tej części tylko w innych mu coś odbija)
Fabuła dzieję się w latach 80. Gdzie poznajemy początki naszych obu protagonistów, fabuła naprawdę trzyma poziom i można się poczuć jak w kinie DOSŁOWNIE w szczególności jak są 15 minutowe cutscenki niepomijalne więc lepiej szykuj popcorn i dużą colę
Pomimo tego można się naprawdę czuć w bohaterów oraz czasem może nasz doprowadzić do łez
Świat gry jest mały ALE ILE MAMY AKTYWNOŚCI
Aktywności są różnorakie, możemy się umawiać z jakimiś dziewczynami w przeciwieństwie do ciebie w prawdziwym życiu, możemy prowadzić klub karabetowy lub biznes bezpieczeństwa budynków czy jakoś tak nwm, panie ja kończyłem informatykę, nie prawo
Również możemy poznać różne osoby typu pana erekcję który zbiera kasety porno (tak też można je oglądać) oraz minigry takie jak stare automaty segi (nie, nie ma sonica, kup se sam biedaku) oraz papier,. kamień, nożyce ale w wersji dla dorosłych
Walka
Walka jest dość prosta do użytku, trudna do pełnego opanowania (jeśli chodzi o combosy),.ale mamy oprócz tego HEAT ACTION
Soundtrack
Soundtrack jest również potężny, nie aż tak bardzo jak MGR:R czy DMC, ale i tak jest dobry
dziękuję za recenzję dobranoc
10/10

post wyedytowany przez Admina 2022-11-04 14:17:33
30.11.2022 00:15
odpowiedz
Kracy30
39
Centurion

Nic dodać,nic ująć gra jest poprstu wybitna .
odemnie dyszka bo to jedna z moich ulubionych gier ever .

post wyedytowany przez Kracy30 2022-11-30 00:15:31
19.07.2024 00:23
enrique
odpowiedz
enrique
44
Zwykły gracz
9.5

Yakuza 0 ukończona, na koncie 53 godziny.

Od bardzo dawna zabierałem się za ten tytuł, a teraz, po ograniu go, mogę jedynie zapytać samego siebie: czemu tak późno? Ci, którzy czytają moje posty wiedzą, że dla mnie w grach dobra fabuła to jest podstawa i absolutny priorytet. I za fabułę Yakuzy 0 mogę dać z czystym sercem tylko jedną ocenę – 10/10. Naprawdę, rzadko zdarzają się gry, które mają tak doskonale rozpisaną fabułę, tutaj idealnie wplecioną w klimat końcówki lat 80-tych, a twórcy zadbali także o to, by gra wiernie oddała wygląd popularnej dzielnicy rozrywkowej Kabukicho z tamtych czasów. Smutne, że tak wspaniała historia nie jest tak popularna, jak na to zasługuje, bo uwierzcie – z tego można by było zrobić świetny kinowy film.

Historia jest poważna, mroczna, momentami też bardzo brutalna, wielowątkowa, do tego z wieloma zwrotami akcji. Tutaj nikt nie bierze jeńców - zdrady, intrygi, krew leje się z każdej strony, ludzie cierpią, ludzie giną. Do tego jest bardzo emocjonalna. Zarówno protagoniści jak i antagoniści w tej historii są świetnie rozpisani, tutaj nikt nie jest zły „żeby po prostu być tym złym”, jest wiele odcieni szarości, każdy ma tutaj powody by być tym kim jest i robić to co robi. Wciąga jak bagno, a japoński dubbing po prostu top.

Jeśli chodzi o gameplay, tutaj nie jest aż tak przyjemnie. Nie jestem fanem bijatyk, i nie będę ukrywał, że przeraźliwie duża ilość walk nie była dla mnie żadnym wielce przyjemnym doświadczeniem, a czasami wręcz nużyła. Grając po stronie Goro było ok, bo tam wszystko zainwestowałem w kij baseballowy i momentami całkiem nieźle się bawiłem, ale grając po stronie Kiryu nie odczuwałem tej satysfakcji, walki były dla mnie jedynie „drogą do celu”, czyli do rozwijania fabuły. Huby są niewielkie, co ma swoje plusy i minusy; widać też, że gra ma już swoje lata i silnik, na którym była tworzona, nie jest „najlepszym koniem w stajni”.

Questy poboczne – wszystkie, co do jednego, fabularne. Żadnego idź przynieś 10 tego, idź zanieś 15 tamtego. Każdy quest opowiadał jakąś historię – lepszą, gorszą, ale na ogół całkiem ciekawe. Te które zaliczyłem oceniam na plus, ale sporo z nich ominąłem (u Kiryu, bo u Goro zrobiłem prawie wszystkie), bo szybko złapałem się, że są one bardzo podobne (jeśli wręcz nie identyczne) strukturą – idź, zagadaj, zrób coś, zagadaj, pobij kogoś, koniec. ALE – jest w tej grze jeden taki quest poboczny – Cabaret Club Czar (manager klubu nocnego) – totalna miazga! Dosłownie gra w grze. Spędziłem całe 3 dni grając tylko w to, rozwijałem kluby, zdobywałem panie, miażdżyłem konkurencję – oczywiście ukończyłem wszystko, zostałem królem wszystkich klubów, zarobiłem BILIARDY (i to dosłownie) jenów, wszystkie panie platynki i złotka na max. Smaczek dla fanów „japońszczyzny” – wszystkim platynowym paniom w tej mini-grze twarze, głosy (i nie tylko :D) użyczają prawdziwe, znane aktorki z japońskiego świata AV ?? Od czasów Gwinta w Wieśku 3, nie pamiętam bym tak dobrze się bawił w jakąkolwiek inną mini-grę jak tutaj. Absurdalnie wciągająca.

Mini gry – nie jestem fanem tego typu aktywności, raptem 28% ukończonych. Zagrałem a to w bilard, a to w kręgle, kilka razy pobawiłem się w jakieś karaoke, raz brałem udział w jakimś turnieju. Z tego co widziałem na Liście Ukończeń, bardzo wiele tych mini-gier to totalne pierdoły, jak ktoś lubi takie rzeczy to spoko, pewnie zrobi w tej grze nawet ze 150h. Nie moja bajka.

Gra ma wiele śmiesznych (takich typowo japońskich) motywów i odniesień pop-kulturowych, które mimo tego, że są momentami totalnie z kosmosu, świetnie się zazębiają z bardzo poważną fabułą główną.

Już zakupiłem kolejne 6 odsłon Yakuzy ??, ale mam na nią długofalowy plan - chcę się tą historią delektować, a nie przez nią przelecieć, czy co gorsza zmęczyć, więc robię sobie teraz przerwę na coś innego, a potem na spokojnie wskakuję w Yakuza Kiwami. Jeśli kolejne odsłony są chociaż w 75% tak dobre jak ta, to wiem, że będę się świetnie bawił.

Gra warta ogrania, a jak ktoś się nad nią zastanawiał, napiszę tylko jedno – nie ma nad czym, po prostu grajcie.

31.08.2024 19:15
HETRIX22
odpowiedz
HETRIX22
207
PLEBS
6.5

Spoko gierka, ma jedną z najciekawszych historii w grach, bardzo filmowa. Sporo fajnych animacji walki. Poboczne questy bywają innowacyjne. Z wad mogę wymienić słabą grafike, słaby system walki, słaby balans pomiędzy powagą yakuzy, a śmieszkowaniem z kultury japońskiej.

post wyedytowany przez HETRIX22 2024-08-31 21:21:12
Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze